Uwaga... Owa zdrada Mai była w filmie pokazana żeby można było zrozumieć czemu samir kłamał podczas zeznań... Mianowicie po to aby się zemścić
Po pierwsze nie jest jednoznaczne, że kłamał. Jeżeli Maja nie pamiętała co się tak naprawdę wydarzyło to Samir także mógł. Jego zeznania są takie, że na dwoje babka wróżyła. Wszystko szybko się działo, on był w szoku, ona też. Rzeczywiście mógł się sugerować tym co powiedziała mu rodzina w szpitalu. To jak Maja strzela do Amandy jest dość niewyraźne. Fakt, że mógł chcieć się zemścić, ale nie odbieram jego zeznań w 100% jednoznacznie, jako pewnik. Mógł to wszystko tak właśnie zamamiętać i tyle.
Zdrada to sposób na pokazanie, że Maja miała wyjście, mogła zacząć nowy związek, Samir ją ostrzegał przed Sebastianem już na samym początku, widział to czego inni nie chcieli widzieć (to, że miał w tym swój interes i od dawna się w niej podkochiwał to swoją drogą). Zdrada pokazy=uje zagubienie dziewczyny. Ona mówi przyjaciółce, że nie wie czy jeszcze kocha Sebastiana i co słyszy? "Musisz być silna, musisz wytrzymać, kto jak nie ty", ta scena pokazuje, że Maja nie miała wsparcia od przyjaciółki. Prawdziwa przyjaciółka nie wpychałaby jej na chama w ręce kogoś takiego jak Sebastian, a Amanda radziła to bez przerwy, scena kiedy odebrali sprawdziany i Amanda mówi koleżance, by wzięła sprawdzian Sebastiana i koniecznie go odwiedziła, bo "musi poznać wynik, to ważne by poznał wynik" (który mu pewnie zwisał) dobitnie pokazuje, że bardziej od dobra Mai obchodziło ją, że Seba zaraz zorganizuje kolejną bibę.