Ten serial to zły sen każdego prawicowca, lesbijki, geje, pijackie imprezy, bohaterowie czarnoskórzy i w turbanach. A do tego zero marszy ONR i Hajlowania.
Już w pierwszym odcinku w 4 minucie prawica została zaatakowana. Jezu, wszędzie ta polityka.....
A co do serialu....dno, dno dno,, dno ,dno
muszę cię zmartwić bo większość przypadków pedofilii to dziewczynki gwałcone przez mężczyzn czyli heteroseksualistów
"Hajlowania?"...łał... To jest najbardziej toksyczny komentarz jaki widziałem od miesięcy i co najgorsze dostał aprobatę gawiedzi. Ciekawe czy naprawdę tak myślisz czy powielasz zasłyszane głupoty dla uczty własnego ego. Zapewne zaraz usłyszę, że to żart lub ironia. Wstydź się.
Ja jestem prawicowcem i jestem zachwycony serialem. Polecam zastanowić się nad sobą, rozładować nienawiść i otworzyć się na ludzi. Gadając o hajlowaniu, wpisujesz się w tych samych bez-mózgów co mówią że każdy lewak to narkoman i pedofil, a w najlepszym razie zbok. Smutne, że nic nie nauczył cię ten serial.
Na czym polega prawicowość? Co to znaczy być prawicowem? Z jakim światopoglądem się to wiążę, z jakim ustrojem, z jakim systemem?
Zgadza się. To kultura i obyczajowość, która na Zachodzie nie wzbudza wielkich emocji, ale w Rosji czy w krajach, gdzie oddziaływuje jeszcze cywilizacja rosyjska czy też euroazjatycka będzie wywoływać sprzeciw. U nas to jest ściana wschodnia, ludzie ze wsi, małych miasteczek. Myślę, że część Polaków to Zachód, część Wschód, choć ten podział nie jest taki prosty i przejrzysty. Poza tym uważam, że jako kraj mimo wszystko zachodni, choć na wschodnich obrzeżach Zachodu, będziemy iść wytyczonymi ścieżkami, tak samo jak to robiliśmy przez wieki. Przykład dali Irlandczycy, niegdyś ortodoksyjnie katoliccy, pogardliwie przez Anglików nazywani pastuchami, a dziś jest to społeczeństwo dość progresywne, otwarte, wielonurtowe.
My też się zmieniamy, choć powoli. W dużych miastach, w środowiskach akademickich, w rodzinach inteligenckich raczej odrzuca się rasizm, antysemityzm a stosunek do mniejszości seksualnych jest dość życzliwy. Pokazują to badania socjologiczne. Już teraz większość Polaków zaaprobowałaby związki partnerskie.
Serial troszkę też kojarzy mi się z filmami Allena, gdzie istniała pewna pochwała otwartości, tolerancji, dyskusji, debaty, przy jednoczesnej drwinie ze snobizmu czy kabotyństwa.