PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=176195}

Rycerze Zodiaku

Saint Seiya
7,7 5 675
ocen
7,7 10 1 5675
Rycerze Zodiaku
powrót do forum serialu Rycerze Zodiaku

Nie wiem czy jesteśmy świadkami błędów w tłumaczeniu, ale chciałbym poruszyć zastanawiającą rzecz.

Rycerze z brązu stają do walki ze złotymi rycerzami. Przechodzą przez dom Barana i Byka, skąd trafiają do domu Bliźniąt. Tam na ich drodze staję zbroja kierowana przez wielkiego mistrza, który jest podobno silniejszy od wszystkich rycerzy. Walka jest trudna, ale udaję im się przejść dalej.

Wcześniej, rycerz łabędzia trafia przez tunel międzywymiarowy do domu Wagi, w którym czeka na niego Camus (złoty rycerz spod znaku Wodnika). Hyoga przypomina sobie iż, jego mistrz mówił mu, że rycerz Wodnika jest NAJPOTĘŻNIEJSZYM ze złotych rycerzy.

Następnie Seyia trafia do domu Lwa, gdzie czeka na niego opętany przez Wielkiego Mistrza - rycerz Aiolia. Tymczasem Marin (mistrzyni Seyii) rozmawia z jednym rycerzy świątyni, który mówi jej, że rycerz Pegaza zaraz umrzę, bo Aiolios jest NAJSILNIEJSZYM ze wszystkich złotych rycerzy.

Potem rycerze docierają do domu Panny, którego strzeże złoty rycerz Shaka, którego moc według lektora opisującego poprzedniego wydarzenia na początku odcinka, jest równie potężna jak wielkiego mistrza.

Po wielu trudnych bojach Seyia i Shun docierają do ostatniego domu, spod znaku Ryb. W tym czasie Wielki Mistrz po rozmowie z samym sobą stwierdza, że nie ma się czego bać, bo ostatni rycerz pomimo łagodnego wyglądu jest najstraszniejszym ze wszystkich złotych rycerzy.

A tak w ogóle, to w tej walce stają naprzeciw siebie obaj rycerze Afrodyty, bo zarówno Shun jak i Złoty Rycerz spod znaku ryb tak siebie nazywają. Najlepsze jest to, iż lektor raz mówi słowa rycerza Ryb rodzajem żeńskim, a raz męskim, dlatego zastanawiam się czy ten rycerz nie jest transseksualistą, bo głos, wygląd i zachowanie na to wskazuję. W sumie Shun do niego pasuję, bo również wygląda jak kobieta i tak się zachowuję
:D

ocenił(a) serial na 9
ewerton22

No, ba. Jasne, że każdy z nich był najsilniejszy. A oto Moja teoria: Po prostu każdy rycerz miał informację, że ten, a tamten jest najsilniejszy, po to, aby odczuwali przed sobą wzajemny respekt i nie dążyli do panowania nad światem, gdyż mieli by zawsze świadomość, że jest ktoś nad nimi:D.
A tak po prawdzie to był zwykły zabieg japońskich scenarzystów, aby otaku mieli zawsze na co czekać w spazmach rozkoszy. No i tak długo się z tym bawili, aż stało się to taką małą tradycją w KKW :D
Aaa i był bym zapomniał. Afrodyta to imię złotego transwestyty Ryb, a natomiast Shun był rycerzem Andromedy. To zupełnie inna bajka.

ocenił(a) serial na 3
Armia1989

Jestem na 36 odcinku i też co chwilę słyszę, że walczą z mega potężnym przeciwnikiem, dostają baty, po czym 1 ciosem ich pokonują. Niestety jest strasznie słabe to anime w porównaniu z dragonballem, ale postanowiłem sobie obejrzeć, bo z dzieciństwa je pamiętam.

tomciog18

Do anime nie można podchodzić jak do filmu, bo wszystkie tytuły posiadają pewne błędy. Owszem rywale Rycerzy z Brązu cały czas są potężniejsi, ale podobnie jest np. w DB. Goku przed wylotem na Namek jest wojownikiem, który nie miałby żadnych szans z Frezerem, a nagle go pokonuje. W jednym anime siłę głównym bohaterom dodają zaleczone rany, a w drugim obudzenie siódmego zmysłu i podniesienie swojej energii kosmicznej. SS w moim przekonaniu jest smutniejszym anime ze zmniejszoną ilością "wątków niebitewnych", które są ważną część każdego tytułu. Warto również podkreślić, że anime SS posiada sporą dawkę wiedzy, którą najmłodsi w prosty sposób mogą zdobyć (mowa tu o mitologii czy astronomii). Podsumowując SS, podobnie jak DB, to klasyka anime i warto do niego sięgnąć.

ocenił(a) serial na 3
Tomo_1989

Tyle, że w DB ich moc jest podana w .....mocy xD. Którą goku polepszał lecąc na Namek w kapsule ciągle trenując, przed walką z Vegetą trenując u Boga galaktyki itd. Wcale nie było momentu gdzie vegeta go naparzał jak chciał, a on potem go powalił jednym ciosem. Tylko walka kilka odcinków na równym poziomie, czasami jeden zyskiwał przewagę czasem drugi. Jednie w SSJ zamienił się pod wpływem gniewu co może być dziwne. W SS ich moc podana jest w kolorze zbroi (mówią, że są bardzo nieliczne wyjątki z dotychczasowych odcinków co widziałem). Trafia się jakiś rycerz nadal z brązu i jest mowa "Ten jest potężny, nie masz wielkich szans). Potem 5 minut Rycerz Zodiaku używa swoich 3 ataków (bo tyle ma), ani draśnie rywala, a ten leje go niemiłosiernie, nagle wymyślone jakieś głupstwo i jednym ciosem Rycerz Zodiaku rozwala mu zbroję i przeszywa na wylot :/. Potem w końcu pojawia się rycerz srebrny "Z tym nie masz żadnych szans, posiada moc prawie całego kosmosu pokona cię jednym ciosem" i schemat walki identyczny. Potem złoci rycerze i to samo itd.

tomciog18

To prawda, że w DB moc jest podana w jednostkach mocy mierzonych przez scouter. Niemniej jednak ta moc niekiedy bardzo szybko się zmienia. Przykład: Goku walcząc z Ginyu posiada niecałe 200 tys. jednostek, a chwilę później mierzy się z Frezerem w czwartej formie i idzie mu nieźle (w drugiej formie Frezer ma 1 mln jednostek i to przed włączeniem całej mocy tej formy). W mgnieniu oka zwiększył swój poziom pewnie 10krotnie. W SS moc nie jest podana w kolorze zbroi. Jest o tym mowa, gdy rycerze z brązu przybywają do pałacu barana. Mu mówi, że moc rycerza zależy nie tylko od zbroi, ale przede wszystkim od poziomu jego energii kosmicznej. Energie ta zależy od duszy, umiejętności etc., a złoci rycerze są tak potężni, bo potrafią ją rozpalić go granic możliwości (jakoś tak to powiedział). Wnioskując, rycerze z brązu z odcinka na odcinek rozpalają tą energie coraz bardziej i mimo, że przed pojedynkiem są słabsi, to później ich energia jest wyższa i to oni wygrywają. Podobny efekt wykorzystano w DB. Przykład: Gohan choćby w przypadku walki z Frezerem, gdy ten prawie zabija Krillana. Wpada w furię i mimo, że jego przeciwnik jest znacznie silniejszy, to go powala. Warto jeszcze dodać, że w SS rycerzom z brązu pomaga bogini nike i temu wygrywają - może to też ma znaczenie.
Ilość ataków w SS i DB jest podobna. Goku także ma kilka technik (kamehameha, genki dama, kaikoen - może coś jest jeszcze, nie pamiętam) a pozostałe to wysyłanie zwykłego typu kul KI oraz walka wręcz.

ocenił(a) serial na 3
Tomo_1989

Zaznaczam, że nie widziałem nawet całego pierwszego sezonu. Pisałem, że jedynie w SSJ, SSJ2 itd. zmieniają się dość nagle, nagle powiększając swoją moc, ale jest to wyraźnie zaznaczone i ta przemiana mimo najczęściej wielkiego gniewu, także jest możliwa tylko dzięki wcześniejszemu polepszaniu swoich możliwości ciężkimi treningami - patrz gohan w sali u wszechmogącego gdzie czas leci wolniej, Goku w kapsule lecąc na Namek gdzie zwiększył potwornie grawitację itd. Nie chodziło mi o to, że mają dużo mniej typów ataków, tylko o to, że najpierw żaden ani draśnie przeciwnika po czym po 5 minutach załatwiają go jednym ciosem. Tutaj zarówno Vegeta vs Goku, Freezer vs Goku, Gohan vs Cell walka była długa i równa cały czas. Widziałem odcinek z Baranem już, więc napisałem, że są wyjątki, (czytaj nasi bohaterowie), ale zaskakujące jest, że wszyscy pozostali poza nimi mają moc uzależnioną od zbroi. Pewnie to właśnie zbroję dostają po wielu treningach i zwiększaniu swojej mocy, a każdy zaczyna od brązowej, to by miało sens.


Ale pewnym jest, że zbroja definiuje wytrzymałość to chyba logiczne. A oni przez 5 minut niemiłosiernie obrywali od srebrnych czy złotych rycerzy (brązowa powinna być mało wytrzymała i się dawno rozwalić, jak Rycerz Smoka w pierwszych odcinkach zniszczył swoją tarczę, a złoty rycerz nie może?), samemu nie mogąc trafić przeciwnika, a potem nagle pokonują przeciwnika jednym ciosem (zbierają taką moc, że w pył rozwalają złotą zbroję, to chyba 1000 razy większą moc od złotych rycerzy wtedy mają xD).

NAJWAŻNIEJSZA CZĘŚC WYPOWIEDZI TO 2 AKAPIT, BO TO NAJBARDZIEJ BOLI I O TO MI CHODZI!

tomciog18

Też zaznaczam, że nie oglądałem wszystkich serii SS. Znam tylko serie Sanktuarium oraz początek Asgardu - teraz nadrabiam :). DB natomiast oglądałem wszystkie serie. Goku lecąc na Namek trenuje i to jest fakt. Faktem jest także, że poziom jego mocy rośnie. Walcząc z Vegetą miał 20-30tys jednostek a walcząc z Ginyu ok. 200 tys., czyli widać, że trening przyniósł efekt. Po walcę z Ginyu ciężko ranny idzie do komory leczniczej i wychodząc z niej ma już pewnie z 2mln (ciężko podać dokładnie, bo scuterów już nie ma), a przechodząc na SSJ jeszcze jego poziom wzrasta dwukrotnie. Cud? Nie, tradycyjny zabieg anime. Gohan walcząc z Cellem osiąga poziom SSJ2, ale ten poziom wypracował w sali ducha i czasu. Niemniej jednak ten sam Gohan (jako małe dziecko) w wyniku emocji niszczy kapsułę Raditza i osiąga poziom mocy przewyższający swojego ojca. To już nie jest efekt treningu, a powiedzmy tego "cudu z anime".
Nie do końca walki są wyrównane. Freezer z początku ma przewagę nad Goku i gdyby ten nie osiągnał SSJ zginąłby. Nagle w wyniku utraty przyjaciela (de fakto w wyniku emocji) transformuje się i osiąga poziom wyższy od Freezera. W pojedynku Gohan - Cell jest podobnie. W początkowej fazie pojedynku, ataki Gohana niewiele robią Cellowi i dopiero po transformacji na SSJ2 przewyższa rywala. Po powrocie Cell jednak osiąga podobny poziom i wówczas to on ma pewną przewagę i gdyby nie Goku i Vegeta, to pewnie Cell by wygrał.
W SS to troszkę inaczej wygląda, ale zamysł jest podobny. Prędkość ataku rycerzy z brązu wynosi 1 mach, rycerzy srebra 2-5 mach, a złotych prędkość światła. Prędkość ataku zależy od poziomu energii kosmicznej, która tak jak wcześniej napisałem, zależy od duszy, emocji, serca itp i siódmego zmysłu. Innymi słowy, jeśli rycerz z brązu zaatakuje srebnego rycerza z prędkością 1 macha, to nic mu nie zrobi, bo ten zablokuje cios, ale jeśli jego energia kosmiczna wskutek emocji wzrośnie do powiedzmy 6 machów, to już go trafi i być może go zabije.
Dlaczego moc pozostałych jest uzależniona jakby od zbroi? Zacznijmy od tego, że rycerze z brązu ledwo co otrzymali swoje zbroję, więc po prostu siłą rzeczy się rozwijają. Mistrz wagi od ponad 200 lat siedzi w tej zbroi, więc pewnie ciężej mu się rozwinąć, może podobnie jest z pozostałymi rycerzami. Druga kwestia to cel walki: jakby nie patrzeć rycerze srebrni i złoci wykonują rozkaz wielkiego mistrza i może to utrudnia zwiększenie energii kosmicznej?
Z pewnością rycerze w pewnym momencie otrzymują lepszą zbroję, gdy osiągną odpowiedni poziom energii(podobno Seyia w późniejszej serii ma złotą zbroję).
Tak, zbroja z brązu jest mniej wytrzymał od srebrnej, a to z kolei od złotej. Camus podaje nawet pewne wartości co do starcia z lodem, która ile wytrzyma. Dlaczego zbroję z brązu tak długo wytrzymują? Podczas walki Shivy (srebrny rycerz) z Ikkim, uczeń Shaki mówi, że pewnie wulkan wzmocnił zbroję feniksa i temu tylko jego rywal przeżył. Podobnie jest podczas walki Seiyi i Aldebarana. Zbroja pegaza została naprawiona przez Mu i temu się nie rozleciała. Zbroja Shiryu została dwukrotnie naprawiona przez Mu i temu była dużo bardziej wytrzymała. Mimo tych napraw Złoci Rycerze, gdyby chcieli mogli bezproblemowo zniszczyć brązowe. Przykład Shaka niszczący zbroję Feniksa, rycerz Ryb drugim co do siły atakiem niszczący zbroję Andromedy, czy też Shura niszczący zbroję Smoka jednym cięciem.
To jest tylko moja teoria i mogę się mylić. Ogólnie tak jak napisałem, do anime nie można podchodzić zbyt poważnie, bo to nie są tytuły adresowane dla dorosłych ludzi, którzy szukają perfekcyjnego dzieła, a do uczniów szkoły podstawowej czy gimnazjum, którzy jeszcze nie szukają dziury w całym a próbują wyciągnąć ukryte wartości w ciekawych opowieściach.

tomciog18

Zapomniałem jeszcze odpowiedzieć na temat samych walk ze Złotymi Rycerzami. Tak na prawdę oprócz rycerza ryb, wszystkie goldy miały przewagę nad rycerzami z brązu. Aldebaran stracił róg, ale walczył nie na 100%. Rak przegrał gdy stracił zbroję (sama od niego odeszła) i zginął, bo Shiryu wykonał atak z prędkością światła, Shaka niby pokonany, ale mógł wrócić, więc de fakto pozwolił wygrać rycerzom z brązu. Milo trafiony, ale walkę wygrał, bo Hyuga prawie zginął, a sam był tylko lekko zamrożony itp.

ocenił(a) serial na 3
Armia1989

Co do ostatniego zdania to się zgadza, ale już to, że jest dwóch rycerzy Lwa też się zgadza. Złoty rycerz, ale także brązowy rycerz, który był na turnieju w 1 i 2 odcinku anime i przegrał z rycerzem Jednorożca. Przez wiele odcinków to wygląda tak jakby wszystko wymyślali na prędce po poprzednim odcinku, a przecież wcześniej była chyba manga.

ocenił(a) serial na 3
ewerton22

Np. w 52 odcinku jest mowa, że wszyscy złoci rycerze są równie silni i ich walka mogłaby trwać wiecznie. Mówi to też Wielki Mistrz, jak rycerz Lwa do niego przyszedł i zaczął walczyć z rycerzem Panny.

ewerton22

Temat stary, ale ktoś może szukać wyjaśnienia. Większość pewnie oglądała wersje polską tłumaczoną z francuskiego, a ta zawiera wiele błędów. Postaram się więc wszystko uporządkować, gdyż oglądam oryginalną japońską wersje, gdzie nic nie poprzekręcano i nie powycinano nieraz ważnych scen.
Pierwszy był rycerz barana MU. Naprawił im zbroje i powiedział o 7 zmyśle. Nie walczyli więc w sumie trudno powiedzieć jaką miał siłę.
Byk, Aldebaran. Nie walczył na serio. Seiya ZACZĄŁ odkrywać 7 zmysł i był wstanie odciąć mu róg. Reszta zaatakowała we 3 i była wstanie zamrozić mu ręce, więc też ich przepuścił. Później w rozmowie z Mu przyznał, że nie walczył na serio, ale nie było też tak, że dał sobie odrąbać róg. Seiya był wstanie to zrobić.
Bliźnięta. Tu była iluzja. Walczyli z Wielkim Mistrzem który kontrolował zbroje na odległość. Przeszli z problemami.
Raka Shiryu pokonał. Tyle, że ostateczną walkę wygrał kiedy obaj walczyli bez zbroi. Obudził też 7 zmysł. Czy z przewagą jaką daje złota zbroja rak by przegrał? Trudno powiedzieć.
Lew, Aiolia. Był silniejszy do Seiy. Udało mu się dostrzec i uniknąć kilku ataków, ale równorzędnej walki nie nawiązał.
Resztę opiszę jak obejrzę dalej. Warto jednak pamiętać o kilku sprawach.
Cały czas zwłaszcza w trudnych chwilach pomagała im Atena.
Mieli motywację, chcieli uratować jeden drugiego oraz Atenę. Wiedzieli że walczą w słusznej sprawie. A złoci? Niektórzy byli przeciwko mistrzowi (Mu, Aiolia), inni bronili od niechcenia (Byk Aldebaran, nie pokonaliście mnie, ale jesteście nieźli możecie sobie iść).
Motywacja jest bardzo ważna. kibice mogą poderwać do walki drużynę, która wydaje się nie ma szans i ma ochotę poddać się, gdyż przeciwnik jest zbyt silny. Nie raz i nie dwa ten słabszy może nawet wygrać dzięki motywacji.
No i najważniejsze odkrywali 7 zmysł na początku tylko trochę potem coraz więcej.
No i walka złotego ze złotym. Wielki Mistrz powiedział, że może trwać albo 1s albo nawet 1000 dni. Są na identycznym poziomie, więc wygrywa ten który pierwszy popełni błąd.
No i mówimy tutaj o tej sadze - sanktuarium, w hades już siły rozkładały się inaczej.

Goku_san

O Ailoi mówiono, że jest jednym z najsilniejszych złotych rycerzy, ale jeden z to nie najsilniejszy.
Shaka. Rozwalił wszystkich bez problemu. Z Ikim walcząc też nie miał większych problemów. Został wyeliminowany samobójczym atakiem Ikkiego. Wyeliminowany z walki na jakiś czas, ale nie pokonany. Pod koniec wrócił. Sam mógł wrócić bez problemu i bez szwanku. Do powrotu z Ikkim potrzebował pomocny. Niemniej, zlał wszystkich, a atak Ikkiego zadziałał tyle, że po paru h mógł wrócić nie draśnięty. Był też nazywany najbliższy bogom, ale nie najsilniejszy.
Dohko, rycerz Wagi. Nie walczył, ale pokazano jego bronie. Do tego ciekawa rzecz, bronie były bardzo potężne. Blok, którego brązowi nie zarysowali, a kilku złotych by nie rozwaliło zniszczony 1 cięciem broni. Broni jednak nie używali, bo muszą mieć zgodę Ateny i rycerza Wagi. Wniosek? Gdyby Atena dała pozwolenie na bronie najsilniejszy jest rycerz Wagi. Sam broń weźmie innym nie da i w ten sposób sam może wszystkich rozwalić.
Milo Skorpion. Załatwił Hyogę, ale stwierdził, że nie wygrał, bo gdyby nie miał zbroi to by przegrał. To tak jakby czołgiści po trafieniu czołgu z pistoletu wyskakiwali i się poddawali, bo gdyby pancerz był z papieru a nie stali to by zginęli... Potem pomógł Hyodze i go uzdrowił.
Aiolosa nie ma, bo nie żyje od 13 lat.
Shura. Najpotężniejszy atak. Tak powiedzieli i to pokazał, ale obronę miał do bani.
Camus Wodnik. Nie pokonałby żadnego złotego. Nie mógł osiągnąć 0 absolutnego a to było potrzebne do zniszczenia złotej zbroi. Czyli nikogo w złotej by nie rozwalił. Nie znaczy to, że był najsłabszy. Innych mógł ubijać tabunami. Tylko w złotej zbroi nikogo. Co ciekawe jednoznacznie jest pokazane, że Hyoga go przewyższył. Osiągnął 0 absolutne.
Aphrodite, Ryby. Trudno ocenić jak był silny. Był najpiękniejszy i najstraszniejszy. Czy te jego kwiatki zniszczyłyby złote zbroje? Pewnie nie, więc koksem nie był.
Moim zdaniem ogólnie wygrywa Dohko Waga. Z walczących postawiłbym na Shakę, Panna. Na dobrą sprawę wyszedł bez szwanku.
Jest jeszcze pytanie o siłę Sagi. Prawdziwą siłę. Trudno to ocenić. Brązowali ledwo żyli, a jednak nie był wstanie ich załatwić. Chciał się jednak bić nawet ze złotymi.
Nie jest tak, że brązowi nie mogli dać im rady. Ich siła nie rosła w dziwny sposób. Obudzili 7 zmysł i byli coraz silniejsi. Nie było też mówione przy każdym kolejnym, że "to ten jest najlepszy". Jeden z najlepszych, najbliższy bogom, najstraszniejszy, najpotężniejszy atak. Ale nigdzie nie było powiedziane ten i ten najlepszy.

Goku_san

Kiedy i na którym to było ??

ewerton22

Moim zdaniem najlepszym złotym rycerzem był Złoty Rycerz Panny, następnie Bliźniąt, a podium zamyka Złoty Rycerz Wodnika.
W kolejce czekają: Baran, Skorpion, Strzelec, Koziorożec i Ryby (ex equo)
Najsłabsi: Byk, Lew, Waga

ewerton22

Rycerz Ryb Aphrodite był hermafrodytą.

Paul93

Nieprawda, tylko we francuskim dubbingu mówi żeńskim głosem. W oryginalnym jest mężczyzną.

Paul93

To może powinniśmy go nazywać Hermafrodite :)

ocenił(a) serial na 7
ewerton22

To oczywiste, że najlepszy był rycerz Bliźniąt, był głównym bossem, miał najlepszą zbroję i jest to najlepszy znak zodiaku :)

Marieka

Dokładnie , wprawdzie to on był najsilniejszy, ale inni byli jeszcze silniejsi ;-)

on995

Nie, najsilniejszy ze wszystkich jest Mü, w serii Hades radzi sobie z czterema, później widać to w soul of gold, Aiola musiał przybrać god forme żeby ledwie pokonać przeciwnika, Mü swojego na luzie rozwalił. I on przewodzi przy najważniejszym ataku czyli Athena exclamation

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones