WOW! Finał był....dobry. Na początku jak zobaczyłam Cece to trochę się zawiodłam , ale potem ta cała historiaaaa... Naprawdę nieźle im to wyszło moim zdaniem.
Nie rozumiem tylko kogo zabiła Cece tym kamieniem. Alison? Bethany? Czy jakąś bliźniaczkę Alison? Bo niby Mona zabiła Bethany... Możecie mi to wytłumaczyc , prosze :) Końcówka była meeega fajna jak wyjeżdżały wszystkie już , nareszcie wolne , a potem.. cóź. Jak myślicie o co może chodzić?
A jak wasze wrażenia?
Nikt nie zabił Cece ;] Została umieszczona w zakładzie zamkniętym(w podobnym ośrodku psychiatrycznym jak Radley), będziemy ją widzieć po przeskoku czasowym sezonie 6B jak Ali z Jasonem i ich Ojcem ją tam odwiedzają. Ali przez te 5 lat będzie ją tam odwiedzać i będzie o nią dbała, ale ponoć spoilery mówią że przed końcem sezonu 6B i tak ją ktoś zabije.
A i Cece nikogo nie zabiła tym kamieniem tylko uderzyła nim Ali, myślała że ją zabiła i Pani Di ją zakopała ale jak się potem okazała Ali przecież przeżyła bo Pani Grunwald ją wyciągnęła z pod ziemi gdzie była zakopana,potem chciała ją zawieźć do szpitala ale Ali jej uciekła, wtedy spotkała Mone w LostWood Resort i Mona pomogła jej uciec z Rosewood i od tamtej pory Ali niby nie żyła a tak na prawdę się ukrywała.