Jak Wasze odczucia? Moje mieszane..
Fajnie, że dziewczyny rozkminiły temat Elliota, ale ta ostatnia scena była mega naciągana. Żaden człowiek w takim wypadku nie zaryje twarzą w szybę i tak zostanie. Ale oczywiście musiało się to stać, żeby kłamczuchy mogły ukrywać morderstwo - bo za takie zostanie uznane, jak się okaże, że zamiast pójść na policję i zgłosić wypadek, to pewnie własnoręcznie zakopią ciało.
Poza tym reszta odcinka bardzo nudna - trójkąt Hanna-Caleb-Spencer jest jak dla mnie żenujący i przewijałam te sceny. Mam nadzieję, ze każde pójdzie w swoją stronę, bo jak wszystkie pary ostatecznie wrócą do siebie, to będzie bardzo słabe.
Cieszę się, bo mam takie samo zdanie jak Ty... To wylądowanie w szybie była mega nienaturalne! Jeszcze ten wytrzeszcz oczu na dziewczyny, takie wtf :D
Mi w dodatku się nie podoba, że dziewczyny zakopią to ciało. Przecież mogły pójść na policję i rozwiązać to tak:
1. dostały SMSa od przyjaciółki, że potrzebuje ona pomocy, razem z lokalizacją sygnału
2. pojechały za nią w takim razie samochodem
3. szukały ich wszędzie, aż zauważyły, że Alison biegnie i niechcący potrąciły Elliota
4. Alison potwierdza wersję, że Elliot się znęcał nad nią
5. ten doktor z psychiatryka również sobie przypomina o znęcaniu
6. powołani są inni świadkowe, jest dowód na to, że Elliot ma fałszywą tożsamość itp..
Chyba policji będzie łatwo uwierzyć? Przecież policja nie musi wiedzieć, że podobno Alison zabiła Charlotte.
Dokładnie.. Przecież o tym wiedziały tylko kłamczuchy, Eliott i pewnie Mary Drake, ale to nieistotne. Według mnie mogłyby się bardzo łatwo z tego wytłumaczyć. Oczywiście byłby proces itd, ale zapewne zostałoby to uznane za nieszczęśliwy wypadek.
A tak w dodatku, to ile dziewczyn śladów będą musiały zakryć... Nie da się tego zrobić. Oprócz usunięcia krwi itp. trzeba jeszcze zająć się samochodem, czyli co z nim zrobią? W dodatku policja może nakryć sygnał Elliota, gdzie był ostatnio dostępny i zobaczyć, że tam się coś wydarzyło. W końcu przecież zostanie uznany za zaginionego.
Naprawdę niezmiernie ciężko im będzie ukryć wszystkie ślady. Nie wierzę, że im się je wszystkie uda.
Po prostu zapętlą się w sieć kłamstw - jak zawsze zresztą. Mają nieustanne przeświadczenie, że policja im tylko krzywdę zrobi, a robią ją sobie same. Nawet, jeśli będą niewinne, to tak staranne ukrywanie faktu, że się kogoś potrąciło, będzie bardzo obciążające. Aż źle mi się o tym myśli, bo to powielanie tego samego schematu po raz tysięczny w tym serialu, już mi się znudziło takie coś. Dziewczyny niby starsze, a tak samo głupie, jak w liceum.