Jakoś dotrwałam do końca serialu, nie mogę powiedzieć że się nudziłam, bo bardzo mnie ciekawiło kto ostatecznie okaże się A/A.D, co nie zmienia faktu że często łapałam się za głowę jak absurdalne i nielogiczne rzeczy można wymyślić.
Więc ostatecznie mieliśmy trzech A: Monę, Cece i Alex. Sprawa z siostrą bliźniaczką Spencer była tak głupia. Nie wiem kto wpadł na pomysł by w ostatnim odcinku wpychać tak ważny wątek, już mogli zakończyć to na przyznaniu się Mary Drake.
Jeśli chodzi o przeskok czasu o 5 lat. Po co psuć każdy ze związków, żeby potem znowu każdy do siebie wrócił? Szczerze liczyłam na trochę więcej kreatywności w tym temacie. Np. gdyby Hannah skończyła z tym z jej narzeczonym albo Ezra i Aria by do siebie nie wrócili (z tego chyba cieszyłabym się najbardziej, bo od początku nie byłam fanką tego związku), już nawet przeżyłabym gdyby Spencer ostatecznie związała się z tym policjantem albo Celebem, mimo że uwielbiałam ją z Tobym.
Scenarzystka nie zna umiaru. Trzech A. Jessica ma bliźniaczkę o której nikt nie wie, Spencer również. Bez przerwy dowiadujemy się o jakimś nowym dziecku ojca Spencer. Ile tu było zdrad nie zliczę. Ciągle wskazują losowo kto jest A i brną w to jak głupie, mimo że mają może z jeden dowód. Niczego się nie uczą, gdy nie zaniosły pendrive'a od razu na policję do przewidzenia było to co się stanie, bo nie potrafią zamknąć drzwi w domu ani zrobić kopii dowodów. W pewnym momencie podejrzewałam, że Celeb jest A, bo trudno mi było uwierzyć, że nie umie pomóc dziewczynom w tak ważniej rzeczy.
Serial naprawdę bardzo fajnie się zaczął, ale poszedł zdecydowanie w złym kierunku.
No i jeszcze denerwowało mnie niezwykle, że każdy A jest wszechwiedzący. Zawsze wie co dzieje się u dziewczyn, o czym rozmawiają, co zrobią. Zakopują ciało w jakimś losowym miejscu w lesie? Oczywiście A o wszystkim wie i zna lokalizacje, jakby inaczej. Byłoby to chyba możliwe wyłącznie, gdyby A miał wszędzie kamery, oraz gdyby miał podsłuch i namierzanie lokalizacji w ich telefonach. No ale Celeb na tym etapie powinien im w tym pomóc a tu nic. Ja to na ich miejscu na tym etapie wpadłabym w paranoje i posługiwała się jakimś starym telefonem bez takich bajerów XD
Jeśli ktoś tutaj wejdzie to z chęcią poczytam co myślicie o zakończeniu, no i kogo najdłużej podejrzewaliście o bycie A? Kto był waszym ulubionym bohaterem/bohaterką?
Ja chyba najdłużej podejrzewałam się właśnie Celeba, wiem że nie miał większych powodów na to by skrzywdzić którąś z dziewczyn, ale nie mogłam uwierzyć, że nie umie pomóc dziewczynom w tak ważnej sprawie. Nie namówi ich do trzymania dowodów w jakiś bezpieczny sposób itp.
No a jeśli chodzi o ulubione postacie to Spencer, Mona i Toby.