Po co się doszukiwać jakiejś teorii? :D Przecież na koniec Spencer i Toby musieli się zejść. Scenariusz napisany specjalnie dla fanów ;P

Moim zdaniem jakoś dziwne to zakończyli, bo nie wiadomo, gdzie on się podział. Niby dobrze, że zeszli się się z Tobym, ale z drugiej strony szkoda tego detektywa :D a Ci się podobał watek Spencer i Marco?

Nawet, nawet. Spencer słabo to rozegrała z nim, manipulacja policjantem? Słaaaabe ;D. W sumie to wolałabym, żeby Spence z Toby, jednak się nie zeszła. I Aria z Ezrą. Oraz Hanna z Calebem. Trochę to żałosne, chociaż rozumie, że stara miłość nie rdzewieje ;) Ale żeby wszyscy się zeszli? xd
( I jeszcze te dłużące się sceny łóżkowe, porażka.. )
Oczywiście nie ma co brać do głowy, to tylko serialik i na pewno dzięki tym ''powrotom'' więcej hajsu zyskali :D
A co Ty o tym wszystkim sądzisz? :)

Tobym*
rozumiem*
/ już trochę śpiąca jestem, sorry xd

Osobiście to cieszę się bardzo, że Aria i Ezra się zeszli, bo to był cudowny wątek od samego początku, jak tylko się poznali :D uwielbiam takie romanse, gdzie w sumie można powiedzieć jest to miłość zakazana, bo przecież to jej nauczyciel. Co to do Hanny i Caleba to w sumie nie przeszkadza mi to, tylko ten Caleb trochę mnie już denerwował tym, że tak szybko skończył ze Spencer i od razu zaczął znowu z Hanną. Ale chyba najgorsze z tego wszystkiego było to, że połączyli Emily z Alison... Na to, to trochę szkoda mi słów. Bo co niby Alison się rozkochała w Emily, jak ciągle była pokazywana z facetami?! Chyba już nie wiedzieli, jak to dobrze zakończyć.

No właśnie.. Szkoda mi było Spencer, Hanna przez ostatnie dwa sezony strasznie mnie irytowała. A co do Ali i Em to zgadzam się z Tobą :D. Rozumiem, że Ali jest biseksualna, ale słabo to wyszło, przecież nawet brała ślub z typem ;)

Zaproszę Cię do znajomych jeśli nie masz nic przeciwko, może czasem podyskutujemy o serialach bądź filmach? :)

mi szkoda Johnny'ego! Byli tacy uroczy ze Spencer, a tu nagle szybki koniec, postać odcięta :( łudziłam się trochę, że powróci...
Podobnie Caleb x Spencer, strasznie spodobała mi się ta para - za szybko przeskoczył ponownie na Hannę:<

Johnny? Jakos nie moge sobie przypomnieć kto to był,tak dawno to oglądałam...

http://pretty-little-liars.wikia.com/wiki/Jonny_Raymond - naprawdę mi do siebie pasowali i myślałam, że może powróci choc na chwilę:)

Lubiłam Spencer z Calebem, chociaż jednocześnie chciałam, żeby był z Hannah. Marco też byłby fajnym partnerem dla Spencer , ale po tym jak go potraktowała trudno się dziwić, że zrezygnował ze sprawy. Lubiłam też Wrena, ale tylko w 1 sezonie, a później okazało się, co się okazało.

Uważam, że Toby nie powinien być ze Spencer, chociaż to ich zejście się aż tak mi nie przeszkadza. Nie znoszę z kolei Arii z Ezrą, wszyscy inni jej faceci (może poza Liamem) byli fajniejsi, i Emily z Alison (chyba najbardziej). Emily powinna skończyć z Paige albo z kimś zupełnie nowym.