Tak, wiem, że większość z Was nie może ich już znieść, że są zdaniem wielu nudni itd. Ale tak obiektywnie, myślicie, że wrócą jeszcze do siebie, czy to już definitywny koniec? :(
Pewnie po wielu trudach i mękach, jeśli nie połączą Ezry w żaden sposób z A-teamem ani go nie zabiją, to Ezra będzie endgame. W ogóle wydaje mi się, że serial ogólnie zmierza do tego, żeby na koniec połączyć wszystkie oryginalne pary - Haleb, Ezrię, Spoby i Emison/Paily