Zastanawiam się jak zostanie rozwiązana kwestia tłumaczenia, gdy The L Word będzie już emitowany w Polsce. Osobiście najbardziej lubię takie rzeczy oglądać z napisami, ale czasami oglądam FoxLife i widziałam jak to jest rozwiązane... Np. w serialu "Ghost Whisperer" jest lektor - babka o dość nieprzyjemnej barwie głosu, do której nie mogę się przyzwyczaić:( Widziałam na youtube L Word po niemiecku (nie wiem co mnie podkusiło:D), i oni normalnie mają dubbing! Gdy usłyszałam Shane i Carmen coś tam do siebie charczą, to wpadłam pod biurko:d Koszmar!!!:D
Według mnie dubbing to złe rozwiązanie. Najlepiej byłoby gdyby puścili The L Word z napisami czego pewnie nie zrobią. Nie chciałabym słyszeć jakichś podrobionych głosów. Wydaje mi się że dadzą lektor chyba najlepsze rozwiązanie pomijając napisy ;)
Jaki dubbing, przeciez to nie bajka Disneya. Napisy byByby najlepszym rozwizaniem, ewentualnie lektor.