Słowo na L

The L Word
2004 - 2009
7,8 9,3 tys. ocen
7,8 10 1 9264
8,0 2 krytyków
Słowo na L
powrót do forum serialu Słowo na L

dziewczyny jadą na kobiecy turniej golfowy do palm springs i opowiadają o swoim coming oucie, śpiewają przy tym piosenkę. Co to za piosenka?

ocenił(a) serial na 10
papusiak

"Closer to fine" ale kto to śpiewa,to nie mam pojęcia.Moment w odcinku ekstra:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

dziękuję. ja też lubię ten moment, w ogóle cały odcinek przyjemny:) coming out jenny i ta śmieszna koszulka "wanted lesbian":)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Widzę że nie tylko mi podobał się ten odcinek, co prawda oglądałam dosyć dawno, ale ocena pozostaje nienaruszona.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Nie ma za co:) Ja ogólnie uwielbiam całego L worda,każdy odcinek ma w sobie coś i nie nudzi:) A ten jest świetny,też oglądałam go dosyć dawno,ale pamiętam niezły coming out Alice hehe:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

Alice to moja ulubiona postać, jest przezabawna i ładnie jej w długich włosach:) ostatnio zakochałam się w piosence zespołu Leishy "Genius". Zastanawiam się tylko czy ona w tym zespole śpiewa czy na czymś gra.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Oj moja też,z resztą lubie wszystkie postacie w TLW ale Alice i Shane najbardziej,co ona ma za pomysły:) Jeden z najlepszych motywów jak razem z Bette i Shane kradną "17 reasons why" i Alice zaczepia się o coś kurtką i taka panika "Oh my God,I'm stuck!Go without me!Save yourself!" jak to oglądam to płacze ze śmiechu:) Ja tez uwielbiam tą piosenkę.Leisha i gra-na gitarze i takich organach i śpiewa,zastanawiam się tylko czy śpiewa całą piosenkę czy tylko 2 zwrotkę,ale wydaje mi się,że całą:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

Jej wykres jest fajny ("Alice, dlaczego chcesz za wszelką cenę udowodnić, ze każdy ze sobą sypia?" "Bo tak jest!") i tekst, że ona nie chce mieć lesbijskiego chłopaka. Rozbrajająca dziewczyna. Shane ma fajny styl bycia, taki męski. A jeśli chodzi o urodę to Bette mi się najbardziej podoba. Ale też uwielbiam wszystkie (Jenny czasem działa mi na nerwy). Polecisz mi jeszcze jakieś piosenki zespołu Leishy?

ocenił(a) serial na 9
papusiak

Piosenkę, którą śpiewają w aucie "Closer to fine" jest w oryginale Indigo Girls. Co do piosenek zespołów, w których udziela sie Leisha to ja osobiście uwielbiam: GUSH - Do It Again, GUSH - This Disaster (w GUSH Leisha śpiewa większość tekstów, w THE MURMURS trochę mniej), z THE MURMURS podoba mi się większość jej piosenek, ale szczególnie: Big Talker, Genius, Carry Me Home, I'm A Mess, You Suck, La Di Da. Teraz bierze udział w projekcie UH HUH HER, muzyka trochę inna, bardziej elektroniczna, osobiście podobają mi się tam dwie piosenki: Who The Fuck oraz Explode.

ocenił(a) serial na 10
willa

dzięki, ona ma ładny głos, taki ciepły. Lubie słuchać jej piosenek przed zaśnięciem.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Oj tak,ten wykres to był świetny pomysł:) Większość akcji z Alice są zabawne,więc byłoby za dużo pisania:) Shane miażdży wszystko i wszystkich,nie wiem dlaczego ona aż tak mi się podoba,styl jej ubierania jest boski,tak samo jak bycia,ale te jej romanse i porzucenie Carmen ehh:/ Mi Bette także się podoba,ale jednak bardziej Shane lub Carmen:) Jenny jest prześmieszna w 5 sezonie,nie mogę z niej.A co do tych piosenek to myślę,że koleżanka już Ci coś poleciła:) Zespołu The Murmurs słyszałam tylko Genius,a z Uh Huh Her podoba mi się Mystery Lights,I See Red i Run ale polecam zespół The Organ i wszystkie ich piosenki:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

ja jestem na ostatnim odcinku 1szego sezonu (koniec pary Bette i Tina buuuu;( one były dla mnie ostoją, dzięki nim wierzyłam, że istnieje coś takiego jak stałość, a tu zonk). Jenny lubiłam na samym początku, potem mi się nie podobało, że tak kursowała od Mariny do Tima i to, że ciągle płakała. Dana jest jeszcze zabawna, zwłaszcza w momencie kiedy z Alice stwierdzają, że nie chcą być kimś kto sypia z przyjaciółkami:)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

To nie oglądałaś jeszcze 2,3,4 i 5 sezonu?Ja jestem na bieżąco ale juz po kilka razy oglądałam każdy sezon:) Ja też troche się zawiodłam na Bette...Ale w stałość i tak można wierzyć bo coś takiego napewno istnieje,więc się nie martw:) Jenny...hm,biedna Jenny,znalazła się w takiej sytuacji,że dlatego tak się zachowywała,w sumie nie dziwie się jej.Dana i Alice to udany duet...Ja śmiałam się z ich "zasad nieatrakcyjności":)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

Serial odkryłam ze 2 tygodnie temu, tzn wcześniej o nim słyszałam, ale zaczęłam oglądać dopiero teraz. To fakt, że Jenny sobie trochę przesrała mówiąc wulgarnie. Bette i Tina to naprawdę była fajna para, Tina jest taka cieplutka....nie wiem co Bette widziała w Candance, mi się ona nie podobała w ogóle. Piękna scena u Alice gdy Tina zamiast odpowiedzieć co się stało dopisuje imię Candance do Bette. I dobra scena u Jenny, była samotna a tu i Robin I Gene i jeszcze Marina dzwoni:)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Ja odkryłam go w wakacje,więc ściągałam po całym sezonie i oglądałam w jeden dzień i wieczór około 6-7 odcinków więc bardzo szybko nadrobiłam braki a teraz przeżywam tortury czekając na jeden odcinek tygodniowo...Mi Candance też się nie podobała,ale widać Bette potrzebowała jakiejś "odskoczni":/ Też podobał mi się motyw u Alice,Alice taki świrek a jest tak wspaniałą przyjaciółką,że tylko pozazdrościć:) Hehe,Jenny troszku płakała w samotności a potem taki "tłok" :)))

ocenił(a) serial na 10
baska_89

zastanawiam się czy rzeczywiście Alice czuje coś do Dany, w każdym razie mam nadzieję, że uratuje ją przed tą okropną dziewczyną z palm springs. (nie pamiętam jak ona ma na imię). Chociaż mi osobiście brak pary Dana-Lara. Rudzielec był fajny:) a który sezon teraz leci w USA?

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Oglądaj a się dowiesz:) Ta dziewczyna ma na imię Tonya:) pamiętam bo niedawno znów zaczęłam oglądać L worda po raz kolejny od początku.Lara była całkiem fajna,początek znajomości ciekawy i akcja dziewczyn,którą zorganizowały żeby dowiedzieć się czy Lara gra w ich drużynie:) Obecnie w USA leci 5 sezon,dziś będzie 9 odcinek:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

O tak to było świetne! i ich szok, jak okazało się, że Lara nie leci na Shane. I oczywiście tekst Alice:"most girls are straight 'til they're not, and then, sometimes they're gay 'til they're not". To było zabójcze. W ogóle ten serial tak wciąga, że muszę codziennie chociaż jeden odcinek przelecieć.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Hehehehe,no tak...to co wyprawiała Shane "Mam ochote na coś słodkiego,takie małe słodkie kuleczki" czy coś w tym stylu bo nie pamiętam już dokładnie:) Serial jest NAJlepszy:) a Alice to wogóle bije wszelkie rekordy.Widziałaś ten motyw z 4 sezonu jak kradną ten napis "17 reasons why"?Tam w sumie nie ma żadnego spoilera a Alice przeszła tam samą siebie:) Co do zdania które wypowidziała także się zgadzam.Podobało mi się też co powiedziała Shane "sexuality is fluid,wheter you're gay or straight you just run with flow" :)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

nie widziałam jeszcze, ale czytałam właśnie na jakimś forum, że to było strasznie śmieszne. Też lubię ten tekst i jeszcze jak Tina i Bette tłumaczyły Alice jak ma zerwać z Gabby (a Alice śpiewała "Hey Gabby you're so fine, you blow my mind).
Jestem na 1szym odcinku 2 sezonu, zmieniona czołówka z fajną piosenką i ciśnie mi się na usta wielkie OMG! Carmen gorąca, Tina w ciąży. Świetny początek nowego tygodnia:)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Jak chcesz to mogę zasłać Ci do tej akcji linka:) O tak!Bette i Tina były świetne "powiedz jej,że jest emocjonalną kaleką" a śpiew Alice chodzi za mną już dłuższy czas:) i jeszcze upominająca ją Shane żeby uważała z wersją POP to Alice inaczej zaśpiewała haha:) Carmen,ah Carmen:) nie trzeba nic mówić...A ja czekam do jutra na 9 odcinek:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

Poproszę o link:) Tylko biedna Shane jest zraniona i pewnie będzie miała kłopoty z zaangażowaniem się. Fryzurę miała lepszą w poprzednim sezonie.
Jeszcze mi się przypomniał tekst Alice:"potrafię wyglądać jak republikanka" jak Dana miała się rodzicom do homoseksualizmu przyznać i tekst do mamy Dany:
-Ty tez obrałaś sobie taki styl życia?!
- Nie skąd! Ja mam chłopaka.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Oto link http://pl.youtube.com/watch?v=Oezy4V-B6J0 miłego oglądania:) No fakt,że biedna Shane,ale powinna się takiego czegoś spodziewać skoro sama wcześniej raniła.Mi podoba się jej fryzura w 2 sezonie,jest świetna,zresztą jak zawsze:) tylko w 5 sezonie jakoś tak niezbyt.Heh akcja z coming outem Dany przed rodzicami była niezła i te miny Alice:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

"OMG I'm stuck! Save yourself!"---> Alice jest po prostu przekomiczna!tęsknie za parą Bette & Tina. I wciąż wkurza mnie ta narzeczona Dany. Jest beznadziejna.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Hehe,no ja też nie mogę z Alice w tym motywie,cała scena jest śmieszna,jak Shane wpadan przez okno,ale Alice dodaje dużo uroku tej scenie haha,jaka panika "Go without me!Save yourself" :) Tonya chyba nie tylko Ciebie wkurza,zdecydowanie to negatywna postać:/

ocenił(a) serial na 9
baska_89

Dołączę sie do tematu... w ogóle sceny z Alice są zazwyczaj komiczne. I trudno mi wybrać którąkolwiek, ale faktem jest, ze scena jak kradną napis jest świetna!:)

ocenił(a) serial na 10
willa

I oczywiście niesamowicie się uśmiałam jak dziewczyny interweniowały, bo Tina i Bette gadały tylko o dziecku i wiało nudą. Oczywiście genialny plan Alice (mam bamboszowe klapki na nogach prawda/fałsz albo właściwa odpowiedź na pytanie Jak samopoczucie? to a), b), c) itd:))

ocenił(a) serial na 10
papusiak

dobra do moich ulubionych akcji Alice dodaję sytuację w której wypowiadała się, że strasznie jest do dupy z powodu zerwania Bette i Tiny, zwłaszcza tekst o tym jak to Tina strasznie przytyła i będzie potrzebowała osobistego trenera, na którego jej nie stać:)

ocenił(a) serial na 10
willa

No tak,lepiej będzie jak podsumujemy,że wszystkie akcje z Alice są super.Mi też strasznie podobał się motyw,jak wydało się,że Shane całowała się z mamą Alice i jak Alice śpiewała zakrywając się poduszką gdy Shane próbowała się tłumaczyć,masakra!

ocenił(a) serial na 10
baska_89

a tak z innej beczki (jestem po odcinku 2x06) aktorka grająca Tinę jest bardzo odważna, w zaawansowanej ciąży rozbiera się, gra miłosną scenę...jestem pełna podziwu.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Popieram że Laurel Holloman jest bardzo odważna,ale ta scena była dla mnie bardzo niesmaczna:/

ocenił(a) serial na 10
baska_89

tak, dla mnie też właśnie. Tzn ogólnie średnio lubię sceny seksu nieważne czy heteryckiego czy homo, a scena seksu z ciężarna kobieta to już jak dla mnie za bardzo wyzwolone:) no i fakt, że to nie Bette i Tina tylko Tina z Heleną przemawia przeciw. Helena to trochę to Nelly Furtado podobna jest. Ale i tak jej nie lubię.

ocenił(a) serial na 10
papusiak

No właśnie,ja też wolę jak w filmach/serialach jest mniej scen seksu,a więcej romantyzmu,dotyku,pocałunków itd,tak jak np w Loving Annabelle.A co do Heleny,jakoś ta postać do mnie nie przemawia,jest mi obojętna:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

Loving Annabelle to mój ulubiony film! jest cudowny, zwłaszcza te spojrzenia Erin Kelly i jej głos "don't apologise to me" "we're not doing anything wrong" poezja...:) tam wszystko było takie subtelne, czuło się każdy dotyk, każdy gest. W L word bardzo szybko ludzie idą ze sobą do łóżka (np Jenny niby taka zakochana w Timie tyle lat, a tu ledwo co pocałunek z Mariną, a zaraz na 1szej randce seks)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Oj tak!Zgadzam się!Ja kocham Loving Annabelle,poprostu zmiażdżył wszystkie filmy i teraz jak oglądam jakąś branżówkę to mi się zawsze średnio podoba bo porównuje go to perfekcyjnego moim zdaniem Loving Annabelle.To uczucie było tak delikatnie i subtelnie pokazane,jak Simone próbowała z nim walczyć...Kiedy Annabelle do niej przyszła i pytała czy często bawi się krzyżykiem i chciała ją pocałować,ahhh.Masz rację,czuło się w tym filmie wszystko,a spojrzenia Annabelle mnie przeszywały.Odkryłam film w wakacje i oglądałam go co noc,aż straciłam rachubę ile razy to było:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

i ja tak miałam, potrafiłam noc w noc obejrzeć, a potem przez cały dzień łaził za mną ten film. Szkoda, że się tak skończył. Podobało mi się, że Annabelle na początku wydawała sie taką buntowniczką, twardą sztuką, a okazało się, że jest tak niesamowicie wrażliwe...i do twarzy jej z fajką:)

ocenił(a) serial na 10
papusiak

No zakończenie takie nijakie,ale można się pocieszyć tym,że poprostu nie wystarczyło pieniędzy i zrobili alternatywne zakończenie które jest bardzo fajne:D Annabelle do twarzy we wszystkim bo jest cholernie gorąca:)

ocenił(a) serial na 10
baska_89

ja lubię sceny w klasie, zwłaszcza interpretację wiersza jaką wygłasza Annabelle "I think he was talking about sex".
Nie rozumiem fenomenu Shane, taka mała zmiana tematu. Ma fajny głos i jest bardzo pewna siebie, ale nie wiem czemu tak wszyscy na nią lecą, nie tylko laski, ale i faceci (Mark).

ocenił(a) serial na 10
papusiak

Tak,sceny w klasie są świetne,mi podoba też się jak Annabelle podchodzi po lekcji do Simone,bierze do ręki krzyżyk Simone i pyta się czy by go ściągnęła jeśli matka Emmaculata by jej kazała i to jak Simone mówi do niej żeby się lepiej zachowywała na jej lekcjach i ta minka Annabelle,rozpłynęłam się...:) Shane,ah ta Shane,ah ta Kate:) Mi się strasznie podoba i Shane w serialu i Kate w realu,ma w sobie coś takiego...nie wiem co to jest ale coś napewno:) Niby niepiękna,niby niezgrabna ale ją uwielbiam,mam na komputerze dziesiątki jej zdjęć,na tapecie w telefonie też,uwielbiam jej głos,uśmiech,fryzurę,styl ubioru,styl mówienia,poruszania się,poprostu zjawisko!:)