niedawno skończyłam oglądać całą serię, własciwie obejrzałam ją na raz i jestem mówiąc szczerze okropnie rozchwiana. zaraz gdy skonczył się ostatni odcinek właściwie przez jakąś godzine siadziałam i płakałam, a teraz nie mogę sobie w ogóle znaleźć jakiegoś zajęcia, bo cały czas myśle o L WORD. uważam, że jest to jeden z lepszych seriali jaki oglądałam. posacie wykreowane w serialu są niesamowite i z zapartym chem śliedzi się ich drogę przez wszystkie 6 sezonów. szczerze mówiąc ciesze się że Jenny umarła (wg mnie popełniła samobójstwo) jej autodestrukcyjne skłonności niszczyły nie tylko ją, ale także jej przyjaciół od samego początku było widać, że nie jest z nią wszystko w porządku. musze stwierdzić, iż właściwie nigdy jej nie lubiłam, a jej zachowanie w 5 i 6 sezonie spowodowało że wręcz jej nienawidziłam i chciałabym żeby wcześniej ona odeszła.... wtedy reszta dziewczyn jakoś by się pozbierała i życie toczyłoby się dalej. najbardziej podoba mi się postać Shane bo od samego początku jest ona wierna sobie i mimo iż głównie w serialu pokazane są jej ciemne strony widać po niej dobro. Kate Moanning wg mnie doskonale oddała Shane i dla mnie była to najbardziej prawdziwa i wiarygodna postać w serialu.
Podziwiam to jak się ten serial rozwinął. Na samym początku byłam do niego bardzo sceptycznie nastawiona, ale później znalazłam trochę czasu i z zapartym tchem śledziłam losy bohaterek. Obejrzałam wszystkie sezony w ciągu 3-4 nocy i gdy w końcu skończyłam nie poczułam ulgi. Raczej poczułam się jakby kawałek mojego serca został zajęty przez L WORD. cały czas czuję ucisk w piersi i nie mogę złapać spokojnie oddechu gdy sobie o nim pomyśle.
Trochę mnie zasmucił ostani sezon, końcówka, widok Shane gdy poświaca swoję życie dla osoby, kótra odebrała jej całe szczęście (nie wiadomo co by było gdyby Shane przeczytała list od Molly), całe moje odczucie dotyczące 6 serii dotyczą przede wszystkim nienawiści do Jenny (mimo wszystko). Mam nadzieję, że dowiemy się co dalej się działo z bohaterkami.
Pozdrawiam
to guszja będzie musiała coś wymyślić żeby cie przerosić, ale Ty przecież nie masz czasu na fochy ;)
spokojnie, spokojnie, wszytsko da się pogodzić, mogę się ulotnic co by wie wchodzić między wódkę a zakąskę ;/
uwaga, uwaga!!!
od 17go maja godz.22:55 na FOXIE ruszają eLki :) co prawda 1szy sezon ale dobre i to, w moim przypadku to będę z ogromną chęcia oglądać :)pozdro ;)
Właśnie u mnie od Foxlife sie zaczeło.. kiedyś zobaczyłam kilka odcinków podajże 2 serii i mnie wciągnęło.. teraz leci 3 sezon ale niestety tylko w soboty..
tak na prawdę można było się domyślić że będzie spoiler , po tym ze na samym początku kawusia napisała że skończyła cały serial
;))