Najlepsze anime fantasy i ogólnie jedno z lepszych anime❤️
Współczuję obecnego gustu, ale zazdroszczę ogromu wszystkich tych produkcji które są tysiąc razy lepsze od Frieren, a ich zapewne jeszcze nie widziałeś.
Jakich np? ogladałem ok 300 anime(dużo?mało? oceń sam) i Frieren obiektywnie jest jednym z lepszych anime a twoja ocena jest śmieszna.
Frieren to poprawna obyczajówka. Wewnętrzna przemiana głównej bohaterki i jej sentymentalność wyglądają wiarygodnie, a całość przyjemnie się ogląda, bo ma lekki klimat. To animie nie męczy, nie niszczy, nie wyciska łez, tylko relaksuje i odpręża.
Mi najbardziej podobało się przywiązanie scenarzystów do detali. Te wszystkie subtelne znaki, pokazujące jak zmieniała się Frieren. Choćby to, że najpierw ukazują nam, jak się różni od ludzi i jaka jest "odklejona", a dopiero potem, jak jeszcze bardziej odklejeni są inni magowie (np: Serie).
Ale to nie jest WYBITNA OBYCZAJÓWKA, powiedziałbym, że sporo jej brakuje. Mi np: o wiele bardziej podeszło Bloom into you (Yagate Kimi ni Naru). Wiem, że inny gatunek, ale też obyczajówka i właśnie z tym miałem najbliższe skojarzenia.
Ktoś kiedyś powiedział, że „poezja jest dla czytacza”… więc każdy będzie miał indywidualne odczucia po obejrzeniu tego anime. Dla mnie osobiście jest mega podróżą przez własne życie… melancholią, wspomnieniem, uzmysłowieniem sobie pewnych spraw… Dla Ciebie może być przeciętną pozycją, ale innym może pomóc przywołać głębsze refleksje.
Ten klimat kojący serce i dając spokój… wszystko to takie „zen” niczym w ostatnich Zeldach na Nintendo. To jest rzecz potrzebna i tutaj fani takich klimatów mają prawo dawać te 10/10, ale fabularnie trochę się zawiodłem. Druga połowa to takie oklepane schematy z dziesiątek anime… najbardziej mi „pachniało” chunin examem z naruto albo z hxh hunter examem. No było to już nie raz i lepiej zrobione. Jak na te zachwyty to spodziewałem się czegoś więcej, ale ja zbyt bardzo kładę nacisk na fabułę, ale to w sumie jedyny sensowny zarzut. Pole do popisu mają duże i wręcz nieograniczone żeby to ciągnąć latami. Najbardziej jednej żałuję, że porzucili tą formę przeskakiwania w czasie o miesiące bądź lata na rzecz tego egzaminu, który był mocno oklepany.