No cóż, jak widzę jankesom dużo brakuje do polskiego AT, ale nikt nie jest doskonały :) Ogólnie wykonanie amatorskie, a odgrywane scenki amatorskie a pokaz "umiejętności" żałosny. Gdyby brali udział w prawdziwych akcjach, pewnie w tym dokumencie już by nie wystąpili. Najlepsza scena, jak wrzucali granat przez otwarte drzwi i nie trafili z odległości 30 centymetrów - no cóż, jakby to był prawdziwy granat a nie treningowy SWAt byłby skutecznie wyeliminowany i trzeba by było "call backup" :)