Jeszcze nie dokończyłam pierwszego sezonu, ale już mam kilka wątpliwości....
Te wiedźmy wcale nie są takie potężne jak można by się spodziewać. Nie potrafią uwolnić się z
więzów, a według mnie powinny.
Skoro Mary jest taka potężna, nie mogła uratować swojej przyjaciółki z domu tortur? Zawładnąć
umysłem Incresa (czy jakoś tam) albo przenieść swojego ducha i go postraszyć czy
związać/pobić itp itd Ale faktycznie musi się coś dziać i niewinny John został oskarżony o bycie
naczelną wiedźmą, a pod uwagę już nikt z Salem nie weźmie takiego faktu, że przez kilka ładnych
lat, działy się morderstwa i obłąkania przez wiedźmy, a jego nie było. Normalnie inteligencja
bohaterów (reżyserów) na poziomie glonojada. A Incrase uważa się za takiego bystrzaka. A robią
go w ch.uja na każdym kroku :-P
Dlaczego one wszystkie (kobiety w Salem) ubierają się na czarno? Nie kumam. Było to
wyjaśnione?? Dziwki ubierały się kolorowo, to dlaczego Maryśka nie może? Przecież jej mąż
żyje...
A i brakuje mi kilku elementów typowych dla widźmy, tak chociażby dla jaj: czarny kot i miotła ;D
No i same powinny zamieniać się w jakieś zwierzęta. Nawet w Harrym Poterze to umieli...
Powiem tyle: oglądaj dalej ;) w serialu jest trochę nieścisłości, ale moim zdaniem nie rzucają się one mocno w oczy.
Co do ubierania się na czarno- poczytaj trochę o purytanach i o tym dlaczego kiedyś dziwki ubierano w kolorowe stroje (w Europie był np. zwyczaj "znakowania" kobiet lekkich obyczajów żółtymi koszulami).
Natomiast jeśli chodzi o typowe elementy- cóż każdy interpretuje sobie wszystko jak chce, to że w bajkach wampiry mogą wychodzić tylko w nocy nie oznacza, że inna interpretacja będzie gorsza (choć taki Zmierzch zawiódł na całej linii :)) podobnie jest z wiedźmami- jednym kojarzą się z lotami na miotłach i robieniem zupy z ogonów jaszczurek, inni wolą je sobie wyobrażać jako osoby wtopione w tłum, niby zwyczajne. Szczerze mówiąc to Mary Sibley latająca na miotle by mnie zmiotła z powierzchni ziemi...ze śmiechu oczywiście :D
Ale powinna chociaż się teleportować albo zamieniać w jakieś latające stworzenie. Dziwi mnie że np.: nie potrafią uwolnić więźniów ani kogoś zahipnotyzować lub zaczarować, jedynie posługują się zwierzętami. I ogólnie ta żaba mi do Mary nie pasuje :-P
No to powiedz mi dlaczego na czarno się ubierają? Bo na pewno tego szukać nie będę.
Och targają niewątpliwie.
To tylko serial. Nawet jak wszyscy wikitują to będzie nieźle ;p
To nie szukaj, nie mój problem ;) to Ty masz jakieś pytania, wątpliwości i braki w wiedzy, ja w nauczyciela się bawić nie muszę :))
Wiesz to napisz. Nie wiesz to się nie wypowiadaj.
Po to jest forum, żeby zadać pytanie i ktoś bystry odpowiada. Tłumaczyć ci do czego służy?
Nie będę teraz wertować całego internetu w poszukiwaniu opowiadań o purytanach czy innych mniejszościach, chcę szybko dowiedzieć się czegoś, to pytam na forum.
Kto pyta nie błądzi, a kto zgrywa mądrzejszego niż jest, ten robi z siebie pośmiewisko ;)
Jak oglądniesz serial do końca, to się coś także dowiesz o purytanach. Jeśli chodzi o ubiory tak właśnie się ubierały kobiety purytan, nawet ten dekolt u Mary jak na nich jest za mocny. Ogólnie purytanie to chyba najbardziej ekstremalna odłamu kościoła anglikańskiego.
Co do tego "znikania, przenoszenia się itd" także zobacz do końca a znajdziesz tego podobne rzeczy.
co ty masz 10 lat? miotły latające? zamienianie się w zwierzęta? to ma być bynajmniej trochę straszne a nie trochę śmieszne
Serial ani trochę straszny nie jest.
Wypowiedziałam, to żartem, a żeby załapać żart, trzeba go wyczuć...
Zamieniania się w zwierzęta nie uważam bynajmniej za śmieszne, ponieważ w kilku przypadkach przydałaby się czarownicom ta umiejętność.
"A i brakuje mi kilku elementów typowych dla widźmy, tak chociażby dla jaj: czarny kot i miotła ;D "
wiedźmy miały miotłę, bynajmiej Mary miala. jakoś w początkowych odcinkach trzymała sją miotłę w swoim pokoju :P ale na niej nie latała xd
Hehehe :-) To było żart z mojej strony:D Ale kot by się przydał, czarny z jakimiś zmienionymi oczami. Jak u Sabriny ^^
Moim zdaniem najwiekszą "nieścisłoscią" jesli mozna tak to nazwa, a juz napewno największym idiotyzmem jest to, ze pośrodku, do bólu purytańskiego miasteczka, w którym nawet pomyslenie o seksie jest grzechem, a co dopiero uprawienia go, istnieje sobie rodosny burdelik, do którego radośnie i bez wiekszej zenady, chadzają co jakiś czas mężowie Salem.