Sanditon
powrót do forum 2 sezonu

1. Na plus na pewno sam fakt, że w ogóle pojawił się drugi sezon i że od razu zapowiedziano część 3cią tego uroczego serialu. Odcinki są dość długie, przeszło 50 minut ale czas się nie dłuży przy oglądaniu.

2. Sporo nowych bohaterów i to interesująco zarysowanych, co pozwoliło stworzyć nowe wątki i mam sowicie wypełnione odcinki.

3. Nie ma Sydneya, to było już wiadomo i nawet to średni spojler bo już praktycznie po intro1 odcinka widzimy jego pogrzeb w jakichś tropikalnych klimatach, ale nie ma co się martwić bo serial zyskał drugiego buca w jego zastępstwie ;).

4. Rozczarował mnie fakt całkowity brak tego architekta, który smalił cholewki do Charlotte i lorda Babbingtona.

5. Pojawia się watek siostry Charlotte i jej opowieść przypomina klasyczny schemat wykorzystywany przynajmniej w 3 powieściach Jane Austen a więc można się poczuć mega swojsko.

6. Watek panny Lamb niestety rozbudowano, łazi cały czas i jest tak niegrzeczna w stosunku do potencjalnych starających się o jej rękę (a właściwie pieniądze) że to już budzi wątpliwość, czy w tych czasach kiedy można było stracić reputację z powodu spaceru bez przyzwoitki aż taka impertynencja była możliwa mimo niezależności finansowej. Napisałam niestety bo w poprzednim sezonie jej wątku i w ogóle jej postaci nie lubiłam.

7. Jest kilka głupotek logicznych jak np. Charlotte jako w końcu córka farmera nawet lubiąca książki i ciekawa świata dostaje posadę guwernantki w bardzo bogatym domu (zamku nawet) znając bezbłędnie geografię świata i władając płynną francuszczyzną i dodatkowo licząc w locie niczym praktykujący księgowy. No ale... ok ;)

8. Watek Charlotty nie dostaje takiego zakończenia klamrowego jak np. wątek jej siostry i to tym bardziej budzi ciekawość jak rozwinie się jej historia w 3 sezonie.

Reasumujac - całość na duży plus, bawiłam się dobrze i połknęłam ten serial w dwa popołudnia.

villemo75

Ad 3. Ale pisząc o drugim bucu nie masz na myśli chyba pana Coulbourne'a? :) Trochę nieobyty, ale za to jaki uroczy! Dla mnie absolutnie numer 1 wśród wszystkich mężczyzn w serialu.
Ad. 5 Siostra Charlotte strasznie mnie irytowała - chyba nawet bardziej niż panna Lamb, co uważałam za praktycznie niemozliwe. Nie wiem czy Alison miała taka być czy aktorka słabo zagrała, ale na widok jej min miałam ochotę przewijać. Dziwię się, co Frasier( całkiem rozsądny facet) w niej zobaczył.
Na plus Arthur - to taka moja wisienka na torcie:)
I denerwuje mnie to częste chodzenie kobiet w rozpuszczonych włosach. Z tego co wiem w tamtych czasach żadna nie pokazalaby się publicznie nieuczesana i rozczochrana.

Pani_Zima_1989

Poważny minus jak dla mnie to wątek Edward -Esther - Clara. A dokładniej to, że Edward i Clara po skandalu jaki wywołali, tak po prostu byli przyjmowani w towarzystwie i to jeszcze przez kogoś takiego jak konserwatywna lady Denham. Nawet zakladając, ze zgodziła się udzielić im pomocy finansowej, to trudno mi uwierzyć że pokazałaby się w ich towarzystwie.
I dziwi mnie to jak łatwo dała posłuch Edwardowi, że trzeba umieścić Esther w szpitalu dla obłąkanych. W ogóle Edward tam się szarogęsił, jakby wszystkich dotkneła amnezja. Wystarczyło, że zaręczył się z Clarą i nagle stał się takim bliskim członkiem rodziny.

Pani_Zima_1989

Ten watek i jego brak logiki wrzuciłabym właśnie do worka takich głupotek drugiego sezonu, co do siostry Charlotte to przyznaje Ci rację - jej wiązek był nawet ciekawy ale ona sama taka chodząca cukrzyca pustawa na której widok trochę mdli. Szkoda mi tego oficera w sumie bo zasługiwała na tego pierwszego XD no ale jak to faceci - wystarczyło mu pewnie jak wygląda, od intelektualnych dysput ma pewnie kolegów.

Pani_Zima_1989

No właśnie z tymi włosami - też to dostrzegłam ale bo Bridgertonach i rozpasaniu rasowym angielskiej arystokracji - to takie "drobiazgi" jak nieadekwatne fryzury dla epoki ponoć elity miasteczka pewnie powinny w ogóle nie być zauważalne.

villemo75

O Bridgertonach słyszałam, że książki są pisane na zasadzie "A co by było, gdyby...?"
Czyli to jest bardziej fantastyka niż powieść historyczno-obyczajowa.

singri

No nie do końca skoro odnosi się do konkretnego państwa na mapie Europy i konkretnej epoki to raczej przekłamania historyczne mogą przeszkadzać.

villemo75

Zgadzam się całkowicie. Zastanawiałam się czy tylko mnie tak denerwuje panna Lambe. Jej wątek w ogóle do mnie nie przemówił.
Kwestia Edwarda.... jak to możliwe, że nie poniósł poważnych konsekwencji po tym jak wyszło na jaw, że podtruwa Ester. Zresztą zanim to się stało, czy chęć małżeństwa z Klara ( upadła kobietą na te czasy) rehabilitował go w oczach ciotki mimo zła, które czynił wcześniej. Dziwne.
Też liczyłam na architekta. Oglądając zwiastun 2 sezonu myślałam, że i on się pojawi juz jako człowiek z sukcesami na koncie, pretendujący do ręki naszej bohaterki.
Reszta na plus.
Wszystkie twisty z prozy Jane Austen zostały tu zaprezentowane i mimo, że przewidywalne to uroczo się je oglądało. Dla mnie ten sezon był porównywalny jeśli nie ciut lepszy od pierwszego. Bridgertonowie - 2 sezon mnie baaardzo zawiódł. Główna bohaterka kompletnie mi nie pasowała.

Martalina_2

,,Kwestia Edwarda.... jak to możliwe, że nie poniósł poważnych konsekwencji po tym jak wyszło na jaw, że podtruwa Ester. Zresztą zanim to się stało, czy chęć małżeństwa z Klara ( upadła kobietą na te czasy) rehabilitował go w oczach ciotki mimo zła, które czynił wcześniej. Dziwne."

Otóż to! Przecież to była próba morderstwa, a jedyne konsekwencje jakie poniósł - to zdegradowanie.
I jak napisałam wcześniej - człowiek okryty hańbą, z nieślubnym dzieckiem, wciaż jeszcze BEZ ślubu z matką tegoż dziecka , co już samo w sobie wystarczyłoby, żeby w tamtych czasach odesłać takie czarne owce na jakieś zadupie czy daleko od rodziny, pokazuje się w towarzystwie bez wstydu i skrępowania. I na dodatek jeszcze ma jakieś prawo głosu w sprawie tego co począć z chorą Esther.
Strasznie mnie to drażniło.

villemo75

Drogie Panie, ogladałyscie w wersji polskiej czy angielskiej? Znalazłam tylko oryginał i sądzę, że większość zrozumiałam jednak chętnie obejrzę jeszcze raz z polskimi napisami. Zawsze mogły mi jakieś smaczki umknąć.

Martalina_2

W oryginale. Ale jak pojawi się po polsku, to także pewnie obejrzę jeszcze raz, żeby mieć pewność, że nic mi nie umknęło:)

Martalina_2

Ja w oryginale ale z pomocą angielskich napisów, mnie to bardzo pomaga bo nie wyłapuję wszystkiego ze słuchu.

villemo75

Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się wersja z polskimi napisami.
Wracając do fabuły i zastrzeżeń. Tak jak pisałaś Villemo75 brakło lorda Babbingtona. Miałam nadzieję, że to on wybawi Ester z opresji i zmierzy się z Edwardem.

Martalina_2

Może w trzecim sezonie pojawi się i Babbington i architekt, liczę na to, że skoro z bucem jej nie wyszło to szykują jego powrót na sezon 3.

villemo75

Architekt w tym czasie grał w Wikingach: Walhalla jedną z głównych ról, dlatego się nie pojawił XD.

brujita83

Wiem, oglądałam i podziwiałam ;)

ocenił(a) serial na 10
villemo75

Właśnie jestem w trakcie oglądania 2 sezonu i wg mnie jest jeszcze lepszy od 1. A myślałam, że bez Sidneya będzie smutno. Jest tylko nowych i ciekawych męskich postaci, że już właściwie po pierwszym odcinku Sydney poszedł w zapomnienie, szczególnie Fraser zapadł mi w serce. Za każdym razem jak Alison wdzięczyła się do Cartera, to miałam ochotę przytulić Frasera przez ekran : D

ocenił(a) serial na 8
ewusoleil

To ja jednak team Sydney, tak jak on patrzył na Charlotte... o urodzie nie wspominając, Pan Coulbourne trochę zyskał w moich oczach pod koniec, ale to nie jest mój wymarzony bohater romantyczny. Architekta brakuje, ale smaczku jego postaci dodawała rywalizacja z Sydneyem, teraz to nie byłoby to samo. To rozluźnienie obyczajowe trochę denerwuje, ale twórcy widać nie mają ambicji aby odwzorować realia na miarę Rozważnej i Romantycznej. Kocham seriale kostiumowe wiec nie mogę ocenić źle, ale wielka szkoda, że wątek Sydneya został zamknięty . W 3 sezonie dołączy kolejny konkurent wiec akcjia nabiera rumiencow;)

ocenił(a) serial na 10
lila_2603

O kurczę, kolejny konkurent, a wiesz coś więcej?

ocenił(a) serial na 8
ewusoleil

myślę, ze ostatecznie będzie z Panem C, a nowy konkurent bedzie wyłącznie dla urozmaicenia fabuły: https://www.google.com/amp/s/naekranie.pl/lekkie/sanditon-3-...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones