Hedonistka, której głównym celem jest zaliczyć jak najwięcej facetów. To jakaś zgroza.
I jeszcze ta ruda, która chciala usunąć dziecko, bo oczywiście to "jej brzuch i jej własność", a najważniejszy jest przeciez komfort życia, bez odpowiedzialności za czyny ( za seks, tylko przyjemność się liczy) o dziwo, jakimś cudem scenarzyści nie uśmiercili dzieciątka.
Już od jakiegoś czasu nie mieszkam w Polsce i jestem z tego super zadowolony. Nasz kraj na tle zachodu to wielka dziura. Przepraszam wszystkich, ale takie poglądy jak sex przed ślubem, piekło itp to tylko przejaw konserwatyzmu i zabobon. W Anglii mimo, że są ludzie konserwatywni są dla siebie mili, tam nikt na nikogo nie patrzy z pogardą, czy krzyczy "ty..... bez względu czy to para bez ślubu czy para lesbijek. Uważam, że każdy z nas kobieta, mężczyzna ma prawo wyboru do wszystkiego. Jeśli ktoś samego siebie szanuje to inni też będą go szanować, bez względu czy będzie się chodzić do łóżka z każdym lub będzie się czekać do ślubu. Serial jest w jakimś sensie przełamaniem tabu. Tam kobiety nie tylko szukają facetów, ale każda z nich jest wykształcona, dobrze ubrana. Nie są alkoholiczkami, narkomankami!!!!!! Tak wygląda kobieta nowoczesna na zachodzie. Nikt tym nie przejmuje się, co robisz w domu i jak żyjesz. Kobiety na filmie mają różne charaktery, są miłe i trzymają się razem. Co kościół mi dał w Polsce??? Nic!!!!!!!! Mogę grzeszyć i tak naprawdę zwisa mi to. Ważne, że szanuje siebie samego i innych.
Jak myślisz, że Polska a zachód to przepaść to ładne świadectwo tępoty sobie wystawiasz.
Angole za kilkadziesiąt lat przestaną istnieć bo bardzo kochają inne kultury ;)
I faktycznie zawsze gardziłem Angolami ;)
Sorry, może jak wyjedziesz trochę dalej niż miasteczko w którym żyjesz to zobaczysz. Pod względem dróg, mentalności, kultury, stylu życia to daleko jesteśmy w tyle. Nawet służba zdrowia nie można porównać. Tam osoba starsza traktowana jest z należytą opieką,a nie jak u nas!!! Widać, że z kultura to jesteś na bakiet!!! Trochę szacunku, a dopiero później będziesz kimś gardził bo do przeciętnego Anglika daleko ci jeszcze.
Phehe :)
A tak ogólnie to "sorry", bo jeżdżę za granicę wręcz nieprzyzwoicie często i widzę co i jak. Styl życia? Tzn jaki? Nihiliści których wielbisz są i tu i tam. Z tymi drogami też bredzisz nieźle. Np w Austrii byłem niedawno i w drogach różnicy nie widać. Co innego Czechy czy Słowacja - drogi są tragiczne -.dostaje się tam pier'dolca od telepania.
Mogę sobie nimi gardzić bo to imperialistyczne świnie i gnębili moich przodków ;)
A, i czym mi daleko do przeciętnego Anglika bo nie czaję hę? Pospolity Angol jest gruby, w towarzystwie chleje anglosaskie piwsko, beka, pierdzi i lubi fußball :)
W Czechach to chyba byłeś palcem po mapie (pytanie czy ją posiadasz?) Po świecie nie rozbijam się, bo nie mam na to kasy. W Pradze byłem 2 lata temu i w porównaniu do Polski to tam można samochodem na trasie płynąć. To ta na marginesie. Po drugie więcej kultury, bo jak na razie przedstawiasz charakter klozetowy. To, czy ktoś jest gruby czy chudy jego sprawa. Na pewno otyły Anglik przejawia więcej tolerancji niż ty w tym momencie. Pospolity to może ty jesteś, bo jak byś miał trochę kultury to byś nie obrażał ludzi innych narodowości. Polska pod względem drug jest fatalna i to każdy ci powie. Pod względem stylu życia, mówię tu o dość średnim stylu wypada fatalnie. Tak się składa, że z kim bym nie rozmawiał to każdy narzeka. Nie dziwię się bo ceny i życie wyrównuje się jak na zachodzie a płace nie. Owszem na zachodzie też trzeba pracować, nawet więcej jeszcze niż w Polsce, ale dostajesz dobre wynagrodzenie.
Może imperialistyczne świnie gnębili twoich przodków, ale w Anglii osoba schorowana, starsza jest przeważnie traktowana z szacunkiem czy to w szpitalu czy w domu pomocy.
Co do chlania piwa. Sorry kolego, ale rzadko kiedy widzę napranych anglików pod monopolowym. W Polsce widziałem swoich rodaków cały czas.
Chyba coś nie tak z tobą haha. Piszesz o Pradze - to jest stolica, gdzie wypada żeby drogi były dobre. "Ta na marginesie" byłem tam ostatnio. Drogi szybkiego ruchu czy przez miejscowości są w Czechach często tragiczne. Faktem jest, że jak ktoś przyjeżdża do Polski z np Ukrainy to nie może się nadziwić jakie tutaj drogi są wspaniałe. Także Polska pod względem "drug" nie jest taka fatalna.
Pewnie, że jego sprawa -opisałem tylko Angola typowego :P
Polacy narzekanie mają we krwi - to cecha narodowa. Wiele narodów ma gorzej a nie narzekają.
Widzę, że został jeden argument no no :) - szacunek do starszych, schorowanych. W Polsce ludzie (szczególnie młodzi) rzadko mają szacunek dla starszych, ale to przyszło wraz z kulturą zachodu - Polskę można już śmiało wliczać jako jedne z członków tejże kultury z kilkoma niewielkimi różnicami. Wiem, dziwne to dla ciebie.
W Polsce nie ma zbytnio tradycji pubowych - zamiast w pubach siedzą pod monopolowym.
Loco, nie stresuj się :) Nie było mnie tu przez kilka miesięcy, dzisiaj weszłam przez przypadek - i co widzę? Ted próbuje nawracać kolejne zagubione duszyczki :). Nie przekonasz go, ale też i nie ma to żadnego znaczenia :D. Nie można oceniać całej Polski i wszystkich Polaków jednakowo. Ludzie mają poglądy uzależnione od środowisk, z których się wywodzą i w których się obracają. Znam wielu katolików, czekających z seksem do ślubu (odruchowo chciałam napisać ze ślubem do seksu :D), którzy szanują osoby o odmiennych zdaniach. Znam osoby, które często zmieniają partnerów i takie, które uprawiają seks z tym samym partnerem od kilkunastu lat. Jednak wszyscy w moim otoczeniu są dla siebie uprzejmi i wzajemnie się szanują. Co mnie obchodzi, kiedy i jak moje koleżanki uprawiają seks ze swoimi chłopakami, mężami, czy nawet dziewczynami. Przecież to wyłącznie ich sprawa. Tak samo, jeśli chodzi o kolegów. Jeśli ktoś chce mi o tym opowiedzieć, to nie widzę przeciwwskazań, jednak zawsze przy każdej rozmowie obowiązuje szacunek.
Szczerze, żal mi osób, które są przepełnione tak wielką nienawiścią, że przez kilka miesięcy obrzucają błotem serial, którego zaledwie kilka odcinków widziały (co obaj "obrońcy dobrych obyczajów" nieraz podkreślali). Ludzie, nie podoba Wam się ten serial? Przełączcie na inny kanał, kiedy widzicie, że się zaczyna w TV, poczytajcie w tym czasie książkę albo wyjdźcie do ludzi (może znajdziecie kogoś, kto będzie chciał z Wam uprawiać seks/poślubić Was i będziecie mniej sfrustrowani, a także zajmiecie się realnym życiem i będziecie mieć mniej czasu na siedzenie przed komputerami, czego serdecznie Wam życzę ;) ).
przepełnione nienawiścią :):););) Rozumiem braki merotyryczne, poległaś w dyskusji, ale, wypadało by takie oskarżenia udowodnić. Bo to, że lewaki, różnej maści, jak się wściekają to stosują metodę ad personam, tudzież prawo godwina, to wiemy, ale radziłbym aby teraz jakoś się zreflektować, przekonać nas, tutaj zacofanych katolików, że lewak też potrafi prowadzić rzczową dyskusję, a nie tylko wyzywać. Odwagi.
Uważaj bo dostaniesz ślinotoku. Ja uwielbiam być "zacofanym" katolem! Nie uwierzysz, ale jestem z tego dumny! :) Z resztą z różnych rzeczy jestem dumny, a serial widziałem nie w TV bo TV prawie nie oglądam. Amen!
Taka jedna uwaga ode mnie jeszcze. Jeśli już tak chcecie lewarki żeby się ludzie walili jak króliki w marcu to spoko, zgadzam się, ale ja w takim razie postuluję o zniesienie kar za gwałty muhaha.
hahahaha naczytałam się tu wielu przezabawnych rzeczy ;D
1. Widzę, że niewiele wiesz o kobietach.... Myślę, że zdecydowana większość kobiet odnajduje w każdej bohaterce fragment swojej osobowości m.in. dlatego tak lubimy ten serial.... Oczywiście jest wiele innych powodów: genialny humor, przystojni mężczyźni, moda, emocje....
2. Seks jest ważny, nie najważniejszy... To jedna z największych przyjemności w życiu, więc trzeba dobrać sobie odpowiedniego partnera :) To, że biblia ma w sobie różne dziwne rzeczy opisane nie oznacza, że sam BÓG (lub jego inne imię, w zależności od religii) ma takie samo zdanie... Przecież to nie on spisał testamenty tylko ludzie... A to, że setki lat temu kobiety w dniu ślubu musiały być dziewicami (lub umieć dobrze tuszować, że nimi nie są) to tylko i wyłącznie wymysł mężczyzn (mających się za chrześcijan), że jak kobieta nie jest dziewicą to jest dziwką... może jedynie bali się chorób wenerycznych? i tak w nocy każde z małżonków spało z kim chciało... tylko nikt o tym głośno nie mówił... więc widocznie nie pasowali zbytnio do siebie... Jeżeli tak bardzo brakuje Tobie kobiet jak za czasów średniowiecza to zostań amiszem.
"Kobieta chce być kochana bez powodu, dobrych manier, wdzięku, inteligencji, ale dlatego, że ona jest."
— Henri Frédéric Amiel
Owszem, masz całkowitą wiedzę o świecie i kobietach muhaha.
Może zły cytat, ten lepszy
"Istnieją dwa rodzaje kobiet: boginie i wycieraczki" muhaha
Hmmm... pisząc to, miałem na myśli - bardzo możliwe, że podświadomie - kobiety Tadżykistanu, a dokładniej te żyjące u podnóża pasma gór Turkiestańskich należącego do gór Ałaj. Klimat kontynentalny, wybitnie suchy. Temperatury zróżnicowane w zależności od wysokości terenu. W Tadżykistanie zdarzają się trzęsienia ziemi... A może nie te miałem na myśli. Ale to Picasso powiedział, nie wiem jakie on miał na myśli i czy kiedykolwiek Polkę widział na oczy :P
Aha, przyjacielska rada - zostań amiszem! muhaha
@ Martusia
To co myśli 18'latka ma się nijak do życia, bo mądrość przybywa z wiekiem, a nie z Kupą Wojewódzkim i serialami tefałenu. Także Twoje przewidywanie co, kto myśli można o kant ... potłuc.
Seks jest taki przyjemny ponieważ daje życie. Gdybyś uruchomila obszar swojego mózgu odpowiedzialny za refleksje filozoficzną, egzestencjalną (głęboko wierzę, że taki obszar u Ciebie występuje, nie wszystko stracone) to byś pojęła troszeczkę zamysł Stwórcy. Niepotwarzalna, nieopisana przyjemność u podstaw której istnieje dar życia, zachaczamy więc o boski akt. Współczesna cywilizacja bezwładnie, przedmiotowo traktuje seks to oczywisty fakt, Zachód dawno się już zdemoralizował, w Danii wypracowano metode mordowania nienarodzonych ze względu na chorobę Downa. Dzisiaj medycy szczycą się, że w tym kraju nikły % dzieci rodzi się z tym zespołem ! Sukces ! prawda Martusia ?
Sprawa seksu z kobieta, która nie jest na cale życie, (w Twoim przypadku z mężczyzną) jest prosta jak budowa cepa. Jeżeli chcesz aby małżeństwo mialo sens, a dzieci nie mialy matki po kimś i takowego ojca, to z popędem trzeba wstrzymać się do nocy poślubnej. W innym przypadku seks, pożądliwość stanie się fundamentem związku, i przy pierwszej lepszej rozłące, któryś z małżonków nie wytrzyma bez łóżka, i co zrobi ? Zgaduj Martusia ? Ano puści się. Gdy miłość dwojga opieramy na uczuciach wyższych - zaufaniu, akceptacji, ofiarności to owy fundament zawsze będzie nie zachwiany. To samo tyczy się środków antykoncepcyjnych,które sprowadzaja kobietę do roli produktora uciech faceta, degradują ją niejako do dmuchanej lali na zawołanie.
Dawno skończyłam 18 lat, nie sugeruj się nickiem bo to filmweb mi taki kiedyś zafundował ;]
Masz swoje zdanie, ja mam swoje, mimo wszystko serial jest bardzo śmieszny chociaż może dla Ciebie niemoralny...
Nie popieram zachowania którego "głównym celem jest zaliczyć jak najwięcej facetów", ale też nie popieram tego aby seks służył wyłącznie do płodzenia dzieci. Poza tym z tego co piszesz potrafię wyobrazić sobie taką kobietę (bo istnieją) ale facet? Może nie wszyscy ale zdecydowana większość jak zasmakuje to popada w uzależnienie... A co gorsze nie przepadają za monogamią, lub po prostu z ciekawości lub upicia puszczają się, jak to nazwałeś.
Powodzenia w miłości życzę w takim razie...
Boże człowieku weź się trochę opanuj i zastanów nas sobą a nie rzucasz tu głupimi poglądami prezesa jarosława i wyzywasz wszystkich wokół, bo racji i tak nie masz.
co za błysk intelektu ! Długo długo myślało i doszło do wniosku - wina kaczora ! Marnujesz się , złóz wniosek o stypendia dla wyjątkowo uzdolnionej młodzieży.
Nie ironizuj, bo i tak idzie Ci to na marne. I naprawdę nie masz co się uważać za inteligentnego, bo nim niestety nie jesteś. Twoja arogancja i brak szacunku pokazuje tak naprawdę kto ma więcej w głowie, i kto jakim jest człowiekiem. A i remis ma całkowitą rację.
ale w sensie w czym nie miał racji? powiedz gdzie i dlaczego, to dopiero będzie można stwierdzić, czy rzeczywiście masz więcej oleju w głowie
Mam pytanie należysz do bojówek radia Maryja czy jesteś świadkiem Jehowy? To tylko serial,jak dla mnie o ogólnych relacjach damsko męskich. Mimo że oceniam go dość nisko to nie uważam iż jest w stanie wypaczyć umysł,każdy jest panem swojego losu i umoralnianie kogoś na siłę jest infantylne i komiczne.
oh wielki tedzie, jesli od marca chce Ci sie prowadzić ta rozmowe i próbowac umoralniac wszystkich to cos jest chyba nie tak;p nie masz widze nic lepszego do roboty, a skoro to nie moralne i nie religijne ogladac ten serial to skąd tyle o nim wiesz? hmm ciekawe, oj czuje że dlugo żony nie znajdziesz...
a Ameryce aborcja jest legalna i tam są inne poglądy na to niż w zacofanej Polsce.
Oj Tedzie, czytam teraz to co było tu pisane i oczom nie wierze, bo tak się wymądrzasz i wciskasz innym głupoty, że zaczynam się zastanawiać z jakiej epoki do nas przybyłeś. Albo jesteś księdzem albo nieudolnie się pod niego podszywasz. Chcesz dyskutować to najpierw zdobądź troszkę wiedzy o Kościele, Biblii i Bogu... Bo masz zerową, co mogę Ci udowodnić. Poza tym to nie jest forum katolickie, tylko filmowe, gdzie ludzie dodają opinie do filmów, a nie oceniają katolicyzm innych. Troszkę myślenia kochany
wzorujesz się na biblii a powiedz mi gdzie w PŚ jest napisane, że seks przedmałzeński jest grzechem? Poza tym skoroś taki oczytany i inteligentny , to chyba wiesz, że Abraham, nie mogąc mieć dzieci z żona, zapłodnił służacą...? Czy to twoim zdaniem jest wzór małżenskiej czytości? Dziecko ze służącą żony? Jest wiele przykładów na to, że głoszone przez kościół głupoty zaprzeczają Biblii.. Wiesz kim np była w Biblii Lilith? Nie wydaje mi sie abyś taka wiedzę posiadał.... Uświadomie ci więc. Była ona pierwsza przedmałżeńska kochanka Adama. Zanim zapłodnił Ewę, przespał się (z"przedmałżeńska") ww Lilith. Więc nie pisz tu smutów tylko troszkę się doucz
Fakt, zestawiania starotestamentalnego przekazu z czasami współczesnymi (sic! w ST też jest mowa o walkach z olbrzymami, gdzie oni teraz są !!) już na starcie ciebie dyskwalifikuje, i nie widzę potrzeby kolejny raz eksploatować się w dyskusji (powtarzać kolejny raz argumenty) z kimś ktoś wie tyle o religii co wilk o gwiazdach. Ale jestem dobrym panem więc szybko pomogę
http://adonai.pl/czystosc/?id=164
czytaj dzidzio
Jeżeli odczytujesz Stary Testament na sposób literalny to jesteś okazem, i mogę tylko uśmiać się z twojej indolencji.
Kościele z 2 tys. tradycją strzeż się czarnej, to z jej okowów mądrości wyjdzie prawda o Bibli !! , ta prawdziwa prawda a nie jakieś tam bujdy głoszone przez watykańskich sekciarzy !
Wypowiem się tutaj mimo, że temat założony został dwa lata temu, a ostatni post jest z przed roku.
Zapewne nigdy nawet kobiety nie dotknąłeś, a okazuje się nagle, że o kobietach, jej miesiączkach, o antykoncepcji i seksie wiesz najwięcej! Naprawdę śmiechu warte. Uprawiam seks z partnerem od 3 lat, w najbliższym czasie planujemy zaręczyny, za kilka lat ślub i oczywiście założenie rodziny. Stosuję antykoncepcję, więc wg Ciebie jestem tylko przedmiotem seksualnym dla mojego partnera. Większej bzdury w życiu nie czytałam. Dopiszę jeszcze, że jest on moim pierwszym i jak na razie ostatnim partnerem. Jeśli nam nie wyjdzie nie mam zamiaru obwiniać o to seksu, jeszcze nie zwariowałam. W ogóle skąd pewność, że jeśli kobieta i mężczyzna poczekają do ślubu, to będą żyli długo i szczęśliwie? Jesteśmy tylko ludźmi, a życie przeplata się różnie. Nagle okazuje się, że cała nasza egzystencja będzie zależała od tego, czy oddałyśmy się mężczyźnie przed ślubem czy po. Żebyś wiedział ile jest takich związków, co zaprzeczają Twojej teorii :). Nadal nie rozumiem, po co 30-letni prawiczek wypowiada się w takich sprawach? Tak samo jak księża, głoszą wszem i wobec o seksie, o wychowywaniu dzieci, o kobietach i mężczyznach, a tak naprawdę gó... wiedzą! Chociaż muszę przyznać, że nie wszyscy, przecież wiemy, że są wyjątki :)
Tak, zdecydowanie antykoncepcja nie dość nie szkodzi zdrowiu to w sposób oczywisty uprzedmiotawia kobietę. Staje się ona narzędziem zaspokajania faceta, w takim związku seks jest najważniejszy, i to seks reguluje rytm życia, buduje hierarchię wartości, gdzie zaufanie, poświęcenie, szczerość zostają odstawione na bok a fundamentem radości związku staje się łóżko. Uprzemiotawia także sam seks, który ma wymiar w istocie metafizyczny, całe jego piękno czemuś ma służyć (prokreacja) a nie być tylko formą zaspokajania popędów. Tak robią zwierzęta, kiedy chcą to robią. To samo jest z antykonepcją. Jeżeli chodzi natomiast o wątek religijny to trudno żeby ktoś taki jak ty przyjął do wiadomości, że seks przedmałżeński jest grzechem i szkodzi parze. Będziesz brała ślub kościelny w bieli ? Jesteś obłudną osobą, cynikiem, który idzie do ślubu tak naprawdę mając w d... sens całego tego "przedsięwzięcia". Po prostu koń by się uśmiał.
Kościół uczy jak żyć, jest drogowskazem a sfera płciowości, seksualności jest istotnym wymiarem człowieczeństwa. Dla każdego chrześcijanina najważniejszym celem jest żyć jak Bóg przykazał, dla poganina celem jest zaspokajanie, hedonizm i całkowite wyparcie cierpienia z życia i oczywiście izolacja Boga, więc trudno żeby ktoś taki pojmował społeczną naukę Kościoła. I ostatnia sprawa, twoja kultura wypowiedzi - kompormitujesz się i wystawiasz adekwatne śwaidectwo dla osób o twoim sodomickim światopoglądzie.
Jakbyś nie zauważył to Ty kompromitujesz się tutaj. Zachowaj swoje religijne poglądy dla siebie i nie nawracaj ludzi. Nie wypowiadaj się na temat mojego związku, skoro nie wiesz jak jest naprawdę, a kierujesz się jedynie seksem przedmałżeńskim. W naszym związku panuje szacunek, zaufanie i wielka miłość. Dla Ciebie seks służy tylko do robienia dzieci? Współczuję Twojej przyszłej żonie, bardzo. Skoro seks nie powinien sprawiać przyjemności, do kurczę dlaczego jednak sprawia? Dlaczego jest tak przyjemny, że kobiety odczuwają orgazmy? To wszystko, to tylko Twoje zdanie wywodzące się poprzez religię. Uważasz, że tak powinno być i koniec. Ludzie mają być tylko maszynami, mężczyzna dawcą nasienia, a kobieta inkubatorem. Tylko gdzie tu jest miejsce na emocje i uczucia? Ach tak, powinniśmy się ich wystrzegać. Wiesz co, podziwiałabym mężczyznę, który wziął ślub i czekał z seksem, a potem wypisywałby takie "bzdury" jak Ty. Ale opinia mężczyzny, jak już napisałam prawiczka i to zapewne niezbyt młodego, który kobiety nigdy nie dotknął, kobietą też nie jest, a wypowiada się na tematy miesiączek i seksu jak ekspert, takie zdanie dla mnie gó... znaczy. Fajnie, miej swoje zdanie. Pisz, że Ty poczekasz z seksem do ślubu, ale za nic nie wtrącaj się do życia innych. Ani ja, ani żadna z osób, które znam nie czujemy się uprzedmiotowione. Ja jestem szczęśliwa, mam cudownego faceta, a seks sprawia przyjemność. Jak przyjdzie czas to i posłuży do "prokreacji". Ty nadal żyj w swojej bajce, myśl sobie, że seks jest be, a gdy para poczeka do ślubu, będzie żyła długo i szczęśliwie :).
Naprawdę musisz nie radzić sobie z tym wątkiem bo Twoje bytowanie tutaj ogranicza się 1. do obrażania, 2. rozkazywania co i jak mam pisać, 3.wykazywania niebywałego poziomu prostactwa, operowanie terminami prawiczek itp. Wiesz z czego to się bierze ? z wykolejenia, jestem przekonany, że w życiu także często klniesz, często się upijasz i zachowujesz się jak typowa dziewczyna z przedmieść :) w pejoratywnym oczywiscie rozumienia tego terminu. Bo na przedmieściach też mieszkają porządne kobiety. Otóż zrozum, że biała suknia dla kobiety która bierze ślub kościelny ma świadczyć o jej Czystości. Ten Twój seks z którego jesteś tak dumna przekreślił szansę aby ślub był prawdziwy. Sakrament małżeństwa to zaślubiony przed Bogiem, para składa śluby Bogu. O tym będzie uczył Ciebie ksiądz w naukach przedmałżeńskich o ile na takowe pójdziesz, bo i możliwe, że na lewo załatwisz sobie różne ważne papiery :) Mało rozumiesz, żaden katolik nie neguje, że seks jest także dla przyjemności, ale człowiek tym wlasnie różni się od zwierzęcia, że myśli abstracyjnie, jest wolny i w sposó racjonalny decyduje o swoich czynach. W związku z powyższym przyjmuje jakąś hierarchie wartości, system aksjologiczny - wiarę, która dotyka każdej sfery życia także tej seksualnej. KNS - katolicka nauka społeczna uczy tego co wynika z Bibli, czystości przedmałżeńskiej, miłości nie jako emocji i popędu ale decyzji, poświęcenia się, dawania siebie, aktu woli a cielesności jest z jednym z elementów tej miłości. U Ciebie jest priorytetem. Tu zależy zasadnicza różnica, jedni myślą i powstrzymują się a inni jak króliki. Seks przed małżeństwem z wielu powodów jest błędem o tym była już mowa we wcześniejszych postach. Oczywiście jak ktoś nie chce brać ślubu to trudno żeby traktował poważnie całą tą naukę, ale osoba która decyduje się na ten sakrament i świadomie ignoruje zakazy to jest wyrachowanym koniunturalistą, dodajmy w sprawach najważniejszych bo cóż może być istotniejszego niż Bóg i Jego nauka.
Seks nie jest be, ale ma czemuś służyć, cementować związek, uczyć, budować relację, jak para łączy się w tak fundemantalny sposób zanim weżmie ślub to ten ślub zatraca swoją ważność, wartość, sens, bo jaki akt ma go wtedy wzmocnić, ukonstytuować ? Także, przykro mi :)
Masz swoje racje religijne i ok. Ja się po prostu z tym nie zgadzam i jest wiele wyjątków świadczących przeciwko Twojej teorii. Bardziej chodzi mi tutaj o trwałe związki, w których partnerzy uprawiali seks przedmałżeński. Może i nie żyją w zgodzie z Bogiem, niby są katolikami, ale do kościoła nie chodzą itd., a mimo to, ich związki są trwałe, pełne szacunku, zaufania i miłości. Podam przykład rodziców mojej koleżanki. Wpadli przed ślubem, a po 24 latach widzę jak się odnoszą do siebie, jak patrzą, czuć tą miłość. I nikt mi nie wmówi, że seks przedmałżeński szkodzi wszystkim, jednym tak, innym nie. A to, że w Twojej religii poglądy są jakie są, to w sumie jest podobnie w każdej innej religii.
P.S Nigdzie Cię nie obraziłam. Słowo prawiczek Cię obraża, nie pasuje? Słowo, jak każde inne :). Mój ślub będzie prawdziwy, bo wyjdę za mąż z miłości, złożymy przysięgę, w którą oboje będziemy wierzyli, więc nie myśl za mnie.
To, że w różnych religiach jest podobnie świadczy wyłącznie o uniwersalnej wartości praw i nakazów, które nie pochodzą tylko od Boga, ale i są efektem doświadczenia pokoleń.
Można zapytać o Twoją religię? Wyznajesz jakąś czy nie wyznajesz żadnej? Przysięgę masz zamiar składać również w Kościele czy nie? No i oczywiście czy zamierzasz przywdziewać białą suknię itp.
Wg mnie brak Ci dystansu. Najwyraźniej na co dzień masz mały kontakt z kobietami i wydaje Ci się, że wszystkie są na tyle głupie, aby kopiować wzorce z tego serialu.
To tylko fikcyjna opowieść, nikt nie bierze na serio przygód głównych bohaterek. Może jakieś niedojrzałe nastolatki, ale w pełni rozwinięte emocjonalnie kobiety nigdy nie będą inspirować się takimi głupotami. Ja np. traktuję ten serial jako zwykłą rozrywkę, dialogi są inteligentne i dowcipne, aktorzy świetnie dobrani do ról, podobają mi się stroje głównych bohaterek i tyle. Trzeba traktować ten serial z dystansem, wiadomo, że wszystko jest tam przejaskrawione.
no dokładnie, a ty z forum filmowego zrobiłes sobie forum religijne, krytykujac każdego kto nie żyje tak jak ty... trzeba troszkę wyluzować. Chcesz zyj sobie po "katolicku", leż krzyżem w kościele ale nie obrazaj tych, którzy maja inne poglądy...
Właśnie, czemu z forum filmowego, zrobiło się nagle forum religijne...? Jakaś chora propaganda. Ludzie, po co w ogóle dyskutować z takim gościem o zapędach świadka jehowy...? Nie przekona go nikt, on jest zamknięty w swoim wyimaginowanym mikrokosmosie, w którym tylko on ma rację i tylko jego droga życiowa jest słuszna. Pozostaje tylko współczuć :)
hm, nie chciało mi się czytać całej dyskusji, ale z jednym się zgadzam : obraz kobiety wyłaniającej się z tego serialu jest przerażający.
@Evelyn. Uważasz, że Kościół Katolicki to sekta ? Piszesz o moim ograniczeniu a sama prezentujesz niebywałą zaściankowść umysłu. Wiara katolicka to ciemnogród, ale:
1.Chrzest miałaś
2.1'wszą Komunię św. miałaś.
3.Boże Narodzenie i Wielkaność obchodzisz
4.Na pasterkę chodzisz.
4.Święcić pokarm do Kościoła chodzisz
5.Bierzmowanie miałaś (lub będziesz mieć jak do ślubu będzie potrzebne)
6.Ślub Kościelny będziesz mieć, do spowiedzi św. pójdziesz i na nauki księdza pójdziesz.
Kim jest człowiek który robi co innego a mówi co innego ? Jakie świadectwo TY sobie wystawiasz ?
Wiara w Boga i wierne trwanie i życie wg. nauki Bibli, Kościoła, Tradycji to "chora propaganda", "sekciarstwo"?, "wyimaginowany mikrokosmos" ? Dlaczego, uzasadnij, podaj argumenty które potwierdzą, że jestem dziwadłem ? Narazie mało korzystnie wypadasz w w tej forumowej prezentacji.
No, akurat kolezanka w tym przypadku miala racje - KK to naprawde sekta, jedna z najwiekszych i najbardziej klamliwych religii na swiecie. Jakby przecietny Katolik poczytal troche historii powstania swojego Kościola, to nie byloby dalszych dyskusji.
A co sie tyczy portretu kobiet w tym serialu, jakim jest "Seks w wielkim miescie" - troche przejaskrawia on rzeczywistosc.
Faktycznie, jest wiele kobiet ktore postepuja w ten sposob jak chocby Samantha (nie, zebym to popierala) ale sa i takie, ktore wola poczekac i podzielic sie intymnoscia z mezczyzna ktorego same wybiora.
w przeciwienstwie do dawnych czasow, przynajmniej teraz, w 21 wieku, kobieta w koncu ma wolnosc wyboru - robi to co chce, w zgodzie z wlasnym sumieniem.
To takze nalezy uszanowac.
Dokładnie żyjemy w XXI wieku i każdy jest wolny. Kobieta nie jest już obrazem kury domowej, która ma siedzieć w domu i zajmować się dziećmi. Autor właśnie przedstawia takie poglądy. Albo jesteś katolikiem, który wieje nienawiścią do wszystkiego co obce, albo postępujesz tak jak on. Serial jest lekko przerysowany, po to aby bardziej przyciągał. Każda z kobiet jest wykształcona, nie jest zależna od faceta. Każda ma swoje pasje, życie itp. To co każdy robi w łóżku jest prywatną sprawą. Wolę oglądać Sex w wielkim mieście niż zakłamaną sektę jakim jest kler i toruńska rozgłośnia.
A ja wolę słuchać Radia Maryja i modlić się podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia codziennie o 15 w Radiu Maryja i o 21 modlić się podczas Apelu Jasnogórskiego trasmitowanego w TV Trwam. Tak, wolę media "toruńskiej rozgłośni" niż oglądać serial zepsutych kobiet lubujących się w zaliczaniu kolejnych facetów. Zgadza się, każdy robi co chce, jest wolny i w sposób adekwatny do swojego światopoglądu, swojej wrażliwości zagospodarowuje sobie czas. Jedni się modlą, inni upajają we wzorach kobiet "po kimś".
Proponuję "Kobietę za ladą" Nie będzie tam seksu, rozpusty itp. Nie wiem po co bierzesz się za seriale, które nie spełniają twojego obrazu? Serial jest lekko przerysowany. Po to aby przyciągnąć widzów. Jest sex, trochę perwersji, kłótnie, moda czyli to co ludzie chcą dziś oglądać. Tak samo jak bierzesz się za Małą Brytanię i przeszkadza ci temat o gejach. Zbyt często jest poruszany. Tylko cały dowcip właśnie na tym polega. Jeśli ktoś ma patrzy przez pryzmat swojego poczucia wartości co jest dobre a co nie to proponuję inną tematykę. Np z Radia Maryja, czy innej katolickiej telewizji.