Dawno nie widziałam tak dobrego serialu, jest świetny. O miłości, oddaniu, przyjaźni, lojalności. Nie mam problemu z tym że bohaterami są geje, lesbijki, trans, że ludzie tworzą trójkąty, wszystko ok, broni się, nie ma przegięcia mimo śmiałych scen (choć części mogli sobie twórcy oszczędzić), ale teraz uwaga SPOILER ale ostatnia scena łóżkowa z Volfgangiem to przegięcie, które dla mnie obniża wartość tego serialu, no bez przesady, ja rozumiem Lito, czy Back, czy ten gościu co peruki zmieniał mimo że są hetero, ale nie niemiecki bandyta z póświatka! Nie mówię że ktoś taki nie może być gejem, nie o to chodzi, ktos taki nie może się dzielić partnerem z kimś innym, to niszczy wiarygodnośc tego serialu. Zreszta Radżan moim zdaniem też nie zgodziłby się na cos takiego...