Pierwsze odcinki I sezonu były super, postacie zadawały logiczne pytania, tajemnica była, ale później zaczęło się robić nielogicznie. Gościu ma jakieś inne dziecko, ale po zadaniu 1 pytania na które nie słyszy odpowiedzi idzie normalnie żyć, kroić jedzenie, pic winko, zapraszać gości. Jakby poziom tego co się u nich działo vs jak dalej prowadzili normalne życie to jakaś abstrakcja, tak ludzie by nie zrobili, nie wiem czy autorom serialu chodziło o zdezorientowanie widza celowo czy bezsensu napisany scenariusz. Podobnie charakter i gra Dorothy, czasem jej miny i zachowanie byly ultra nieadekwatne do sytuacji. Ginie jej dziecko, a ta ubiera się w najlepsze kiecki i ma czas żeby pochwalić jedzenie męża itp przyjemności, jakby dziwnie się na to patrzy. Wiele rozpoczętych scen nie kończy wątków. Nie wiemy tak naprawdę nic konkretnego o tej całej sekcie itp a uważam ze w 2 sezonie już powinnismy.