Dzisiaj zaczynają się ciekawe wątki ;)
Okyu i Mete biorą rozwód. Ayaz tego samego dnia umawia się z Meral, by prosić ją o zgodę na ślub z jej córką. W międzyczasie Okyu idzie na rozmowę o pracę i wszczyna kłótnie, gdy widzi swoje projekty na jednym z modeli. Mehmet później składa dziewczynie propozycję stworzenia własnej marki. Tymczasem Monica każe przyznać się Seymie do kradzieży projektów Okyu przed prasą… W domu Okyu ma miejsce ceremonia zaręczyn w obecności rodzin. Onem spotyka się z Mehmetem – ojcem Ayaza i rozkazuje mu trzymać się z dala od jej bliskich. W międzyczasie Mete wstrząśnięty znalezionym listem wrzuca go do torby Oyku. Nie spodziewa się jednak, że znalezisko stanie się powodem poważnej kłótni między narzeczonymi i wypadkiem…
zapowiada się fajnie :D w końcu będzie moja upragniona scena - pajac Mete dostanie po mordzie ahhhh :DDDDDDD
O jaaaa,ale numer z tym snem.Tego się nie spodziewałam
Czyli wychodzi na to,że Mete jednak nie dostał na poważnie.Ale miło było zobaczyć,jak mu Ayaz przyłożył.
przeginają z tymi snami/wizjami... za dużo scen, które nie dzieją się naprawdę ;)
O! No i w końcu mamy kogoś bardziej nawiedzonego od Oyejku (dziewucha z salonu mody, "szwagierka" :D)
Jak znam życie, pod koniec tego sezonu będą najlepszymi przyjaciółkami :D
Ojejku marudzi,że Ayaz jej się porządnie nie oświadczył.A jak ostatnio przywiązał jej nitkę do palca i wisiał na drzewie aż się rozchorował to tego nie załapała.Dzieciuch jakich mało!
Teraz też mu nie ułatwia.Wiecznie coś jej się nie podoba.Ja na miejscu Ayaza zostawiłabym ją i niech sama sobie bierze ten ślub!
łohohoho, Meral wybudowała sobie na głowie prawdziwą twierdzę! Patrzcie na ten fryz :D
Oyku jest całościowo,kompletnie PIER......NIETA !!!!!!! bez żadnych prognoz na poprawę AYAZ zwiewaj i to już
No dokładnie, Ta Oyku już przechodzi samą siebie w byciu walniętą.
Dziś szopkę urządziła na zaręczynach. Wszyscy czekają, eleganccy, Ayaz podekscytowany, a ta wyłazi w piżamie.
Wcześniej jeszcze zamknęła się w pokoju, żenada
Naprawdę Ayaz to masochista, że chce się z nią ożenić.
On będzie miał z nią piekło na ziemi
Teraz to żeby już i skały sr...ły to tej kretynki nie polubię,te jej wpadki są tak żenujące że zostaje tylko niesmak i żal Ayaza,nijak nie trybię co on w niej widzi?chyba tylko chęć zgłębienia tajników wariactwa jest w stanie wytłumaczyć tę jego fascynację!
Mnie też ogromnie ŻAL AYAZA !!!!!!!!!!
Dziś debila z niego zrobiła na tych zaręczynach.
Ojejku ciągle sprawia mu jakieś przykrości, i często kompromituje się i przy okazji jego też.
Hah ona jeszcze dziś se zażyczyła oświadczyn jak na filmach.
Jak ona śmie jeszcze czegokolwiek wymagać od Ayaza ?
On tyle dla niej zrobił, że wyliczyć się nie da,
Na filmie wszystko możliwe.
W realu Ayaz dawno by ją w tyłek kopnął.
Przecież ona nadaje się do zakładu zamkniętego.
"co on w niej widzi?chyba tylko chęć zgłębienia tajników wariactwa jest w stanie wytłumaczyć tę jego fascynację!"
hahahaha dobre ;) to byłoby jakieś wytłumaczenie
Ayaz, jeśli ożeni się z Oyku, to w przeciągu jakichś dwóch lat całkiem osiwieje.
I tak to w życiu bywa chłop jak ta lala,baba do luftu i odwrotnie,bo jak wiadomo przeciwieństwa się przyciągają,ale tutaj przepaść intelektualna jest nie do pokonania nawet lecąc F-16,oni są na dwóch biegunach,przy czym Oyku to człowiek pierwotny
Niby tak, ludzie czasem tak się dziwnie dobierają.
Ale przypadek Ayaza i Oyku jest tak ekstremalny, że ... aż mnie przeraża :D:D:D
Ayaz to samiec alfa a ta jełopa umysłowo jeszcze z drzewa nie zlazła,ludzie i jeszcze trzeba ja trawić przez 20 odc,ale czego to człowiek nie zrobi żeby patrzec na AYAZA:))))
hahahaha święta racja ;)
Boję się tylko, że Ayaz przy niej też stanie się nienormalny, zjełopieje ;P
Oby nie
Taa,a teraz jeszcze przydzwoni tym pustym czerepem i zapomni o Ayazie,a ten bidulek z wyrzutami sumienia bedzie znów jej nadskakiwał,masakra jakaś
ten serial pokazuje, że miłość jest prawdziwa tylko wtedy, gdy kocha się bezwarunkowo (chociażby pomimo głupot jakie robi Öykü).
do tego ich mieszkania można wejść jak do stodoły?! :D Co ten Mete tam się snuje po tym korytarzu jak smród po gaciach?
czyżby ten list był z samoczytajacą się opcją? a moze z chwilą otwarcia torby załączy sie megafon,co za pierdoły kosmiczne?
serio?! nie dało się wziąć tej torby i pójść z nią do toalety aby 'poprawić makijaż'? a list porwać i spuścić w kibelku? co za idiotyzm.
Ta sytuacja z listem była naciągana i beznadziejna.
Scenarzyści beznadziejnie to wymyślili, na siłę.
Tak jak piszesz - wziąć torbę, iść do łazienki, list do kibla i po sprawie
Ale Ojejku to idotka, jakich mało
Ayaz był dziś taki śliczny ;)))))
Ojejku to maksymalna idiotka.
Nie dość, że kłapie ciągle jęzorem, nie panuje czasem nad swoim zachowaniem, to jeszcze wymaga od Ayaza gwiazdek z nieba i Allah jeden wie, czego jeszcze. Stroi fochy, że głowa boli.
Dziś szopkę urządziła na zaręczynach. Wszyscy czekają, eleganccy, Ayaz podekscytowany, a ta wyłazi w piżamie.
Wcześniej jeszcze zamknęła się w pokoju i fochy stroi, żenada
Naprawdę Ayaz to masochista, że chce się z nią ożenić.
On będzie miał z nią piekło na ziemi
Ayaz nie dość,że jest piękny,romantyczny i kochany to jeszcze do tego gotuje :)
I jak go tu nie kochać? :D
Normalnie oszalałbym ze szczęścia (i każda inna kobieta też), gdybym była na miejscu Ojejku.
Ale ona potrafi tylko wydziwiać, obrażać się i wymyślać kolejne problemy.
Ayaz dziś w niebeiskim garniturze mmmmmm ;))
A na końcu na kolacji w tym zielonym też piękny.
On jest coraz piękniejszy :D
Gdybym ja była na miejscu Ojejku to skakałabym koło niego na wszystkie strony ,żeby mi taki facet nie uciekł,a ta jeszcze wybrzydza.
Zamiast marudzić,że on się nie stara,sama mogłaby coś dla niego zrobić,bo jakoś mało się udziela.
O,przepraszam,dziś pomogła mu kroić sałatkę,zdaje się . Rzeczywiście,szok.
Ojejku - hah pomysł męża nadii_21 ;)
Świetnie pasuje do żałosnej Oyku
Ta Ojejku to naprawdę jest tak żałosna, irytująca, egoistyczna i w ogóle.
Co ona sobie w ogóle myśli ?
I czy ona w ogóle myśli ???????