Genialny.
Ten odcinek wciągnął mnie totalnie. Uwielbiam. Tyle kwestii.
Nawet nie wiem co więcej napisać.
Jak Wasze wrażenia?
Mam tylko nadzieję, że to nie będzie ostatni sezon, bo to jedna/jedyna taka produkcja w swoim rodzaju i byłoby niesamowicie szkoda gdyby się skończyła.
Dno. A jezeli mimo swej genialnosci nie masz pojecia co napisac, to raczej w nia watpie. Dziwia mnie na forum posty tego typu, ojojojo, zatkalo kakao, nie wiem co napisac, a wy co myslicie?
Powaznie, nie potrafisz napisac paru konkretnych zdan i inni o czyms, co cie podobno zachywcilo?
Ja potrafie napisac 1000 znakow o czyms co uwazam, za kompletna beznadzieje.
Słucham?
Napisałam kilkahaseł i ogólnie taki był mój zamysł. Twoim postem czuję się obrażona; proponuję wypowiadać się ostrożniej, bo to miejsce nie jest do tego.
Odcinek dopiero wszedł, więc nie koniecznie chcę się konkretnie wypowiadać, żeby nie psuć innym radości.
Ale rozwijając moją wypowiedź: uważam, że został skonstruowany bardzo przemyślanie. Wciągnął mnie i zachwycil konstrukcją - zarówno fabuły jak i relacji między postaciami. Szczególnie podobała mi się kwestia wątku rodzinnych Holmesów i psychologiczne apekty funkcjonowania Sherlocka, szczególnie w relacji z bliskimi mu osobami.
To tak żeby uściślić.