PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137224}
7,2 932  oceny
7,2 10 1 932
Shingetsutan Tsukihime
powrót do forum serialu Shingetsutan Tsukihime

Powiewa nudą

ocenił(a) serial na 2

Bardzo lubię historie o wampirach, mroczne klimaty itp.,dlatego kierując się opiniami obejrzałam całą serię...i szczerze bardziej nudnego anime nie widziałam. Akcja toczy się powoli, strasznie dużo zapychaczy typu ujęcia mebli,drzew i budynków, fabuła również skopana - dobry motyw z księżniczką został ograniczony do minimum,a szkoda. Całość zupełnie nie wciąga.Jedyne co stoi na przyzwoitym poziomi to muzyka oraz tła. Dziwi mnie ogólna opinia o serii, która jest właśnie polecana miłośnikom wampirzych historii.

ocenił(a) serial na 5
Elspeth

Musze sie zgodzic poniekad. Historia miala duzy potencjal ale
niepotrzebnie byla rozwleczona tam gdzie nie trzeba bylo i gdy juz
mielismy ladnie zarysowana intryge - skonczyla sie gwaltownie.

Animacja srednia, bardzo oszczednia ale nie drazniaco plaska. Studio
musialo miec maly budzet, co na szczescie nie rzuca sie w oczy. Nie mamy
tu tak bezczelnie okrojonej animacji jak chocby w Ragnarok.

Postacie w miare ciekawe, choc tak naprawde nigdy nie rozwiniete. Seiyuu
dobrze dobrani. Glosy pasuja do postaci, brak zbyt manierycznych
wokalow. Muzyka klimatyczna, czasem jednak kiczowata i dosc sztuczna,
choc pare utworow na prawde dobrych.

Fabula byla obiecujaca i w miare orginalna, jednak 'arytmicznosc' cyklu,
opieszale potraktowane niektore watki, sprawiaja wrazenie ze nagle
tworcom zakrecono kurek z pieniedzmi i seria konczy sie pospiesznie.

Serial ratuje klimat, swieze pomysly i postacie, ktore chcialo by sie
poznac blizej (lecz widzom nie bylo to dane).

Calosc mozna bylo przedstawic jako powiedzmy 4 odcinkowa OAVka.
Moze nastepnym razem....

Dalbym 6 / 10 ale jako ze to nie w pelni oryginalny projekt a adaptacja
gry - 5 / 10

ocenił(a) serial na 9
hellblazer

Od razu trzeba zaznaczyć że wątek wampirów nie jest najważniejszy w serii, jest on jedynie jednym z elementów i powtórzę się jeszcze raz - nie jest najważniejszy dla fabuły. Anime NIE jest przeznaczone dla osób szukających efektownych pojedynków (bo takowych właściwie się nieuświadcza) i/lub wartkiej akcji. Fabuła rozwija się powoli i bazuje głównie na dialogach. Największym chyba plusem są świetnie skrojone postaci Shiki i Arcueid których wzajemne relacje śledzi się z przyjemnością. Właśnie relacje tych dwojga sprawiają że gatunkowo anime można (ale jest co moja subiektywna ocena) zaklasyfikować jako "proza życia z elementami nadprzyrodzonymi" - ot taka karkołomna figura :)

ocenił(a) serial na 3
Elspeth

Niestety musze się zgodzić,najnudniejsze anime jakie dooglądalem do konca.
Nie wiem kto pisze recenzje na tanuki... więcej nie bede sugerowal sie ta strona nigdy

ocenił(a) serial na 6
Elspeth

Zwykle nie oglądam serii o wampirach, nie interesuje mnie to zbytnio... Muszę przyznać, że anime strasznie się ciągnęło, jednak nie było złe, w sumie to nie mam nic do wolniejszej akcji, kreska bardzo dobra, niektóre rzeczy, wątki strasznie mnie zadziwiały, humor dało się znaleźć i nie był zły, muzyka też dobra. Poza tym moją ocenę serii podwyższa to, iż wyróżniała się spośród innych o wampirach, gdyż rzadko kiedy widuje się wampiry, które nie lubią krwi, co całkiem oryginalny pomysł i wolałabym, aby ten wątek był takim głównym, wtedy anime prawdopodobnie byłoby lepsze...

ocenił(a) serial na 9
Elspeth

Istotnie, można uznać to anime za nudne, ale taki jest jego klimat.
Nie wiem jak dobrze wyrazić to słowami, ale aby ukazać pewne efekty, czasem treść musi zawiać nudą.
Pamiętam jak pierwszy raz oglądałem "ostatnie kuszenie Chrystusa" - film ze 3 godziny i 99% to nuda że człowiek nie wie co ze sobą zrobić. Koniec jest mocny. W efekcie jednak ta nudna część nabiera właściwego znaczenia.

To co nazywasz zapychaczami to takie "chwile melancholii" przez które widz może się zadumać. Bardziej się wczuć w dramatyzm postaci. Fabuła była ciekawa, chociaż mogli iść w konwencji początkowej i nie przyśpieszać w ostatnich dwóch odcinkach. Ten seks trochę nie pasował, pocałunek byłby zdecydowanie bardziej na miejscu;)
Nie bardzo można się zgodzić że to romans, bardziej melodramat lub dramat. Ciekawe jest to że wszystkie postacie są tutaj postaciami dramatycznymi według starożytnej zasady tworzenia dramatu (niezależnie od ich wyborów, nie mają oni szans na szczęście). I kiedy dłużej się nad tym zastanowimy, nikt tak naprawdę nie jest tym dobrym. Bardzo mocna i smutna treść.

Akcja powolna, przez co zapewne nie przyciąga tak jak inne anime o dynamicznej fabule. Sam męczyłem się z obejrzeniem całości przez kilka dni:) Efekt końcowy jednak bardzo pozytywny. Jedno z lepszych anime jakie widziałem. Czuję że jeszcze kilka dni będę rozmyślał o uczuciach bohaterów i ich wyborach.

W całości nie podobała mi się tylko kwestii posiekania i "draśnięcia" jakie można dostrzec w pierwszym i ostatnim odcinku, w przypadku postaci Arcueidy i Lore. Raz ktoś posiekany na kawałki wraca do życia, a innym razem raniony umiera w kilka sekund. Trochę to nielogiczne, a to dziwne, bo reszta wątków jest bardzo dopracowana (choć czasem wymagająca). Chyba że to ja nie załapałem "co autor miał na myśli":P