Kiedy pojawiła się informacja o tym serialu w internecie, od początku wiedziałam, że
polskie społeczeństwo tego nie kupi. Niestety w społeczeństwie XXI wieku, w świecie
pełnym komercji mało jest ludzi, którzy pragną usiąść przed telewizorem i obejrzeć coś,
co daje cokolwiek do myślenia, gdzie trzeba się wysilić. I nagle pojawia się "Siła Wyższa"
a wraz z nią krytyka, no tak.. Bo przecież ludzie przed telewizorami oczekują "Majki", ,,M jak
Miłość" albo "Na Wspólnej".
Serial porusza tematy nieczęsto poruszane w Polsce.
Próbuje przełamać Polską nietolerancję, czy ukazuje karykaturę polskiej sceny
politycznej (nie jest trudno w odwiedzających klasztor politykach zauważyć naszych
polityków ).
Przykro mi jest, że tak dobry materiał jest przez lud niedoceniony.
Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale niestety wielu ludzi traktuje internet jako
lekarstwo na swoje kompleksy, objeżdżając i krytykując wszystko co się da. No bo
przecież tutaj są bezkarni.
SIŁA WYŻSZA JEST INTELIGENTNYM SERIALEM I MAM ZAMIAR OGLĄDAĆ KAŻDY
ODCINEK :)
Dziękuję za możliwość wyrażenia własnej opinii.
Powe, powiadasz: SIŁA WYŻSZA JEST INTELIGENTNYM SERIALEM
Cenzor tu lata z brzytwą i nim ponownie mnie wytnie, to bądź tak uprzejmy i poszukaj INTELIGENTNEGO MŁOTKA by się popukać w centrum swej inteligencji.
Dziękuję za podanie przykładu osoby z ostatniego akapitu :) O taką odezwę właśnie chodziło :)
Tu chyba nie chodzi o personalne atakowanie mojej osoby, a ty do tego dążysz ( mówiąc właśnie - popukać się w centrum swej inteligencji), nie wiem po co i szczerze mówiąc mnie to nie interesuje.
Ja zdania nie zmienię a Twoja kultura osobista jest już nie moją sprawą.
Nie będę zniżać się do pewnego poziomu i kłócić się z Tobą kto ma racje. Bo każdy ma swoje zdanie. Dziękuję.
Bidulko poczciwa, przeanalizuj ponownie to pojęcie: „inteligentny serial”, a do merytorycznych ocen włącz się u mnie w wątku: Masoneria już robi klakierski PR!
http://www.filmweb.pl/serial/Si%C5%82a+wy%C5%BCsza-2012-621836/discussion/Masone ria+ju%C5%BC+robi+klakierski+PR%21,1986160
Nie wiem czy ten serial jest dla mądrych bo ja go oglądam ;D Ale też uważam że warto go oglądać bo jest śmieszny, ma sens, akcję... Dobry serial jak dobry serial. :)
"Pisklak zawsze twierdzi, że skorupka najtwardsza z zewnątrz" - Lama zawsze stara się mówić najbardziej zrozumiale jak się tylko da do swoich uczniów i udziela im nauk, które do nich trafiają. Dlatego różnym uczniom Budda przekazywał różne nauki. Tutaj mamy przeciwieństwo nauczyciela. Facet w szatach daje śmieszne nauki, które córa dobrze postrzega jako wariatkowo. Więc mamy mały problem, w filmie ujęto zasadniczo buddystów i zrobiono z nich szaleńców. To by było zabawne, gdyby każdy wiedział, jak zachowuje się typowy buddysta. Jednak buddystów jest 0,003% w Polsce, jest to grupa mało znana, więc robiąc taki serial zrobiło się błędne wyobrażenie o buddystach. Mądrości tu jakiejś wielkiej nie ma "jeśli nie szanujesz jedzenia, nie zasługujesz na nie", coś takiego jeśli ktoś odbierze jako buddyzm, to powinien wziąć wszystkie osoby żyjące w komunie za buddystów. Logika jednak jest tutaj na krawędzi, bo jeśli córeczka nie szanuje życia, to nie zasługuje na nie? I co wtedy? Jeśli ktoś nie szanuje jedzenia, to wciąż zasługuje na nie? Pojęcie zasługi jest tu wciśnięte na siłę. Lama, który mało mówi, nie może być nauczycielem na zachodzie, bo ciężko prowadzić wtedy wykłady. wpisz >>> Ajahn Brahm - YouTube <<<< jeśli rzeczywiście interesuje cię buddyzm leśno klasztorny. wpisz >>> lama ole youtube <<<< jeśli lubisz buddyzm i nie trawisz celibatu
nie demonizowałabym tak bardzo :) serial z przymrużonym okiem traktuje zarówno buddystów jak i zakonników. Pierwsze odcinki w dość zabawny sposób pokazują jak są przełamywane stereotypy i nie doszukiwałabym się tutaj ani prawdy o życiu zakonników, ani też prawdy o życiu buddystów. Ot ciekawa i zabawna historia i sploty zdażeń, jak odmienne światopoglądy wbrew pozorom mogą w zgodzie ze sobą żyć i sie uzupełniać. Biorąc pod uwagę poziom zaściankowości i uprzedzeń naszego społeczeństwa - chyba jedyny serial TVP który ma prawdziwą misję. Jedyny jaki obejżałam od 1 do 13 odcinka i na każdym tak samo się śmiałam....
nie wiem czy inteligenty może być serial, który nie ma scenariusza. Czy wy w ogóle wiecie jak żyją ludzie w zakonie? Jest cisza, spokój, refleksja, skupienie, obejrzyjcie chociażby film pt "Wielka cisza" żeby mieć na to wgląd, a tutaj jakby wsadzili na zwykłych prostaków szlafroki i latają, przeklinają, kłócą się między sobą i co to niby ma być? Ślepota i głupota reżysera. A te kobiety ubrane na w pół nago? Bez komentarza. Gra aktorska również. Ten serial jest zakłamany i miesza wam w głowach. Potem przybywają tacy "inteligenci" z serialem mądrym dla inteligentnych
Dziękuje że powiedziałes jak wygląda zycie w zakonie ale czuje ze nie którzy wiedzieli a twórcy serialu sądze że tez .Bo siła wyższa mialą temat religii naszej wiary pokazac z przymrużeniem oka ja nawet bym nie nazwał tego serialu religijny .To dwa swiaty katolicyzm i oraz buddyzm .Ten serial nie mial nam powiedziec jaki jest stosunek do naszej wiary bo czy czlowiek jest katolikiem czy innego wyznania religijnego jest taki sam .Serial pokazuje że w zyciu nie liczą się tylko pieniądze wladza ekonomia że może czasem trzeba się wycisz zastanowic .Ja uważam że serial się udał jest przyjemny nawet zabawny i znowu ciekawa rola Katarzyny Zak 6/10
Nie ma niestety w tym serialu za wiele inteligencji. Prawdę mówiąc bardzo mnie rozczarował. Miał poruszać istotne tematy (religia, tolerancja) i pozornie o nich traktuje. Przyznam się, że bardzo na to liczyłem.
Obraz mnichów franciszkańskich to istna groteska. Ale jeszcze większą błazenadą jest pokazania buddystów, jako tych co tylko ćwiczenia oddechowe uprawiają, a pan mistrz-instruktor niczym wariat bredzi i biega tu i ówdzie. W efekcie jest bardzo płytki serialik o nieszkodliwości niekatolicyzmu na polskiej wsi. Postacie są niemożebnie przerysowane, niczym z jakiegoś komiksu. Dialogi słabe.
Mam wrażenie, że fajny pomysł został zabity strachem twórców serialu, strachem o to, że nie zostanie on zaakceptowany przez tzw. publikę, (czytaj widzów 'Ranczo Wilkowyje', który to serial poważny nie jest, ale ten rodzaj humoru kupuję i popieram, choć nie przepadam za nim).
Wyszła niestety płytka groteska, z której raczej nikt niczego nie wyniesie. Albo raczej gorzej - stworzy sobie błędne wyobrażenie o tym co dla niego obce - mam na myśli buddyzm.
Zaiste, zaprawdę powiadam wam, iż albowiem ponieważ obraz buddyzmu ukazany w owym nieszczęsnym obrazie daleko odbiega od rzeczywistości, niezależnie od wielości odmian samego buddyzmu i tego co twórcy chcieli ukazać.
Z drugiej strony, sądzę że na poważny film/serial o tej tematyce w 4RP nie ma zbyt wiele miejsca. Zbyt wiele (wśród szeroko rozumianych odbiorców) ksenofobii, zbyt wiele nietolerancji, zbyt wiele zwykłej prostej głupoty. I to pewnie kierowało twórcami, gdy zdecydowali się taką właśnie formułę serialu.
Bardzo sympatyczny serial. Właśnie się skończył.Ddobrze,że nie ma 113 odcinków albo i więcej.Niech lepiej ktoś nakręci coś nowego ale w tym guście:)