Revolution
Arrow
Nie z tego świata
Terra Nowa

To gratuluje, hehe :).
Wszystko oglądałam.
No "Arrow" to na bieżąco.

No właśnie z tym jest problem, że ja też nie mam co do oglądania
Chyba będzie trzeba zacząć książkę czytać .....
A tak poza tym czekam na Demony da Vinci ..

Nie no, jest: "Continuum", "Orphan Black" *nowa produkcja*, ja jeszcze oglądam "Nikitę", "Vikings", "Bates Motel"... no i "Fringe".
Ogólnie to dużo seriali oglądałam i oglądam.
"FlashForward" było niezłe.
"Terra Nova" i "Revolution" do bani.
Ale nie będę tu o.wszystkich serialach nawijać.

Ja mogę ci coś w sumie polecić. Jeśli chodzi o seriale sci-fi lub z elementami fantastyki to jest spory wybór. Może zaczniemy od klasyki, mój numer 1 w kategorii science fiction to brytyjski Doctor Who (nowsze wersje bo klasyczny jest praktycznie niedostępny) trzeba przebrnąć przez parę nudniejszych odcinków, ale jest naprawdę bardzo bardzo dobry, pierwsze sezony też mają gorsze efekty specjalne, ale potem jest lepiej. Jeśli oglądasz Arrow to obejrzyj Smallville, ale to już wyższa szkoła jazdy, 10 sezonów po 22-23 odcinki, pierwsze sezony bardzo średnie potem jest kosmos, to o Supermanie jak coś, jest też Green Arrow w nim i inni bohaterowie DC. Seriale drugiego sortu to np. Grimm, Defiance, Being Human zależy od człowieka czy się spodobają czy się je porzuci po pierwszym odcinku. Jest też Battlestar Galactica bardzo fajnie zrobiony serial, ciekawa historia z niezłymi zwrotami akcji. Jest chodzi o produkcje postapokaliptyczne to niezły jest Falling Skies, takie The Walking Dead z kosmitami. Mogę polecić też seriale o ludziach z super mocami: amerykańskie Heroes i brytyjskie Misfits. Mam nadzieje, że na coś się skusisz. Pozdrawiam.

Oj, z tego konta już skomentuję.
Założyłam sobie nowe, heh.
"Doctor Who" to nie w moim stylu. Nie przepadam za komediami, i to z silnym akcentem na słowa "nie przepadam".
Ja jestem dość wymagająca, jeśli chodzi o fabułę.
"Smallville" może zerknę.
"Battlestar Galactica" raczej nie - zwykłe wojny.
Głównie to ja poszukuję czegoś wymyślnego - nie musi być koniecznie serial.
Bardzo mile widziane filmy, a także anime, z którymi niedawno zaczęłam przygodę.
Uwielbiam "Notatnik Śmierci", tak nawiasem mówiąc.
Jestem pewna, że znasz coś, co zapadło Ci w pamięć.
O, i oczywiście nie musi być podobne, chociaż powiedziałam, żeby były, no ale...
horrory dobre jak ktoś zna, też podawać.
Najlepiej takie typu "Gothika" - w sensie horrory psychologiczne, czy jak to tam się zwie, ale starać się unikać tematu nawiedzanych domów.

Ja horrorów w ogóle nie oglądam, ale z tego co słyszałam to bardzo dobre jest American Horror Story. Komedii też bardzo nie lubię, ale Doctor Who to nie do końca taka komedia, to jest bardzo specyficzne. Anime też oglądałam, bardzo długo. Znam kilka perełek, ale im nowsze serie tym mniej do wyboru, coś spadek formy mają, brak pomysłów. Wydaje mi się, że spodoba ci się Fullmetal Alchemist: Brotherhood. Ja sama oglądałam je po długiej przerwie od anime i byłam pod wrażeniem. Tylko z anime to jest tak, że niektóre, bardzo dobre tytuły, spodobają ci się tylko wtedy kiedy długo w tym siedzisz, kiedy jesteś tak jakby "przestawiona" na japoński styl. Kilka tytułów, które oceniłam na 10/10:
1. Phantom: Requiem for the Phantom
2. Nana
3. ef: A Tale of Memories.
4. Code Geass
5. Darker than Black.
Znam jeszcze dużo, dużo więcej. Ja niestety teraz tylko mangę czytam więc nic nowszego nie polecę.

Widziałam trochę AHS i w sumie nawet to niezłe.
Ale DW ma coś wspólnego z komedią. Kiedy nie będę miała już naprawdę co oglądać, mogę zerknąć.
Co do "Fullmetal Alchemist...", może być dobre :).
Interesuję się też "Kuroshitsuji" *jeśli dobrze pamiętam tytuł, ja w anim długo nie siedzę*, w każdym bądź razie chodzi mi o "Czarnego Lokaja". Zastanawiam się nad oglądaniem.
"Darker Than Black" to akurat oglądam bieżąco :).

Nieee ja tego nie oglądałam i nie zamierzam bo to jest Yaoi! Chociaż niektórym się podobało, więc może ci się spodoba.

Z anime polecam Shingeki no Kyojin oraz Another. Jest jeszcze jeden bardzo specyficzny film, który niekoniecznie Ci się spodoba, ale przedstawia bardzo potyrany koniec świata. Nazywa się Gyo.
Jeśli chodzi o DW to zaczęłam oglądać niedawno i nie byłam przekonana zbytnio. 1 sezon to wg mnie kompletna klapa, ciekawie się zaczyna robić dopiero od drugiego i mimo, że ma w sobie dużo elementów komediowych sądzę, że każdy jest w stanie za coś go pokochać.
Nie padł chyba jeszcze z seriali Teen Wolf, chociaż nie jest to pozycja wysokiej klasy. Lie to me (nie jest sci-fi, ale warto), The Fades (nie wiem do końca o czym, bo porzuciłam po 5 odcinku, ale może komuś się spodoba. Misfits jak najbardziej polecam. Once Upon a Time - o postaciach z bajek w prawdziwym świecie, mniej ckliwe niż brzmi z opisu, Jerycho jest całkiem przyjemne, no i klasyka seriali o kosmitach Archiwum X, ale to pewnie wszyscy widzieli :)

"Surface", "Invasion" na pewno się spodoba