Jak myślicie, co powinno się zdarzyć w następnym sezonie "Primeval"? Według mnie Connor, powinien użyć urządzenia do tworzenia anomalii, aby przeniosło go do czasów, w których żył jeszcze Stephen. Mógłby jakoś zapobiec śmierci ich wszystkich i odnowić drużynę. Co dalej? Dalej Cutter, powinien cofnąć się do momentu, w którym ma wejść do anomalii razem z Helen i zapobiec swojemu wejściu tam, tak aby Jenny z powrotem była Claudią.
Tylko, że to bez sensu. Nick co prawda był "mentorem" Connora, a Stephen przyjacielem, ale naprawdę sądzisz, że Temple mógłby dla nich dwóch poświęcić Jenny, Beckera, Sarah, Danny'ego, Matta, Jess itd.? W dodatku wówczas przywróciłby do życia Helen, Olivera i projekt "Nowy świt". Jeśli świat kiedykolwiek wróci do prawdziwej wersji z Claudią Brown, to na 100% nie przez Connora.
Masz rację, ale mógłby przenieść się za pomocą tej anomalii i zabrać Nicka i Stephena do jego czasów, a co do Claudii, to przecież nie wiadomo co by się stało w przyszłości, gdy by nie weszli do anomalii. Może czy tak, czy siak Cutter i Stephen by zginęli. Więc jak dla mnie, to ją też mogliby zabrać do czasów Connora. Ciekawe co by się z nią i Jenny wtedy stało? Może Claudia by zniknęła, a Jenny zmieniła się w nią?
Powinni wszystko wreszcie wyjaśnić do końca i nie robić już 7 sezonu :P
Mnie nadal nurtuje myśl, dlaczego drużyna nie używa tych przenośnych urządzeń, które Connor i Abby wzięli z przyszłości, kiedy to przeszkadzali w działaniach Helen.... Scenarzyści zapomnieli o tym detalu, czy co ??
No i powinni wyjaśnić sytuację Matta :)