Ten sam kłopot mam w tym momencie oglądam obydwa seriale i jestem mniej więcej w tym samym momencie czyli po 6 odcinkach. I nie wiem czemu ale obydwa są genialne lecz z minimalną na razie przewagą sił pierwotnych. A ty dlaczego obstajesz przy sanktuarium? Nie żebym krytykował tylko jestem po prostu ciekaw. U mnie przeważyło oczywiście jak na razie jeden z moich ulubionych motywów czyli zabawy z czasem ( Brytyjczycy widocznie lubią ten temat choćby przytoczyć mój ulubiony serial i kultowy w UK czyli doctor who) oraz właśnie typowe dla Brytyjczyków poczucie humoru oraz humor. Sanktuarium też jest wspaniałe lecz jak na razie bardziej czuję siły pierwotne.