Dobry ? Bo według mnie był strasznie nudny i ani razu się nie zaśmiałem, Simpsonowie już nie są tacy jak kiedyś i według mnie powinni zakończyć na tym sezonie jak mają dalej robić takie beznadziejne odcinki.
Dalsze odcinki na pewno będą.
Najpierw plusy:
- Nawiązanie do przeszłych odcinków - o małej Angelice Button słyszeliśmy od dawna, był kiedyś odcinek w którym Homer czytał tę ksiązkę Lisie, był taki w którym rodzinka wstawała o 06.00 by nabyć nowy tom itd.
- Nawiązanie do Herrego Pottera ;) W ogóle Autorka tejże Sagi wystąpiła kiedyś w serialu, więc w sumie trochę dziwne, że teraz scenarzyści tak z nią postępują.
- Nawiązanie do przesytu wampirów w kulturze masowej.
- Fajne połączenie dwóch wątków - tworzenia ksiązki przez Homera et companieres i niemocy twórczej Lisy.
Minusy:
- Żaden dowcip nie pozostał mi w pamięci. Żaden poza Ralphem chcącym z powrotem do mamy, ale to było bardziej niesmaczne niż śmieszne.
- To już nie jest serial o rodzinie, w ogóle tych "elementów rodzinnych" nie było w nim. W ogóle. Co ciekawe nawet nie wiedziałem (i teraz też nie wiem) która z sióstr Marge była członkiem grupy.
Więc plusów jest więcej, ale minusy są o wiele, wiele ważniejsze. To był zły odcinek.
Jeszcze jedno - najpierw łączą Ednę i Flandersa, robią szum wokół ich bycia razem, a teraz.... w ogóle ich nie ma jako pary. Wcale. Po 23x01 nie mieli ani jednej wspólnej sceny.