nie oglądałem jeszcze drugiego sezonu, pierwszy widziałem jakieś ponad rok temu i powiem tak: Z początku też myślałem, że fabuła będzie jak w Housie. Racja, są podobieństwa, główna bohaterka nadużywa Vicodinu, Morfiny i innych substancji, do których ma oczywiście dostęp w szpitalu gdzie pracuje. Ukrywa to przed rodziną i znajomymi, jak i wiele innych rzeczy które robi.
W porównaniu do Housa to jego bym określił bardziej jako serial komediowy, a Siostrę Jackie jako dramat, chociaż jak mówię, nie widziałem jeszcze 2 sezonu, stwierdzam to po obejrzeniu pierwszego.
Tak na dobra sprawę to łyknąłem go całego przez jedną noc, wciągnął mnie po prostu.

też widziałem tylko 1 sezon i też tak z rok temu ,ale nie jest wcale aż tak bardzo podobny do housea ;p pomijając to że jest uzależnienie tak samo jak u niego serial nawet fajny :-) da się oglądać