Zapraszam ;) A więc zacznę... Dzisiejszy odcinek był do bani. Po prostu nie trawię Vince'a, a skończyło się tak, że wygląda na to iż Holly i Vince będą razem, a ja tego tak bardzo nie chcę. Facet jest płytki i już taki pozostanie, a ta jego nagła zmiana jest co najmniej podejrzana. Nie ufam jego postaci i tyle. Holly powinna być z kimś nowym, powinni jeszcze kogoś dać do serialu, kto by w końcu stworzył z Holly udany związek.
A ja mam całkiem inne zdanie!! Według mnie Holly bardzo dobrze by wyglądała razem z Vince'm. Ale tak raczej nie będzie. Przynajmniej nie na dłuższą metę. Jestem ciekaw jak potoczy się dalej akcja, po tym co się śniło Holly. Już za ponad godzinke kolejny odcinek =]
Uuuu....dzisiejszy odcinek był mocny!! Zakończenie pokazało, że chyba zacznie się coś na co już długo czekam =] A poza tym to fajnie Val i Lauren wyglądały w tych przebraniach :D :D
A tak poza tym to w przedostatnim odcinku 3 serii ma się pojawić Henry, więc wszystko może się jeszcze wydarzyć ;) Wydaje mi się, że namota trochę w 'potencjalnym' związku Holly i Vince'a...
Po dzisiejszym odcinku jestem na 99% pewien, że Holly i Vince sie zejdą :( Ale raczej nie na długo, bo w każdej chwili na światło dzienne może wyjść ta 'sprawa' z Tiną... Na dodatek ta końcówka, w której Holly zamiast powiedzieć do Bena po imieniu, mówi Vince. Wszystko wskazuje na to, że do piątku Holly i Vince powinni się zejść :( Coż, do Willa & Grace temu serialowi daleko (oj daleko), ale i tak go lubię. Szczerze powiedziawszy, to oglądam go chyba już tylko dla Val i Lauren. One 'ciągną' cały serial :)
To fakt!! Dla mnie główną siłą napędową tego serialu jest właśnie postać Lauren. Jednak nie wyobrażam sobie nie oglądania perypetii Holly, Gary'ego, Tiny, Vince'a i Valerie. Każda z tych postaci ma coś do zaoferowania i uważam, że jest to najlepszy serial komediowy jaki oglądałem(choć sezon 3 jest trochę słabszy od wcześniejszych odcinków, bo postawiono tu raczej na rozwój fabuły to i tak można się pośmiać i to wiele razy!!)
Zauważyłem, że w większości seriali jest tak, że pierwsze sezony są najlepsze, a kolejne ogląda się tylko dlatego, bo chce się wiedzieć jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Spostrzegłem również, że często serial ogląda się nie dla głownych postaci, ale dla postaci drugoplanowych, które swoim zachowaniem biją na głowę głowne postacie. Jeśli uważasz Siostrzyczki za najlepszy serial komediowy, to chyba nie widziałeś Willa & Grace :P To dopiero sitcom z prawdziwego zdarzenia! Każdy odcinek to 20 minut nieprzerwanego śmiechu :)Niestety w Polsce go nie ma i raczej się go nie doczekamy... A właśnie, postać Tiny wydaje mi się dopisana na siłę do serialu. Nie wiem czemu, ale tak ją odbieram, a Gary kiedyś był lepszy, teraz jest taki... hmmm, nijaki. W ogóle, starsze odcinki bardziej mi się podobały.
no fakt starsze odcinki byly lepsze, ale nowe tez nie byly zle do momentu nie udanego slubu val ostatnio to jakos serial sie staje troche za bardzo milosny:)) kiedys uwazalem ze lauren nie pasowala do seriale ale teraz bez niej by byl serial troche do kitu. Mam nadzieje ze nie dlugo serial zacznie byc tak smieszny jak jeszcze pare odcinkow temu:)) i ze Gary sie troche przebudzi:) bo ostatnio za duzo jest Bena ktory akurat w serialu nie jestem postacia komediowa
Właśnie! To miał być serial komediowy, a nie romantyczny. Trochę przesadzają z tą miłością. Widzowie chcą śmiechu, a nie kolejnej 'lukrowanej' historii o miłosnych wzlotach i upadkach. Powinni wrócić do starszej formuły i kręcić to z poczuciem humoru, a nie... z czymś tam :P Przyznam, Ben jest nudny, ale i tak wolę jego postać od postaci Vince'a, którego po prostu nie znoszę. No i Gary... żeby wrócił 'stary' Gary.
Dzisiejszy odcinek od początku zapowiadał się bardzo dobrze!! Jednak zakończenie trochę nie za dobre. Już miałem nadzieję, że coś miedzy nimi będzie. Chociaż moze to i lepiej, że sprawa z Tiną wyszła tak szybko...A sterowiec z napisem Vince (serduszko) Holly naprawdę był bardzo romantycznym gestem!!
Mnie z kolei na dzisiejszym odcinku aż mdliło... Był taki przesłodzony, że aż brak mi słów. Wszystko takie polane dużą ilością lukru, że aż człowiekowi słabo się robi. Ale końcówka była super :) Tak właśnie powinno było się skończyć. Take off Vince. Dobrze, że sprawa z Tiną wyszła i Holly może w końcu zrozumie, że Vince się nigdy nie zmieni.
taa:))) vince powinien byc z tina a holly z henrym i bedzie spokoj:D:D:D
i niech dalej robia jaja sobie:P:P
Na dzisiejszym odcinku to się uśmiałam. Najlepsze było, kiedy Lauren i Gary zostali okradzeni przez małą dziewczynkę, a później opowiadali Val, że był to jakiś straszny, wytatułowany zbir, hahah.
a mnie sie podobalo jak byla akcja w tym ciucholandzie :D i babka nazwala Vince'a Papayem :D:D huhu:D
ale tak szczerze mowiac to w kazdym odcinku jest cos bardzo smiesznego;)
Heh...dzisiejszy odcinek mnie na maxa rozbawił!! Akcja Lauren i Garry'ego była świetna! A zwłaszcza mina Lauren, gdy Garry powiedział do Holly, Tiny i Val, że to tylko tak dla jaj, żeby one się pogodziły!! To był chyba najlepszy odcinek 3 sezonu!!
Ten serial mnie już nudzi... Nie wiem czemu, ale oglądam go już tylko dlatego, bo o tej godzinie nic ciekawszego nie leci i jestem ciekawy losów bohaterów, ale dowcipy już mnie nie bawią. Stęskniłem się już za Przyjaciółmi, a wiadomo jest, że kiedy ta seria Siostrzyczek dobiegnie końca, wracają kochani przez wszystkich Przyjaciele :) Do tego na Polsacie lecą genialne Gotowe na wszystko, więc jest co oglądać. Naprawdę, kiedyś Siostrzyczki były lepsze, szkoda, że aż tak się "popsuły"...
ee jeszcze nie jest tak zle:))) ostatnio to nawet troche sie posmialem:) mi ze sie serial pogorszyl to jeszcze nie stracil tak bardzo:))
Ja bym z checią poogladal rozowe lata 70:))
oooo tak rozowe lata mmm :D to byla dopiero zabawa:D no ale polsat jest "inny" i nie pusci kolejnych sezonow mimo wielu prosb:/ a szkoda bo ogladalnosc by in wzrosla.
A "siostrzyczki" nie sa takie zle:P nie przesadzajmy;)
Także lubiłem Różowe lata 70-te, ale niestety w Polsce żaden serial nie może być wyemitowany od początku do końca. Ten także został przerwany w połowie i już do niego nie powrócono. Dzisiaj leci ostatni odcinek Siostrzyczek i wracają Przyjaciele :) Jupi! Poza tym, Siostrzyczki z odcinka na odcinek robią się co raz gorsze, teraz to już nawet nie jest serial komediowy, ale obyczajowy. Coś mi się zdaje, że sezon 4 będzie ostatnim sezonem dla Siostrzyczek. Warner Bros słynie z tego, że swoje sitcomy potrafi przerwać w połowie i ściąnąć z anteny w mgnieniu oka. Ciekawe czy TVN7 wyemituje serial Dwóch i pół (tak bardzo chciałbym go zobaczyć)... Miał lecieć już na początku września, ale zamiast niego wyemitowano Jak rozkochać milionera, a teraz lecieć będzie Między nami facetami. Ble :/