Interesuje mnie jedynie kiedy i gdzie będzie leciał, zrobię wszystko aby go zdobyć, mam jedynie ze po fenomenalnej trylogii Sissi nie będę czuła rozczarowania tym serialem.
Hej, jest na youtube, ale w języku włoskim. Z tego, co widziałam (a nie znam za bardzo włoskiego), to jest to coś pośredniego pomiędzy słodką trylogią a prawdziwą historią cesarzowej. Aktorka w roli Sisi niestety w moich oczach jest cały czas porównywana do boskiej Romy Schneider, jednak spisała się całkiem nieźle. Podobnie z rolą cesarza, Karlheinz był cudownie przystojny i utalentowany, ten aktor średnio. Jednak tak ogólnie, to wg mnie dobrze, ze powstał film o Sisi, który daje nowy pogląd na cesarzową. Nie jest cukierkowy, przedstawia wiecej realiów historycznych, aczkolwiek nie jest wolny od błędów.
Z pewnością jednak warto obejrzeć.
Można też kupić na Amazon.com, tyle, że chyba tylko w wersji ang., niem., włoski.
pozdrawiam!
Dziękuje za info:-) Może bardziej sprecyzuję swoją prośbę, najbardziej interesuje mnie wersja angielska ponieważ niemieckiego i włoskiego nie znam:-( no chyba ze jakimś cudem były by napisy pl to jest mi wszystko jedno jaka będzie to wersja:-)
Ciekawe czy będzie podobny ,gorszy czy lepszy.Bo tamten serial mi się podobał.A ten zobaczymy.
Widziałam, niestety od połowy. Bardzo mi się spodobał. Żałuje tylko, że nie mogłam obejrzeć całego filmu. Z niecierpliwością czekam drugiej części.
ten film byl niesamowity bardzo mi sie podobal ale niestety nie ma go ani z polskimi napisami ani lektorem nie moge znalesc linku nie znam ani wloskiego ani niemieckiego na tyle dobrze jezeli ktos znajdzie jakis link bede ogromnie wdzieczna :D
ja :) uwielbiam filmy o Sisi, wszystkie wersje, które znam (te z lat 50.; 2004 i tą 2009).
Tak właśnie się zastanawiam czy obejrzeć tą wersję z lat 50. Czy jest ona zachowana w podobnym klimacie? Muszę zaznaczyć, że nie bardzo lubię filmy kostiumowe. Jednak ten obejrzany dziś szczególnie przypadł mi do gustu.
Ja pamiętam starą wersję jak przez mgłę, ale moja mama stwierdziła, że ta jest zdecydowanie słabsza. Mimo wszystko oglądałam zdjęcia Romy Schneider (Sissi z '56) i uważam, że Cristiana Capotondi jest o wiele bardziej czarująca. Faktycznie, patrząc na nią w tym filmie zrozumiałam, dlaczego tyle ludzi ją kochało. Kostiumy i gra aktorska były świetne. Te sukienki! Arcyksiężnej i matki Sissi były słabsze, intensywne, nieprzyjemne kolory, ale to co nosiła księżniczka Elżbieta - bajka!
Jeśli chodzi o fabułę, film zalatywał mi zbytnio hollywoodzkim romansem - noc poślubna to prawdziwa fikcja. UWAGA, SPOJLER - absolutnie nie wierzę, że Fryderyk, jaki dobry by nie był, zignorowałby zasady wpajane mu od dziecka przez mateczkę i zwyczajnie stwierdził, że poczeka na Sissi, po czym poszliby radośnie kicać na łąkę.
Ale film był świetny, na pewno obejrzę drugą część.
Osobiście do starej wersji mam wielki sentyment. Oglądałam ją parę lat temu, ale pamiętam, że wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Klimat jest mniej więcej podobny, kostiumy oczywiście są, ale tylko dodają uroku filmowi.
Zachęciłyście mnie swoimi opiniami. Obejrzę w najbliższym czasie. Również uważam, że Roma Schneider mniej pasuje do roli (podobno zniewalająco pięknej) Sisi. Cristiana Capotondi sprawdziła się znakomicie. Jednak w latach pięćdziesiątych panowały nieco inne kanony piękna.
Właśnie obejrzałam ten film na TVP1 i muszę przyznać że spodobał mi się, wydaje mi się że ta wersja bardzie oddaje prawdziwe losy Sissi. A jeśli kogoś by interesował ten film do ściągnięcia to wiem gdzie on się znajduję. Proszę pisać na gg: 1985663 bo tutaj nie wolno reklamować innych stro internetowych :)