Postacie poboczne są bardzo ważne, to wiadome. R-bag, Abruzzi, Haywire. I to są ciekawe postacie, ciekawie zagrane i obchodzą widza... Ale ktoś chyba nie pomyślał żeby główni bohaterzy (lincoln i Scofield) też byli ciekawi. W końcu ich jest najwięcej. Wiadomo co powie lincoln: "Chce do syna." i tak w kółko... A scofield cokolwiek robi musi być dobry, jakkolwiek łatwiej nie było by sprzątnąć kogoś, on woli go związać, a ten świadek za 3 godziny jest znajdowany przez policje i zawiadamia ją o ich położeniu ! F**k logic! To myślenie przynosi tylko kłopoty.