Tak po zastanowieniu to chyba najbardziej nie lubię Sary. Chociaż jest po dobrej stronie to prawie każda scena z jej udziałem jest nudna, a czasami nawet bardzo nudna.

ja najbardziej nie lubie z głównych bohaterów to Fernando Scure
zawsze taka beksa od początku do koncca zawsze ta Marikruz i Marikruz

hmm a ja bardo lubię Sucre, ponieważ to on nigdy nie zdradził Michaela ani
Lincolna, zawsze był szczery i ciągle im pomagał... a nie lubię.. myślę, że
każda postać ma znaczenie w tym serialu, ale z 4 sezonu to chyba Cristina
mnie najbardziej denerwowała.. te jej zagrywki i to co ukrywała przed
braćmi..

No ja też nie lubie Christiny. Głupio w ogóle, że się pojawiła ...

najbardziej nie lubie Sary. szkoda, że przezyła. Noi też nie lubiałem zabardzo Bellicka.

Najbardziej nie lubiłem Wyatta, płatnego zabójce i generała Krantza . A co do reszty wszyscy są spoko ;]

Nie lubie wszystkich z Firmy, ale najbardziej Krantza i Gretchen.

Jeszcze nie obejrzałam wszystkich odc. ale jak na razie nie lubie Linca, bo to tępy osiłek ;p

Ja najj nie lubie Dona Selfa. Na początku go lubiłam, ale jak ich wydał i w ogóle to go znienawidziłam.

postaci ktore wg mnie wogole nie powinny sie pojawiac w calym serialu to:
1. matka Scofielda ( wygląda jak żywcem wyjeta z mody na sukces)
2. Sofia Lugo ( przez nia serial stracił do reszty swoj klimat)
3. Wyatt ( do Kellermana sie nawet nie umywa).

Natomiast postaci ktore byly najbardziej wkurzające ale bez nich serial nie maialby sensu to oczywiscie Don Self, Mahone w drugim sezonie, Gretchen w trzecim i Kellerman oczywiscie, choc jego powrot na koniec serialu jest bardziej naciągany niż ożywienie sary. Takie moje zdanie, pozdro :))

hehhehh dobre z tą matką :D a Kellerman wrócił.. już zdążyłam o nim zapomnieć, ale ożywanie w tym serialu nowością nie jest, Sofia byłą ok, jak reszta postaci, ale kim był Wyatt? bo kompletnie wyleciała mi z głowy ta postać...

Wyatt byl platnym zabójca firmy:),mial zabic sare i reszte grupy Scofielda