Witam. Wczoraj zasiadłem sobie na Prisonie i drugim okiem miałem pisać zadanie nie świadomy tego, że to ostatni odcinek. I powiem krótko, zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Fakt,że ostatni sezon z tą Scyllą bardzo naciągany i kiczowaty , ale pożegnanie było w stylu pierwszego sezonu. Wcisneło mnie w fotel i poczułem to dziwne uczucie " o kurczę, a co się stanie dalej?" zupełnie jak na początku ;) Myślę, że było to godne pożegnanie tego serialu.
Po obejrzeniu tego odcinka też myślałem, że to już koniec. Ale okazuje się, że jednak nie. Mają być jeszcze dwa odcinki, w których chyba pokażą, co się stało z Gretchen i chyba Sarę aresztują za zabicie Christiny. No i pewnie wyjaśnią, dlaczego Michael umarł.
kellermam wrócił w końcu nie zastrzelili go:-) maja być jeszcze ze 2 odcinki ale nie wiem czy wyemituje je polsat,nie bedze pisac co sie bedzie działo trzeba to zobaczyć:-) ale ryczałam w ostatnim odcimku eh szkoda ze to juz koniec tego serialu
Dokladnie :(
A najgorsze bylo to, ze nie mialam pojecia ze to ostatni odc.
Ten serial jest boski. Pierwszy sezon arcydzielo, pozniej juz sie przyzwyczaja do atmosfery lecz i tak dalej trzyma w napieciu :)
Wczoraj strasznie ryczalam, przykre jest to ze umarl.
Ale przeciez on byl chory i pewnie przez to. Przeciez leciala mu krew z nosa jak kiedys, wiec macie odpowiedz
Ja cały czwarty sezon obejrzałam jakieś trzy tygodnie temu, ale wczoraj też oglądałam ten odcinek na polsacie :) Jeden z najlepszych z czwartego sezonu moim zdaniem.
Zwłaszcza w świetny sposób pokazali te wydarzenia 4 lata później. A jak wszyscy spotykają się przy grobie Michaela to już w ogóle :(
I na jego grobie cytat Gandhi'ego: "Be the change you want to see in the world" (zdjęcie: http://blogs.gamefilia.com/files/imce/u18103/michael_scofield_grave.jpg ). W pierwszym odcinku pierwszej serii Michael powiedział te słowa... W każdym razie, bardzo pasuje ten cytat do Michaela.
A co do jego śmierci, to bezpośrednią przyczyną nie była choroba. Ci, którzy nie widzieli, zobaczą to za tydzień.