Baaaaaaaardzo dobry serial. Wracam do niego po ponad roku i nadal mnie zachwyca. Nie będę się rozwodzić nad plusami i minusami całości, ale czy tylko mnie irytowały takie postaci jak Bill Kim i Wyatt? Wybaczcie mi za może niestosowne słowo, ale ich mordy były okropne. Te ich miny, odruchy, mnie śmieszyły. Tragiczni, tragiczni.. Nie dam rady patrzeć na ich "grę aktorską".
dobrze, że nie tylko ja jestem taka zakręcona na punkcie tego serialu ;D również wróciłąm do niego i teraz sobie wieczorami oglądam po 1-2 odcinki :) jeśli chodzi o Kima to mnie rozwalał ten jego wiecznie krzywy uśmiech, wręcz arogancki ;p faktycznie irytujące to było.
ja w sumie zaczęłam 3. sezon. Jakoś nie lubię teg sezonu ;P nie wiem czemu, ale wydaje mi sie, że to przez te okropną Sonę ;/ ok, lece oglądać 4 odcinek! :D
hehe :D i tak raczej mnie nie pobijecie ;D uważam ten serial za genialny oraz nie mogący sie znudzić :D oglądałem go już 5 razy w mniej więcej półrocznych odstępach, a nadal odczuwam taka sama radoche jakbym widział to pierwszy raz :) [obecnie jestem na 10 odcinku 4 sezonu] ;D i mogę was zapewnić żenie będzie to mój ostatni raz ;>
o kurde, fajny maniak :D ja zrobiłam sobie przerwę, bo nie mogłam ogląać, ale dziświeczorem to chyba sobie obejrze 2 odcinki :D z zimnym piwkiem w ręku :)
a tak swoją drogą to graliście w grę na podstawie serialu? :D
Ta, gralem w nia, ale powiem Ci szczerze, że nie jest urzekąjącym dziełem i mimo tego, że akcja osadzona jest w tym samym czasie gdy Scofield był w Fox River, to i tak cały potencjał tego miejsca został wedlug mnie zmarnowany :(
ale mimo wszystko chętnie bym sobie pograła :D ahhh... jak widze Scofielda to aż mi kolana miękną :D
hah :D nie uznaj mnie za geja , ale np w 4 sezonie to on taki piekny juz nie byl :D:D troche mu sie przytylo mimo wszystko :D
nooo to sie zgadza ;P ale ciii, mam taką fajną tapetke z nim ;D dobra, zaczynam ten 4. sezon ;P a potem sobie chyba obejrze jeszcze raz 1. :D bo jednak wydaje mi sie, że był najfjniejszy :) choć 2. wcale tak drastycznie nie odstawał jakościowo :)
Serial jak serial - ma wciągać. Moim zdaniem gra aktorska była bardzo dobra choć do obsady można się przyczepić... Niezbyt dobrze dobrane "buzie" do ról. Najlepsze odcinki były od początku do ucieczki z "Sony" - potem już się zaczęło wszystko gmatwać i jak dla mnie nie oglądało się tego z taką samą przyjemnością. Jedynie chęć poznania końca tej historii mnie potem trzymała przy tym serialu.