W pełni się zgadzam z każdym argumentem i dodam coś od siebie.

Mianowicie chodzi o Lincolna. Został skazany za niewinność. Święty Link,
dla którego brat popełnia przestępstwo tylko, by zaprowadzić
sprawiedliwość. Bo przecież Burrows muchy nie skrzywdzi. Tymczasem on [w
trzeciej i czwartej serii] zachowuje się jak seryjny morderca. Wymachiwanie
broniom to dla niego nie problem. We wszystkich strzelaninach [przeciw
firmie] to właśnie Link jest 'głównym bohaterem' . Zabijanie to już
codzienność. Moim zdaniem mógł już zginąć na tym kreześle, bo przez jego
niby 'niewinność' zginęli ludzie tacy jak: Veronica, Aldo Burrows, Cameron
Mahone, Biskup McMarrow, Śwrus, Tweener, Abruzzi. Niewinni ludzie. Tzn. np.
Abruzzi był winny, [szef mafii!] ale gdyby nie uciekli dalej by żył.. A tak
go zabili.. wszystko dlatego, że był związany ze sprawą BRACI !! Dlatego
wolałabym aby Link zginął na krześle, ale wtedy by serialu nie było. Mówię
tylko że to taki absurd ;) . Mimo to i wszystko inne kocham ten serial.
Dobrze że chociaż dobrze się skończył. :D

Pozdrawiam.

Ale po pierwsze: Mike nie zakładał aż tylu komplikacji związanych z
ucieczką. Gdyby wiedział, że przez jego działania zginie aż tylu ludzi,
pewnie by odpuścił (z resztą było nie raz pokazane, jak ma wyrzuty
sumienia, głównie w 2 sezonie). I pewnie do tej pory można by się
zastanawiać czy postąpił słusznie czy nie słusznie, gdyby nie 4 sezon.
Wtedy to Scofield (i spółka) rozwalił Firmę, likwidując największe
zagrożenie USA i ratując życie setkom ludzi (bo Firma zabijała ile wlezie i
wcale nie miała zamiaru przestać). A to już było warte życia tych
kilku(nastu? -dziesięciu? xD) ludzi, których wymieniłeś. Zatem Mike jest
the best :D. Szkoda, że go uśmiercili, ale dzięki temu wyszło im bardzo
piękne zakończenie.

P.S.: A najgorzej skończył Don Self :P. Być do końca życia warzywem... ja
już bym wolał zginąć.

Dobra , ale mi bardziej chodziło o Linka , niż o ludzi zabitych przez Firmę
. Miałam na myśli to z jaką łatwością przychodziło mu zabijanie innych. Że
w czwartej serii np. na spotkaniu "Orłów i Aniołów" [ czy jakoś tak ] wtedy
ktoś ich zauważył a Link po prostu zabił go . W trzecim sezonie też w
Panamie zabił kogoś [ nie pamiętam kogo ;d ] i kazał LJowi uciekać . Czyli
po prostu już nie był taki niewinny ;D . Stał się mordercą wcale nie
gorszym od tamtych z Firmy .

A Don Self zasłużył sobie na taki koniec ;] .

Lincoln zabijał ale tylko w obronie własnej ludzi firmy oni strzelali do niego a on do nich i oczywiście Link strzelec wyborowy zawsze trafiał w cel, w odróznieniu od amatorów z firmy,

No właśnie, przypomniał mi się taki odcinek z czwartej serii jak człowiek z
Firmy miał na celowniku Linka, i namierzał go, namierzał czekając, aż ten
się obróci i po prostu pójdzie sobie. Mimo, że taki snajper od razu strzela
trafiając w 10-tkę :D.

Kolorowa pamiętam tą scenę, ale tam było coś takiego, że ten snajper go namierzał, namierzał, i nagle Linc chowa się za drzewem:) To się nazywa szósty zmysł:)

Lincoln od początku mnie denerwował robił z siebie wielką ofiare,ze nie zabił tego Stedmana i wogóle tylko ryczał po kątach,
a przeciez jakby go nie wrobili to by pewnie zastrzelił stedmana bo to własnie miał zamiar zrobić
ciekawe tylko czemu w drugim sezonie ojciec ojciec Barrowsa i Scofielda nie powiedział im ze ich mama tez pracuje dla firmy
4 sezon ok 15 odcinka nagle sie zjawia mamusia braci niby ze była w buszu odcieta od swiata telefonów telewizora na kilka lat i nie mogła im pomóc troche to beznadziejnie wymyslili go oglądając kolejne odcinki z udziałem ich matki da sie odczuc wrazenie ze ta kobita to dowódczyni która musi miec wszystko pod kontrolą o wszystkim pierwsza wiedzieć z pewnością nie dała by sie odciąć od cywilizacji na pare lat, brakowało jeszcze wója scofielda i kuzynów pracujących dla firmy/
Kellerman,czemu prezydent reynolds odstawiła go na bok i nie chciała miec juz z nim nic wspólnego nie rozumiem tego w serialu wiele lat z nią współpracował nawet mieli jakies romans a tu nagle bez zadnego wyjasnienia urwała sie wież miedzy nimi i zadnego tłumaczenia,chyba poto tylko to zeby pomógł braciom w walce przed firmą
szkoda ze nie pokazali co sie stało z prezydent potym jak Kellerman przedstawił w sądzie dowody na nią mogli pokazac jej upadek/
t-bag był niezły dobrze ze go nie uśmiercili choc nie wiele brakowało gdyby sucre zadzwonił minute pózniej generał by go odstrzelił ale powrót do wiezienia to dla niego w sam raz
co do t-baga to trudno mi zrozumiec te jego zdolności bojowe np, 2 sezon z jedną łapą potrafił do walic nie jednemu silnie wyglądającemu facetowi , w drugim sezonie gdy Bellick i Roy odbili t-bagowi 5 milionów dolarów
skąd t-bag wiedział e Roy wyciułał Bellicka i sam zwinął calą kase nie wiedział tego i nie mógł wiedziec a jednak poszedł do hotelu ( normalnie mógł sie tam spodziewać bellicka i Roya ale nie bo t-bag oglądał wczesniej ten odcinek i wiedział ze RoY jest sam z kasą puka do drzwi bidna chudzina z jedną ręką druga mu zwisa , patrzy a tu przerazony Roy mu drzwi otwiera,to było troche załosne,przeciez Roy był straznikiem w wieloletnim stazem kawał byka z niego i 1 sezonie pokazał nie raz ze potrafi sobie radzic przestępacami,więc skąd tu nadle przestrach u drzwi gdy widzi jednorękiego bagwella i omal ze strach nie norobił w majtki nie zdąrzył bo t bag (brucee LEE )go zabił
szkoda ze te 5 milionów przepadło na dnie morza ciekawe czemu po nie Scofleld nie wrocil z sarą przeciez wiedizleli gdzie jest kasaa w raportach nie było nic o znalezieniu pieniędzy a Michael miał zobowiązania powienien podzielic sie z kasą córką Westmorlana.
ostatnio oglądałem 4 sezon i nie rozumie dlaczego ten duzy czarny zabił syna Mahona
dla firmy i samego tego duzego to nie miało zadnego sesu i zadnej korzyści dla firmy,chyba tylko dla tego to zrobił zeby bo Alex potem w spektakularny sposób wykończył./
dziwi mnie tez w ostatnim sezonie inna sprawa ze po powrocie ze sony w której byli chyba tylko tydzien nagle cała ameryka o uciekinierach z fox river zapomniała
w druigim seoznie na kazdym kroku byli rozpoznawalni w sklepie w szpitalu aptece,na ulicy,a 4 sezon cała emryka doznała amnesti a szczytem tego było ze Scofleld i Barrows przebrali sie za policjantów zeby sie dostac blisko córki generała
jak ona mogła nie rozpoznać Scofielda który z nią stał i rozmawiał ,to było ponizej krytyki
Scofield to super inteligentny facet jak mógł przewidziec ze córka generał która intensywnie pracuje dla firmy i zna wszystkie jej potrzynania nie zna go ani nigdy nie słyszała i go nie widziała nawet zdjecia to było przegięcei pały

oficialnie akcja serialu toczyłą sie przez kilka mięsięcy w 2005 roku a naprawde to serial kręcili do 2009 roku oglądając 4 sezon miałem wrazenie ze tymi najnowszymi furami którymi sie poruszają i ta cała najnowsza aparatura komputery i rózne gadzety nie były chyba dostępne w 2005 roku a sie nimi poruszali i z nich korzystali /
Prison Break jest zarabisty juz kolejny raz oglądamłem od pczątku do konca cały serial i dla tego mi te wszystkie szczegóły w głowie zostają,jest jeszcze ich troche tych błedów ale mi sie juz pisac nie chce/