Wczoraj mimo wielkiej przerwy obejrzałam odcinek na polsacie i w ogóle nie
podobny był do prisona. Np. t-bag - morderca, kanibal, gwałciciel i
wszystko co najgorsze, nie cofnął się przed zabiciem doktorka, weterynarza
i wielu wielu innych ludzi, a miał problem z jakimś facetem od bibli,
bagwell z 1 serii nie zastanawiał by się nawet, a więc t-bag to już nie t-
bag.
Poza tym szczerze się uśmiałam oglądając odcinek, wszyscy się biją,
strzelają do siebie, a najśmieszniejsze było jak Self po rurze zjechał ;D.
To już nie jest ten sam PB co kiedyś. ; // A więc ode mnie ocena 7/10.
mistrzu, chodzi o to, ze t-bag nigdy nie byl jakims madafakerem, wiesz o czym mowie, jest psychopata itd, ale gdy wystpeuja warunki nie sprzyjajace jego "wymogom" koles sie nie "angazuje" i huj wbija, jezeli ma okazje, wtedy zajebalby kazego, rozmiesz????:D:D:d:dd:
No masz rację. To już komedia. Też się uśmiałam z tym gamoniem Selfem. A co
do T-Baga to może i się zmienił, ale i tam go zawsze będę lubić ;D
ej no weźcie, co wy chcecie od tego serialu?
komedia?
to idźcie pooglądać jaśka fasole ;p
oczywiście szanuję gust każdego, ale nie róbcie z PB parodii ;/
To twórcy zrobili parodie z PB. Nie my.
Zauważ, że 4 sezon w ogóle nie umywa się do 1, a nawet drugiego sezonu.
Trzeci też nie był zły. Czwarty natomiast powstał tylko dlatego,
że serial przynosił spore zyski i na siłę wymyślali różne wątki.
[Powrót do życia Sary, Christiny, Paula]. No i trzba to było jakoś
rozwiązać. Ja to bym tak zrobiła, że prezydent by dała ułaskawienie.
Po co wprowadzili tą całą tajemnice z Whistlerem to ja nie wiem.
"Czwarty natomiast powstał tylko dlatego,
że serial przynosił spore zyski" - pozwolę się sobie z tym nie zgodzić. Czwarty sezon został zrobiony dlatego, że powstał trzeci sezon... Jak mieli to logicznie zakończyć po trzecim sezonie? Musiał powstać 4 sezon. Były dwa wyjścia - kończymy serial po 2 sezonie albo robimy następne dwa. Jak wybrali wszyscy wiemy. Biorąc pod uwagę to jak wybrali producenci, czyli że jednak robimy kolejne 2 sezony, pokuszę się o pewną korektę i moją wizję tych sezonów względem tego co widziałem w 3 i 4 sezonie.
Jeśli chodzi o 3 sezon to po prostu przede wszystkim powinni pominąć fikcyjną śmierć Sary. Czy nie można było na przykład wysłać zdjęć z torturowaną Sarą i LJ i groźbą, że ich zabiją dla Linca, żeby ten zaniósł je do Michela, aby ten zobaczył, że to nie przelewki?
Czwarty sezon powinien być przede wszystkim krótszy o połowę. Powinien skupić się zlikwidowaniu Scylli, tylko i wyłącznie. Wystarczyłoby na to jakieś 12-13 odcinków.
Wątek z matką braci - że tak brzydko się wyrażę, po jakiego chuja on komu to ja nie wiem. Najgorszy wątek w całym serialu. Wątek Gretchen też zbędny. Z Selfem ta cała historią również zbędna. Trzeba było to w ogóle inaczej poprowadzić. Czwarty sezon nadrabia dla mnie końcówką, trzeba przyznać, że zakończenie świetne.
Ogólnie strasznie nurtuje mnie myśl, z serii "co by było gdyby?". Mianowicie zastanawia mnie jak o PB mówiono by jeśli zakończyłby się on na 2 sezonie? Przypomnijcie sobie jeszcze raz tą scenę na łódce w Panamie, gdzie Sara mówi do braci, że Linc został uniewinniony i, że to już koniec, mogą znowu żyć normalnie itp. Byłoby super, widzowie zastanawialiby się, czy Sucre przeżył po tej scenie w której nam go pokazali jak leży na słońcu i nie wie gdzie jest Mari Cruz. No po prostu genialne by to było. W gruncie rzeczy, chyba żałuję, że zrobili 3 i 4 sezon. Mimo genialnych momentów w 3 i 4 sezonie których również nie brakuje to jednak chyba lepiej dla tego serialu by było ,gdyby zakończył się 2 sezony wcześniej. Serial ma teraz niesamowicie wysoką ocenę 8,39 i jest na wysokim 14 miejscu. A co by było gdyby były tylko dwie serie? Moim zdaniem byłby w pierwszej trójce.
"Czwarty sezon został zrobiony dlatego, że powstał trzeci sezon... Jak
mieli to logicznie zakończyć po trzecim sezonie? Musiał powstać 4 sezon."
Mogliby zrobić to jeszcze w trzecim sezonie, gdyż miał on tylko 13
odcinków. Jak by nakręcili 22 odc [czyli 9 odc. więcej] to by było
wyjaśnienie w tych odcinkach. Żadnej Scylli. Matki. I choroby. ;|
!
A poza tym jak Firma szukała Selfa i Gretchen to oni i ch znaleźli przez
komputer [takie jakby twarze się szukały;D] to dalczego w drugim sezonie
nie szukali tym Linka i Mike'a ?? Albo Michael zawsze swoje tatuaże
[potrzebne w danym momencie] ma na rękach [kod kreskowy, karty, english,
fitz, percy, bolshoi booze itd..]
W tym serialu błąd na błędzie błędem pogania.
Dla mnie pierwsze dwie serie były genialne po prostu. Później co by nie mówić było gorzej. A z tymi tatuażami to nie wiem o co ci chodzi. Logiczne, że takie informację miał w łatwo dostępnych miejscach, czyli w tym wypadku na rękach. Nie szukajmy już problemów na siłę.
Co do serialu to można było zrobić tak jak Ty mówisz, czyli, że 3 sezon równie długi co poprzednie i tutaj wszystko jakoś wyjaśnić. W ogóle to powinni zakończyć na 2 serii i tyle. Takie moje zdanie.