Oglądałam 1. i 2. sezon Prison Breaka, ale przecież już w 2. tak naprawdę się nic nie dzieje. Już właśnie w 2. sezonie jest wszystko przewidywalne i oczywiste. Jak wpadają w tarapaty to wiadomo zaraz, że Michael ich uratuje.
Dzień dobry Panie jasnowidzu. Przez takich jak ty tracę wiarę w to społeczeństwo... W drugim sezonie już się praktycznie nic nie dzieje? A co ty byś chciał, żeby na Ziemi wylądowali kosmici i, żeby Michael wytatuował sobie to jak ocalić ludzkość? Ludzie kochani co ma się dziać w drugiej serii skoro w pierwszej uciekli z więzienia? Naprawdę brak słów.
Po pierwsze kolego trochę szacunku.... każdy może mieć swoje zdanie :)
Po drugie autorem tego tematu jest niewątpliwie kobieta...(ale to tak na marginesie:P)
No a To do autorki tematu:
Kochana moim zdaniem 2 sezon był najlepszy i bardzo mi się osobiście podobał... Ale zgodzę się z tym, że mogli by zakończyć wcześniej ten serial... :)
Pozdrawiam :)
Mam nadzieje, że tak. A co do tego co napisałaś, że każdy może mieć swoje zdanie, owszem. Ale jeśli ktoś piszę cytuję "...ale przecież już w 2. tak naprawdę się nic nie dzieje" - No to tutaj nie chodzi już o gusta, tylko o fakty! Jak można powiedzieć, że w drugim sezonie nic się nie dzieję?! Jak tam akcja cały czas idzie na przód i uciekają oni od tych wszystkich ludzi, a ktoś mi pisze, że tam nic się nie dzieję no to przepraszam bardzo.