Wieje nudą, a przecież Chyra to przeaktor stworzony do takich ról. Za dużo tych różnych ćwoków z barankiem na głowie, że niby wieczne melanżę, a kasa z nieba leci. Najberdziej dziwi jednak, dlaczego Ukrainka rozmawia ze swoim synem po polsku, nawet sam na sam. Byłem w Anglii, nigdy nie rozmawialiśmy po brytolsku jak byliśmy między samymi Polakami.