nie jestem zawiedziona i mam nadzieje że zobaczymy Gannikusa w 2 sezonie

Ponoć ma wystąpić w II sezonie, ciekawe jak bedzie wyglądało jego życie bez areny % i ( Y ) ?. wypasiona postać chyba sie nie da go nie polubieć.

Moim zdaniem zaciągnie się do armii i potem spotka się z resztą gladiatorów na polu bitwy.

Jak najbardziej pozytywne:) Cieszę się co do Gannikusa, gdyz spodziewałem sie czegoś dramatycznego i smutnego (np. śmierć z ręki doctore) a tu taki miły akcent. Też mam nadzieje na jego powrót. Ale najbardziej licze na powrót Spartakusa

To raczej nie mogło być możliwe ponieważ obaj według historii brali udział w 3 powstaniu niewolników. Zastanawia mnie jednak fakt co się stało z takim gladiatorem jak Castus który brał udział w powstaniu a nie ma go. Przypuszczam że nie pochodził z Kapui.

Ale fajny był by motyw jak by w kolejnej serii Spartacus miał by u swego boku Crixosa i Gannikusa. I akcja osadzona w Rzymie a nie na jego obrzeżach

gdzie można obejrzec odcinek 6???

o On-line nic mi nie wiadomo wiec raczej chyba tylko można "przytulić" z neta na kompa...
najprościej wpisz w google i "coś wynajdziesz":
Spartacus.Gods.of.the.Arena.Part06.HDTV.XviD-ASAP

dzieki :)

można już obejrzeć na kinolive

Oczekiwałem jednak ostatecznego rozstrzygnięcia, kto jest lepszy-Crixus, czy też może Gannicus. Autorzy serialu jednak zgrabnie nam wymigują się z ostateczną odpowiedzią. Ale chyba w BaS było podobnie...nie wiadomo kto lepszy w ostateczności-Crixus, czy Spartacus. Ale Doctore i tak by ich wszystkich pozamiatał :). A odcinek sam w sobie bardzo dobry. Szkoda mi Diony, bardziej niż żony Doctore.

Finałowy odcinek dobry i kończący wiele wątków a kilka zostawił niedomkniętych zapewne specjalnie dla drugiego sezonu BaS.

Jak dla mnie mógłby pojawić się drugi sezon GotA bo zapewne jeszcze sporo się wydarzyło między prequelem a oryginalną serią.

Jak dla mnie to rewelacja. Jestem podekscytowany, zachwycony i usatysfakcjonowany tym co się stało w finale w 100%! ;) Ekstra. Wszystko pozytywnie się zakończyło. Już chyba lepiej nie mogło. Wszystkie wątki, których wyjaśnienia oczekiwałem się wyjaśniło. Do tego ta walka... ostatnie 20 minut oglądałem całe na stojąco i czułem się na jak na meczu piłkarskim. Jakkolwiek głupio to wszystko nie brzmi, ale takie emocje wywołała we mnie ta walka. Odcinek finałowy już po raz drugi okazał się mistrzostwem. Pozostaje czekać na sezon 2! :)

Zajebiste zakończenie! Zajebisty serial!

A jeszcze dodam co mnie rozśmieszyło- dialogi Doctore i Gannicusa o żonie tego pierwszego:
"Kochała cię...jak brata"-Doctore do Gannicusa.
"Kochała cię"- Gannicus do Doctore.
Bardzo zabawne to było mając świadomość tego jakie stosunki łączyły tę trójkę.

Gannicus odpowiedział "I ja ją kochałem" ;)

Finalne połączenie Gods of the Arena z Blood and Sand wypadło bardzo, ale to bardzo dobrze. Scenarzyści udźwignęli temat, nie poszli po linii prostej: "ścięcie" Diany, wyzwolenie z niewoli Gannicusa, kontuzja nogi Ashura, i tak dalej. Czekać tylko na powrót do pełni sił Whitfield'a, i Spartacus: Fall of An Empire.

Najlepszy odcinek GoA. Świetnie rozegrany wątek z blondasami i Soloniuszem. Walki na arenie + finałowe walki w ogniu. Cuuuudo. Muzyka świetna (pierwszy raz zwróciłem uwagę na muzykę w tym serialu). Jedyny wątek jaki został potraktowany po macoszemu to o dziwo Krixos. W sumie przez większość czasu stał w tle i czekał na okazję. Jak otrzymał znak braterstwa to widzieliśmy go podczas pokazowej walki z Gannicusem, w turnieju Batiatusa seniora w którym pokonał Gannicusa , no i dzisiaj, w walkach na arenie. Wszystko fajnie, ale biorąc pod uwagę w jaki sposób jest przedstawiany w Blood and sand to troszkę czuję niedosyt. W BaS mówi się o nim jako niepokonanym Galu, pogromcy braci zrodzonych z szakala, mistrza Kapui. W GoA zostaje "mistrzem" Kapui ponieważ zajął drugie miejsce tuż za Gannicusem, który zdobył wolność. Przez ten prequel straciłem szacunek do Ashura. W BaS znaliśmy go jako intryganta i chłopca od brudnej roboty Batiatusa. Tutaj był gladiatorem, słabym jak się okazuje i zabił świetnego Dagan'a walcząc nieuczciwie.
Świetny prequel. Jestem zachwycony. Co prawda moim zdaniem w pierwszych odcinkach za dużo seksu, za mało walk. Jednak finałowy odcinek wynagrodził wszystko. Liczę, że drugi sezon będzie stać również na tak wysokim poziomie.

Absolutnie hipnotyzujący

masz racje

Tak szczerze mówiąc, to akurat Ashur uczciwie zabił Dagana. No i też przeżył dość długo w tym ognistym kółku więc był dość dobry. Tylko jak na ironię, gdy już nauczył się walczyć i to dobrze, to dopiero wtedy go wyeliminowano :) jak widać nie popłaca uczciwość.

Uczciwie ?
Sposób w jaki Dagan stracił oko ? Nie pamiętam dokładnych słów, ale Ashur prosił o możliwość wstania, żeby honorowo przegrać i kiedy Dagan się odsłonił ten mu przywalił, aż mi kości zadzwoniły. Ashur zrobił to, mając nadzieję, że Batiatus senior ześle Dagana do kopalni. I scena w kółku, jak Ashur obrzuca piachem i rzuca się na niego. Jedyne co mnie własnie dziwi, to to, że dał radę przeżyć przez tak długi czas w kółku, ale odpadł oczywiście, bo znowu chciał kombinować. Cieszy mnie, że nie jest on gladiatorem, bo strasznie miernym był i prawdopodobnie przy pierwszej lepszej uczciwej walce na arenie, by stracił życie.

Mnie dziwi, że po pierwszej serii miałeś do niego szacunek, a po tej nie bo w sumie niczego nowego się o jego charakterze nie dowiedzieliśmy. Oczywiście jest cwany, obrotny i świetnie wywiązywał się ze swoich zadań dla Batiatusa, ale wiadomo było, że takie wartości jak przede wszystkim honor dla niego nie istnieją. Chodzi mi tu o sytuację z Barcą, czy z Doctore w ostatnim odcinku, no więc ja niczego więcej po nim się nie spodziewałem :).

odcinek rewelacyjny.... i ta muzyka... mmmm

Dobry koniec dobrego mini-sezonu. Byłem zaskoczony że Gannikus przeżył :-) Na pewno przyłączy się do powstania gladiatorów. Obawiam się drugiego sezonu Spartacusa, raz że nowy aktor i ciężko będzie sie przedstawić, dwa że akcja przeniesie się na otwarty teren, a to był duży minus pierwszego odcinka Spartacusa...

Gannikus najlepsza postać sezonu , szkoda troche Melitty .

Jestem zachwycony tym prequelem. Gannicus dał radę bez dwóch zdań. Największa szkoda, że ten serial nie miał 12-13 odcinków bo potencjał był niesamowity. Coż teraz czekamy na drugi sezon Spartacusa...

Miałem wielkie oczekiwania wobec ostatniego odcinka tego serialu i prawdę mówiąc trochę się zawiodłem...
[SPOJLERY]
Nie podobało mi się rozwiązanie problemu Talliusa i Vettiusa. Intryga była bardzo prosta i bardzo podobna do tej w B&S tylko tam rolę "podwójnego agenta" pełnił Ashur a w GofA Solonius. Trochę naiwne było też jak Rzymianie z loży prawie nie zdziwili się na wieść, że główny fundator areny nie będzie na jej otwarciu a jego przyjaciel ot tak jakby nigdy nic przekazuje wszystkich swych gladiatorów człowiekowi, ze którym nic go nie łączy. Sama główna walka również mnie nie zachwyciła. Muzyka nad. którą wszyscy się rozpływają moim zdaniem była średnia. Głupota Ashura wręcz niemożliwa. Czy on naprawdę myślał, że jakby zabił Gannicusa na arenie nie naraziłby się na żadne nieprzyjemności? I nie wiem czemu myślał, że walka z Kriksosem byłaby łatwiejsza niż z Gannicusem. A sam finałowy kill był beznadziejny. Dlaczego wszyscy gladiatorzy z poza domu Batiatusa po powaleniu przeciwnika odwracają się do tłumu? Głupie i naiwne. Poza tym czaszka tego gościa pękła jak bryła porcelanowa, a nie jak kość będąca mocniejsza od stali. Batiatus przyznał Gannicusowi wolność bez żadnych protestów, a przecież mógłby mieć z niego tyle pieniędzy w przyszłości jeżdżąc po różnych zawodach. Na końcówkę zdecydowanie bardziej pasowałby mi fragment jak Spartacus dołącza do Ludus, a nie jak Kwintus i jego żona leżą martwi. No I chciałem zobaczyć Doctore na wieść, że jego żona puszczała się z Gannicusem.

Jeśli mówisz o czaszce tego ostatniego (Karabusa?) To ona nie pękła. On mu po prostu wyrwał żuchwę i głowa mu spadła na gardło(że tak się wyrażę :p).

Melitty szkoda jak .... bardzo szkoda ..wiadome było jednak że w wątku trójkąta ganni/ melitta/ doctore nie może być happy end'u

jak dla mnie rewelka teraz tylko czekac na drugi sezon spartacus blood of ....

Nie zdziwie sie jesli Ashur pomoze Lucretii w zemszczeniu sie na Crixusie w przyszlych sezonach :p

Chyba to co chciałem powiedzieć zostało już powiedziane. Od siebie tylko dodam, że Crixos jest bardzo honorowym człowiekiem. Uszkodził Ashura, gdy ten chciał zabić Gannicusa, by zwiększyć szanse reszty, zabił Segovaxa, gdy ten chciał udusić Spartacusa.
W obydwu przypadkach chciał honorowej walki a nie pójścia na łatwizne.
Moim zdaniem dobrze, ze GoA kończy się teraz. Myślałem, ze ten sezon będzie gorszy od BaS jednak myliłem się :)
Silk, ale zauważ, że w BaS dotyczyło to Spartacusa a w drugim sezonie akcja poza ludus napewno będzie bardziej interesująca :)

*że pierwszy odcinek BaS dotyczył tylko Spartacusa i jego wojsk

Mogliby zrobić kontynuację. GoA. Do wydarzeń z pierwszego sezonu jest jeszcze kilka lat.lub iść jeszcze do tyłu i pokazać młodego doctore lub mistrzów ojca Batiatusa.
Cieszy mnie wolność dla Gannicusa, zasłużył na nią i dostał fajny mieczyk. Wiele wątków zostało rozwiązanych a kilka jeszcze zostało.

hehe fajnie to brzmi "dostał fajny mieczyk " :D a propo to odcinek rewelka , i świetna walka finałowa , mi się najbardziej podobał ten wielkolud soloniusa taki podobnej budowy co Teokles

świetny ostatni odcinek,a ostatnia walka byłą niesamowita

Z tego co kojarzę z tych komiksowych filmików, to zarówno Theokles jak i bliźniacy szakale Gargan też byli nabytkami Soloniusa. Chłopina najwyraxniej nie miał głowy do gladiatorów.

Cytat z postu Amadi007: "Ashur pomoze Lucretii w zemszczeniu sie na Crixusie w przyszlych sezonach"

Pod warunkiem, że Lucretia przeżyła, a nie wyglądała pod koniec zbyt dobrze! Choć kto wie? Jeśli postaci serialu nie ucinają głowy i zostawiają w przedśmiertnych drgawkach, jak w tym wypadku, to zawsze może w cudowny sposób powrócić do zdrowia...

Chyba w Prison Break lasce ucięli głowe, a i tak grała dalej (nie oglądałem, słyszałem :) ). Lucretia, o ile ją wprowadzą pewnie będzie nieźle wkur.... o strate dziecka.

Najlepszy odcinek z całej serii! Fajnie że choć jeden niewolnik odzyskał wolność. W ostatnim odcinku wszystko zostało ukazane co przyczyniło się do skłócenia później Batiatusa z Soloniusem i jak Crixos uszkodził Ashura ;)

To najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem!
Czekam na drugi sezon serii Krew i Piach !!!

Odcinek ok, ale... nie wiem, czy ktoś z was zauważył pewien bardzo partacki kiks, który w tego typu profesjonalnej pozycji nie miał prawa się zdarzyć, no ale niestety, co prawda nie rzutuje to na całość serialu, który jest naprawdę dobry, jednak dziwię się trochę jak można było doprowadzić do takiego zaniedbania.

O czym mowa? O tym samym ujęciu, które pojawia się w krótkim odstępie czasu. Finałowa walka na miejskiej arenie. Gladiatorzy walczą w ognistym kręgu. W którymś momencie widzimy półzbliżenie czyjegoś spasionego torsu w który wbija się czyjś miecz. Bitwa toczy się dalej, wiadomo, że koleś, który oberwał w w/w sposób przeniósł się na łono Jupitera, po czym w którymś momencie otrzymujemy znów to samo ujęcie! Spasione cielsko w które wbija się gladius! Kto nie wierzy, niech uważnie prześledzi finałową walkę gladiatorów.

Wpadka montażowa, która mogłaby się przytrafić totalnym amatorom ale nie Starz. Jak widać, wyjątki się zdarzają.

Też zauważyłem obie sceny. Fakt to chyba ten sam aktor z nadwagą, albo przynajmniej podobnie przyodziany ale sceny są różne. Jeden zostaje przebity w lewy bok a drugi w prawy.

Tez to zauwazylem, ale jak mowi luck, dostal ciosy w dwa rozne miejsca ;]

Mi rzuciło się w oczy co innego:
Koło 42 minuty, gdy pod areną trwają przygotowania do ostatniej walki mamy ujęcie Gannikusa patrzącego w górę. Spogląda on na trzęsący się sufit, który jest podłogą areny. Kamera "przechodzi" przez ten podłogo-sufit i ukazuje nam wrzeszczącą widownie.
Całe to ujęcie z trzęsącymi się deskami i "przejściem" kamery jest na 99% wzięte z samego początku 1 odcinka BaS, kiedy to Spartacus czeka pod areną na egzekucję. Jakoś tak rzuciło mi się w oczy bo ostatnio powtarzam sobie BaS.

Tak czy inaczej trochę kicha. Do dwóch różnych ujęć chamsko podstawili tego samego aktora. Po co?

Ja jestem zawiedziony, że tak to szybko się skończyło ;) Na każdy odcinek czekałem z taką niecierpliwością z jaką dziecko czeka na wymarzonego lizaka :) Serial naprawdę godny uwagi. Z przyjemnością wrócę do niego w przyszłości.

Jak dla mnie GotA równie świetna co BaS, sprytnie zakończyli serie, najważniejsze że Ganniucs przeżył, szkoda tylko że już go nie zobaczymy bo wolę go o wiele bardziej niż Spartacusa, obawiam się że 3 seria / 2 sezon będzie gorszy od poprzednich ze względu braku walk na arenie,no i bez Batiatusa i Lukrecji to już nie będzie to samo, także brak intryg politycznych to kolejny minus no ale zobaczymy ; ), odcinek 6 ocena 9/10, cały serial ocena 9/10 + ulubione.

brak intryg politycznych? Czy Ty zdajesz sobie sprawę ile dupsk będzie musiał obcałować nieodżałowany Legatus Glaberus, żeby pozwolili mu wyruszyć na czele wojska gromić "obmierzłych buntowników"? Wierz mi, zabawa dopiero sięzacznie. Nie mogę tylko znaleźć miejsca dla Lukrecji, ale powiem tak - jestem o to spokojni, STARZ nas nie zawiodą. Ile było teorii na temat Gannicusa, każdy coś podejrzewał, ale nikt nie wpadł na taki zabieg - że wywalczy sobie wolność. Nawiązanie do Scottowego Gladiatora nasuwa się samo. Ten serial ma szansę w krótkim czasie stać się kultowym jak mało który.

Wszystko już zostało napisane;) Przed obejrzeniem rozmawiałam z kolegami którzy obejrzeli odcinek przede mną, no i jeden z nich powiedział: "wyobraź sobie, że nikt się w tym odcinku nie bzykał." A jednak, ktoś zauważył? :D