Jego mi najbardziej szkoda. Zatkało mnie jak walczył otoczony przez legion. Najlepsza scena.
Co z nim, będzie tak tam wisiał? Szkoda mi chłopa, bo dla mnie był najlepszą postacią z wszystkich.
Również dla mnie był jedną z ulubionych postaci w tym serialu. Z jednej strony bardzo smutna scena (choć świetnie zrealizowana) z Gannikusem gdy pozostał sam (choć dlaczego właśnie taka postać została pozostawiona na pastwę losu???) i go otoczyli, walczył do ostatnich chwil, ta bezsilność gdy bez skutku uderzał w rzymskie tarcze... ;( a potem te słowa Cezara "tak upada niegdyś legenda areny" :( Jednak Gannikus poświęcił się w 100% sprawie, mimo iż na początku był niechętny i nie chciał być dowódcą.