Są jakieś wiadomości czy HBO zabiera się za kręcenie kolejnego, prawdopodobnie ostatniego sezonu?
W końcu Cezar musi jeszcze porządzić.
Nie HBO, a STARZ. I nie, nie będzie kolejnego sezonu. Plotkuje się o spin-offie z Cezarem w roli głównej, ale to nic oficjalnego jeszcze.
Sezonu następnego nie będzie to już wiadomo od dawna.
W poswatanie Spi-offa też wątpię, jakby serial miał oglądalność to by go nie kończyli tylko wyciągnęli jeszcze ze dwa sezony ze S.
Więc po jaki gwint zamykać S, i wchodzić z nowym serialem ciągnącym ten sam kicz. Dla mnie to nie trzyma się kupy. Ponieważ S ma już wyrobioną "markę" więc marketingowo to byłby błąd. Zresztą wątpię żeby się odważyli na coś takiego, od razu zaczęły by się porównania z historią JC ukazaną w Rome, i tego porównania STARZ by nie przetrwał, chybiony pomysł. Większy sens miałoby kontynuowanie historii Krasusa, aż do jego upadku. Ale jak już mówiłem w powstanie jakiegokolwiek Spin-off wątpię.
I dobrze serial dobry więc niech się taki skończy a nie na siłę walenie sezonu po sezonie .
W sumie racja , Lost przy pierwszym sezonie odleciałem drugi było gorszy ale potem .... inna bajka totalne dno
Tyle tylko, że planowany spin-off nie działby się pod koniec życia Cezara, a raczej kontynuował dalsze dzieje, czyli początek Tryumwiratu, po drodze można by przedstawić śmierć Krassusa, i walki Juliusza w Galii. Sama kampania tam, trwała długo, i nadawałaby się na serial, bo można i przedstawić drugą stronę medalu. Jednoczenie zwaśnionych plemion Galijskich pod jednym sztandarem, wewnętrzne ich perypetie i konflikty... możliwości mają sporo.
Ale fakt, iż przyspieszenie fabularne Spartakusa, i zamknięcie planowanych kilku sezonów w jednym, nie nastrajają optymistycznie. Tak samo jak i to, że DeKnight próbuje teraz swych sił w klimatach s-f.
To tylko gdybanie, jak sobie sprawdzisz oglądalność S, to ona leci na łeb na szyje, widzom się przejadała ta sieczka, cycki i chu.je to już za mało, ile razy można oglądać tego samego pornosa . A skoro na nic poważnego i pod względem twórczym i finansowym ich nie stać, to nic więcej nie nakręcą.
Skąd takie bzdury o oglądalności wziąłeś? Wbrew tym głupotom, które tutaj głosisz oglądalność Spartacusa podczas 7,8 i 9 osiągnęła najwyższą wartość w całym 3 sezonie. Ponadto na torrentach pozostaje w ścisłej czołówce najczęściej pobieranych co czyni ten serial jednym z chętniej oglądanych w TV, co imo jest OLBRZYMIM sukcesem tak małej stacji jaką jest Starz.
Otóż te bzdury wziąłem stąd:
S Krew i piach 32.368 głosów, 3.725 osób ogląda ten serial
S Bogowie Areny 19.539 głosów, 1.948 osób ogląda ten serial
S Zemsta 12.139 głosów, 2.487 osób ogląda ten serial
S Wojna potępionych 4.650 głosów, 3.469 osób ogląda ten serial
Dane filmweb, wiadomo że faktycznej oglądalności te dane nie odzwierciedlają, ale uwidaczniają tendencję spadkową.
Oglądalność jak pisałeś osiągnęła najwyższą oglądalność w sezonie, nie w sezonach, to tak jakby się chwalić że jest się ćwierć mózgiem wśród bez mózgów.
W drugim zdaniu masz błąd logiczny, częstotliwość kradzieży nie przekłada się na oglądalność w TV, wręcz odwrotnie, każdy kto go ściąga, ujmuje S oglądalności. Tak czy siak nijak ma się to do liczenia oglądalności i zysków S.
Zresztą gdzieś na forum pląta się link z artykułem w którym STARZ podaje przyczyny rezygnacji, mnie się szukać nie chce.
Na marginesie nie zabija się kury znoszącej złote jaja, ale jak przestaje nieść to karmić też jej nie będziesz.
idz ty zabubufonie ...oglądalnosc jest bardzo duza , skad bierzesz tekie bzdury ? Idz ogladaj załosną gre o tron ... gdzie jest jedna wielka nuda i nic więcej idioto..
Nie szkoda ci przerwy na takie ujadanie.
Te bzdury są z tego forum, wyraźnie to napisałem.
Te dane o oglądalności co o nich wspominasz, ponieważ ja ich znaleźć nie mogę, byłbyś tak uprzejmy i je podał ....
Dane z filmwebu jako dowód spadającej popularności Spartacusa. Jakie to przykre :(
Zawsze mnie intrygowało z jaką łatwością deprymuje się argumenty w ustach kogoś, ale używa się tych samych na poparcie swojej racji.
Ja: S jest słaby ponieważ ... "kilka stron wymieniania", coraz mniej go ogląda .... (dane z filmwebu i innych serwisów)
FanS: Haha ale też mi argument. S jest świetny.
Ja: Podaj jakiś argument
FanS: Zobacz jaką ma wysoką ocenę na filmwebie.
hahah
Nie pasuje podaj swoje dane. Krytyka ma sens tylko jeżeli jest konstruktywna. Nie bo nie to żaden argument.
Powiedz mi proszę jedno. Dlaczego taka oczytana osoba jak Ty używa słów w niewłaściwym kontekście? Nie da się deprymować argumentów, zapamiętaj to sobie. Chcesz wyglądać na mądrzejszego niż jesteś, ok. Kreujesz siebie na oczytanego historyka, ok (chociaż myślę, że jedyne co przeczytałeś dotyczące powstania Spartakusa to ewentualnie "Uczniowie Spartakusa"). Ale rób to lepiej, bo jak na razie to tylko żółć się z Ciebie wylewa.
Co do podpierania się statystykami z filmwebu :D
Zwykle jest tak, że ten kto stawia tezę ma ją udowodnić. Nie będę się z Tobą bawić w gierki pt. Ty rzucisz tezę, a ja będę ją obalać. Jeśli nie wiesz czemu filmweb to złe źródło, które kompletnie nie broni Twojej tezy, no to bardzo mi przykro, nie będę Ci tego teraz tłumaczyć. Ponadto Ty masz pewne problemy z wyciąganiem wniosków.
I jeszcze jedno - Ja nigdy nie podpieram swoich opinii "wysoką oceną na filmwebie", bo jestem w stanie:
a) znaleźć odpowiednie statystyki
b)używać nieco bardziej merytorycznych argumentów
Bardzo łatwo Ci przychodzi generalizowanie, ale czego spodziewać się po kimś, kto od ponad miesiąca pluje jadem na lewo i prawo.
Posłuchaj mnie. Rzuciłeś hasłem "oglądalność Spartacusa spada"... Może masz rację, czasem ślepej kurze się trafi ziarno. Ale ja nie będę udowadniać, że nie masz racji, tak to nie działa. Trolle by miały zbyt sielskie życie. Skoro rzucasz takim hasłem - udowodnij je. Tyle. A w ogóle to oglądalność Spartacusa mało mnie obchodzi, bo ja się cieszę, że ten serial się kończy.
W ogóle widzę że to wszystko bez sensu. Nie potrafisz w żaden sposób się odnieść do tego, co piszą inni, jeno rzucasz banałami. Wylewaj sobie swoją żółć na lewo i prawo, proszę bardzo. Ja postaram się Ciebie ignorować (najdłużej jak się da), bo dyskusja z Tobą (ciężko to tak nazwać patrząc na posty jak ten wyżej), to jak kopanie się z koniem. Poza tym niesamowicie mnie denerwuje Twoja arogancka poza. Niepotrzebnie się dałam wciągnąć w tę wymianę zdań, bo Ty (jak przystało na nastolatka w koszuli w kratę) się niczego nie nauczysz. Na pożegnanie tylko jedno ode mnie: Nie krępuj się, używaj przecinków. Ja Ciebie czytać nie zamierzam, ale może ktoś kiedyś...
Dobrze słonko ja rzuciłem tezę którą poparłem liczbami określającymi tendencję spadkową, na dowód jej mam faktyczne zdjęcie S z anteny. Ty się nie zgodziłaś ani z tezą, ani nie przyjęłaś dowodu, w porządku. Ale to nie sejm oprócz krytykowania trzeba dać coś od siebie. Twierdzisz że się mylę udowodnij to, twierdzisz że masz lepsze dane udowodnij to.
Jeżeli dyskusje ze mną męczą cie, z nieukrywaną wzajemnością to ich nie zaczynaj. Nie lubię pisać z pustymi frazesami.
Ilość filmwebowych głosów nie jest żadnym miernikiem. Ja na ten przykład, nie oceniam serialu, póki nie obejrzę całego. Więc statystyka ta uznałaby, iż go nie oglądam. Zresztą, ile osób w Polsce ma możliwość oglądania tv STARZ? Oglądalność przekłada się zapewne głównie wobec rynku amerykańskiego. A i ona nie świadczy o poziomie serialu. Wiele naprawdę dobrych seriali zdjęto, z powodu słabej oglądalności, choćby nieodżałowane Twin Peaks. Za to taka Moda na Sukces wciąż trwa.
Słuszna uwaga, ale też napisałem że to odzwierciedla tendencje nie faktyczną oglądalność.
Na marginesie Krew\Bogowie\Zemsta już się skończył, leciały już wszędzie. Więc tu twoje uwagi już się nie sprawdzają a tendencja spadkowa dalej zostaje.
Fanem TP nigdy nie byłem, ale sam mam kilka nieodżałowanych produkcji, które źle się "sprzedały".
A za popularność Mody na Sukces, czy naszego Klanu ktoś sprzedał dusze, innego wytłumaczenia nie ma.
Tak jak zdjęli Firefly po nędznych wynikach oglądalności, który teraz ma ortodoksyjnych fanów (w tym mnie), którzy beczą po tym zajebistym, ale zdjętym po ledwie 15 odcinkach serialu :(
Dlatego ja bym się nie sugerowała oglądalnością. Przykładowo Dexter z sezonu na sezon ma coraz więcej widzów, ale takiej kupy, jak ostatnie sezony, to ze świecą szukać, ale i tak wielu ludzi ogląda z przyzwyczajenia :)
Dla mnie takim prawdziwym wyznacznikiem popularności seriali jest jego fanbase. Na przykład GoT, Supernatural, Doctor Who, Sherlock i właśnie Spartacus mają naprawdę wiernych fanów, którzy po skończonej projekcji nie biorą bezmyślnie pilota do ręki i skaczą na następny kanał, ale inwestują swój czas i uczucia w dyskusje, twórczość opartą na serialu i uczestnictwo w życiu fanowskim.
Ma to Firefly jakieś sensowne zakończenie? Bo zastanawiam się czy nie obejrzeć...
Zakończenie jest filmem kinowym http://www.filmweb.pl/Serenity Dla mnie bardzo zgrabne.
Mnie się Firefly bardzo spodobało, ale nie każdy może przełknąć połączenie westernu z s-f :) W każdym bądź razie bohaterowie są super, dialogi świetne z odpowiednią dawką humoru, konwencja podobna trochę do Stargate.
Brzmi bardzo fajnie. Jak zmęczę do końca Battlestar Galactica, to się za to wezmę, bo ostatnio mam ochotę na si-fi. ;)
Łącze się w bólu z FF, ale tylko w originale. Tłumacza za zepsucie właściwie każdego dowcipu należałoby oskórować. Na marginesie widziałem plotki o wznowieniu za kilka lat jak obsada pokończy to co kręcą teraz.
Dlatego staram się NIE oglądać filmów i seriali z lektorem lub oficjalnym tłumaczeniem dystrybutora, tylko oglądam produkcje z oryginalnymi napisami po angielsku, ewentualnie fanowskimi polskimi napisami.
Ile to razy wściekałam się w kinie na ujowe tłumaczenie, które kładło dowcipy słowne w filmach.
Do dziś pamiętam Drużynę Pierścienia i o niebo lepsze tłumaczenie fanowskie do piratów, niż w kinie :(
Ostatnio oglądałem Avengers z dubbingiem, myślałem że to w ogóle inny film, tu już nie tylko humor był zepsuty ale poprzestawiany sens dialogów. Nie wiem czy to przez partactwo czy specjalne zagranie, ale filmowi się nie przysłużył. Też unikam oficjalnych dystrybucji.
Oj, wiem, jestem fanką Avengers i ostatnio sprzedałam ten film koleżance, która do wspólnego oglądania załatwiła film z lektorem, bo nie lubi się rozpraszać napisami. No nie mogłam tego oglądać! Powiedziałam, że albo oglądamy z napisami, albo niech to wyłączy, ja cierpię!
Tej samej koleżance sprzedałam Spartacusa. Obejrzałam z nią jeden odcinek Zemsty i myślałam, że zaraz rzucę piwem w monitor, tak było zrobione tłumaczenie pod lektora. Koleżanka też się na mnie wkurzała, bo co chwile się darłam: nie to powiedział! Sku*wysyny! :D
Oni zmieniali CAŁY kontekst wypowiedzi, nawet nie pojedyncze słowa. Rozmowy bohaterów momentami wyglądały kompletnie inaczej, niż w oryginale!
Dziwnym nie jest, że ludzie wolą piracić :P
Nic dziwnego że w Polsce odebrano film gorzej niż w USA gdzie na IMDB ma o prawie pkt więcej.
Nie dość że u nas raz na 5 lat dobry film powstaje, to jak dadzą go nam na tacy to jeszcze go zepsujemy.
Nie jestem anglistą, a przetłumaczyłbym to lepiej ze słuch niż oni ze scenopisu, to nie Szekspir na miłość Boską, nie wiem kto i dlaczego opłaca tych tłumaczy. Chętnie bym się dowiedział co za nieuk to partaczy.
Na szybko nie mogę znaleźć, a na dłuższe szukanie nie mam teraz czasu, praca czeka może wieczorem.
Ale na zdrowy rozsądek jeżeli śmierć głównego aktora ich nie powstrzymała przed kręceniem to co by powstrzymało jak nie oglądalność i w związku z tym $$$.
http://www.broadcastingcable.com/article/491568-
_Spartacus_War_of_the_Damned_Premiere_Falls_Short_of_Vengeance_.php
Wyląduje na kuroniówce przez ten piiiiiiiiiiii filmweb.
To jest link do króciutkiego artykułu zestawiającego oglądalność premier sezonów Zemsty i WotD.
TYLKO premier.
Wyszło mi, że jestem hipsterem, skoro odcinek 6 zaliczył znaczący spadek, a moim zdaniem jest najlepszy w tym sezonie :D
Wg mnie też. 1 również był znakomity, ale nie do tego stopnia. Ciekawe, czy 10 wpadnie na 1 miejsce... :)
Wiesz, oglądając 6 odcinek jeszcze sobie lud nie zdawał sprawy, że będzie on najlepszy (przynajmniej wg Ciebie)... zresztą większość chyba się z tobą zgadza, bo oglądalność 7 odc. wyraźnie podskoczyła.
I tylko na tej premierze uciekło im 12% widzów, którzy rok wcześniej dali sobie spokój z S.
Widziałem gdzieś wykres całościowy oglądalności wszystkich sezonów, ale teraz nie mogę go znaleźć, a wtedy to średnio mnie interesowało żeby się w to wgłębiać. A teraz mnie się nie chce bo i po co jak już po ptakach.
Jakby serial zadowalającą oglądalność miał to by go nie ściągali, proste jak budowa cepa. Chyba że zaraz ktoś wyskoczy z teorią syjonistyczno-masońskiego spisku.
Trochę żałosne źródło, ale już dość czasu poświęciłem na taką bzdurę więc musi wystarczyć, ponieważ kto będzie dalej chciał walić głową w mur to i tak to będzie robił, a mnie nie chce się tłumaczyć że świat jest okrągły.
http://en.wikipedia.org/wiki/Spartacus:_Blood_and_Sand
Najgorszy odcinek 0.66 mln najlepszy 1.27 mln
http://en.wikipedia.org/wiki/Spartacus:_Gods_of_the_Arena
Najgorszy odcinek 1.10 mln najlepszy 1.72 mln
http://en.wikipedia.org/wiki/Spartacus:_Vengeance
Najgorszy odcinek 1.10 mln najlepszy 1.56 mln
http://en.wikipedia.org/wiki/Spartacus:_War_of_the_Damned#Cast
Najgorszy odcinek 0.82 mln najlepszy 1.10 mln
No bardziej widocznego spadku oglądalności to już się pokazać nie da.
"The Hollywood Reporter: Why end it now?
Steven S. DeKnight: Shocking, isn't it? It's a bit unheard of to end a show when it's doing better than ever. It's a bold move, and we talked about it with Starz. How long do you run a show? Do you run it until you can squeeze every last bit of revenue out of it, or do you end it on a high note? That was part of the decision to wrap up the show: The idea of ending the show when you're on top and the audience still wants more instead of dragging it out until it starts to wane and you kind of limp to the finish line. I've always thought that five seasons was the perfect number; you've got enough time to tell a great story, but there's not so much real estate that you start to get a little flabby in the middle. This is ending a season early. Spartacus is a bit of an unusual duck. We've always had an ending -- it's written in history -- so we knew where we were shooting for. My original thought was that this show could go five to seven seasons, but we realized the actual history is very scattershot: The rebels went north, south, east, west, then back north, then broke apart, came back together. We thought, instead of repeating ourselves with one wave of Roman senators after another going after Spartacus, getting defeated, going after Spartacus, getting defeated, why not really condense the story, give the juiciest parts to Marcus Crassus (Simon Merrells). It's like The Princess Bride: Cut out all the boring bits and just make the best, most rip-roaring-est tale we can to wrap up the series."
I teraz jak odnieść rzekomy spadek oglądalności do wypowiedzi DeKnight'a? O ile gość nie ściemniał, to generalnie argument z oglądalnością do wywalenia - jeżeli to tylko pijar, co też by mnie mnie zdziwiło, to wciąż argument o skondensowaniu historii, zamiast powtarzaniu schematu jest do przyjęcia.
1. Podstawowa zasada matematyki, liczby nigdy nie kłamią.
2. A co miał facet powiedzieć, " ... nakręciłem chłam, widzom kicz się przejadał, nie chcą nas puszczać ... ", z marketingowego pkt. widzenia strzeliłby sobie w stopę.
1. Jeżeli liczby pochodzą z oficjalnego źródła - nie ma problemu. Podałeś wikipedię, więc w sumie nie widzę powodu, dla którego miałbym się nie przychylić do tezy, że oglądalność serialu spadła.
2. Można i tak na to patrzeć.
Pax.
Ja na twoim miejscu bym tak łatwo danych z wiki nie przyjął, ponieważ sam w materiałach które mnie interesują znalazłem sporo nieprawidłowości swego czasu.
Osobiście uważam Wiki za gówniane źródło, ale za mało mnie interesuje to zagadnienie aby się wysilić na kopanie głębiej.
Nie mówię, że wikia jest nieomylnym źródłem - wątpię natomiast, żeby ktoś te liczby wstawił tam, za przeproszeniem, z dupy.
Dokładnie tak jak piszesz, tutaj, błąd mógłby wyniknąć nie z braku wiedzy a co najwyżej celowej manipulacji, a od teorii spiskowych to ja się trzymam na dystans :>
Zresztą źródła mają podane, na upartego pewnie dało by się dokopać bezpośrednio do HBO czy STARZ, ale ja sobie odpuszczę.