oglądałem ostatnio odcinek z Andym i muszę przyznać, że i lepiej grał, wyglądał i lepiej
krzyczał od nowego, nowy będzie musiał przypakować i ogólnie popracować nad sobą.
Ciekawi mnie wątek Ganikusa.
Też mam jakieś mieszane uczucia co do nowego aktora grającego Spartakusa. Może dlatego że się przyzwyczaiłem do Andy'ego i jego grą aktorską. Ale dajmy "nowemu" szansę - dopiero będzie 5 odcinek a my już marudzimy:) Niech trochę przypakuje na nowy 3 sezon:)
Dopiero 5 odcinek????? Nic się do końca nie zmieni, a co mamy czekać na 3 sezon, jak Andy grał tylko w 1, więc nie widzę powodu by ten mógł być usprawiedliwiany bo będzie miał (najprawdopodobniej) jeszcze 1 sezon.
Jest już zapowiedziany trzeci sezon. Rzekomo zdjęcia rozpoczynają się w marcu tego roku. Myślę że od piątego odcinka będzie lepiej bo wprowadzają Ganikusa i będą intrygi z nim związane.
Wiadomo, że będzie co najmniej jeden sezon, chodziło mi raczej o co innego. Po 4 odcinku mało kto wiedział, że w 2 sezonie nie będzie Andyego prawda?
Wiadomo było. Przez kilka miesięcy ludzie na całym świecie przyglądali się jak idzie casting na odtwórcę Spartacusa. Wybrali trzech a póżniej wybrali Liam'a
Wybacz. Źle zrozumiałem Twoje pytanie. Nie wiadomo było. Nikt nie wiedział że Andy chorował. Dopiero po zakończeniu emisji w USA "Spartacus: Blood and Sand" Andy zachorował.
No właśnie, więc tego należy już oceniać teraz, a nie, "spoko jest cienki, ale pod pakuje i w 3 sezonie będzie ok" ;).
w sumie nie zdziwiłbym się gdyby w przypływie złości Doctore zabił Ganikusa, najgorsze w tym serialu jest to, że wiadomo iż Spartacus zginie a jego powstanie upadnie :( . Myślę, że przypakowanie "trochę" przez nowego Spartacusa to za mało, musi mu przynajmniej z 10 kg mięśni przybyć. :)
nie może Doctore zabić Gannicusa, chyba, że twórcy odeszli by od faktów historycznych... abstrahując już od tego czy był by w stanie fizycznie to zrobić, Gannicus to nie byle kto a Dottore dawno już nie walczył z przeciwnikiem wysikiego kalibru...
No wlasnie, dzieki cioci Wikipedii wiem, ze Crixus bedzie liderem powstania po smierci Spartakusa, a i o Gannicusie pisza jako o jednym z przywodcow, najszybciej kipnie Onemaus w jednej z bitew...wiec watpie ze scenarzysci tak by pozmieniali to wszystko.
Akurat Spartacus pożyje najdłużej ;) Crixus padnie jako jeden z pierwszych wraz z Doctore.
Źle piszesz, pierwszy ginie Doctore (chyba podczas właśnie napadu/grabienia/wyzwalania jakieś posiadłości rzymskiej - a może w tej kopalnie co już byli po Naevię i Spartakus mówił, że wróci po tych ludzi ;)), później Kriksos (przywódca pierwszego rozłamu niewolników ginie w bitwie pod górą Garganus, czy jakoś tak), następnie Gannicus (przywódca drugiego rozłamu niewolników, ginie w bitwie przeciwko Krassusowi), a Spartakus jako ostatni z przywódców.
znając jego charakter pewnie nie raz nie dwa na wolności robił użytek ze swych pięści... swoją drogą co mu pozostało. Nigdy nie umiał odpowiedzieć na poważnie na pytanie Melitty co ma z życia poza areną:)