Raczej nie stoi z wyciągniętymi mieczami a więc pewnie będzie walczył a Glabar nie zalicza się do jego przeciwników może z Ashura bo on zapewne dla Gannicusa jest marną postacią z której można się spokojnie ponabijać
On się śmieje, że zaraz będzie można trochę pozabijać. On tylko picie,ruchanie i bitka.
a mnie najbardziej ciekawi jak skończy się wątek Illythii, Ashura i Lukrecji, bo to (uwaga spoiler bo niektórych zaskoczę) że Gaius przegra to wszyscy wiemy, ale co te kobitki i Syryjczyk wykombinują nigdy nie wiadomo ....
Z tego co widać Spartacus walczy z egipcjaninem... Mam nadzieję tylko, że nie będzie to krótka walka, że po dwóch wymianach ciosów egipcjanin padnie. Wolałbym jeśli już ma zginąć to z ręki Gannicusa lub Onomejosa(pewnie błędnie napisane, ale każdy wie o kogo chodzi.)
Zakrwawiona, blada, czołgająca się po ziemi Ilithyia i stojąca nad nią Lukrecja (też krwią ochalapana) - ojojoj wieszczę koniec przyjaźni.
Jeżeli Egipcjanin, po tym jak zrobili go największym wojownikiem wśród psycholi (albo odrwotnie), zginie po krótkiej potycznce ze Spartakusem, będzie to średnio satysfakcjonujące roziwązanie.
Z czego Gannikus się śmieję? Pewnie jest już "natrzaskany" w cztery litery i do tego płonie żądzą krwi - sama radość!
rana na oku szybko się zagoiła i mozna dalej walczyć widac niezła sieczka będzie czekam do nowego od cinka jak chyba każdy tutaj
hmm właściwie to byłoby dobre podkreślenie jaki to fajny i w ogóle jest Spartacus gdyby pokonał Egipcjanina ale coś mi się zdaje że rzeczywiście Ashur może przeżyć skoro już ma być w kolejnym sezonie to może ktoś z jego wesołej kompanii też przeżyje.
Ja też mam przeczucie że wielka przyjaźń Lukrecji z Ilithyia dobiegnie końca. Blondi niepotrzebnie przyznała się Lukrecji że to dziecko Spatkasusa. Lukrecja straciła swoje upragnione dziecko w wyniku buntu Sparkiego więc coś czuje że będzie chciała zabić jego potomka a tym samym dokonać ostatecznej zemsty na Ilithyie