w końcu postanowiłem się wypowiedzieć.... uwielbiam ten serial i ten sezon również
spełnia moje oczekiwania... Pierwszy sezon jak na razie uważam za lepszy ale ten sezon
jest lepszy od 0... Ale niestety uważam, że najsłabszym ogniwem tego sezonu jest sam
Spartacus, znaczy się aktor, który go gra... wiadomo było, że Andy'ego ciężko będzie
zastąpić, a on próbuje naśladować go jak tylko może przez co jego gra robi się sztuczna...
na tle całej reszty wypada po prostu blado.. Nie jest wiarygodny tak jakby nie za bardzo
zrozumiał postać Spartacusa... takie moje odczucie... :)
Już szkoda czasu odpowiadać na narzekania kolejnego gimbusa, jutro pewnie się zacznie, bo premiera serialu w Polsce.
Od tego te forum Panowie jest.... a skoro dużo użytkowników o tym pisze to tylko świadczy o tym, że się nie mylę... a wasze komentarze rzeczywiście są zbędne i tracicie czas na narzekanie na mój komentarz a ja teraz tracę czas na czytanie waszych odpowiedzi i odpisanie wam... następnym razem po prostu sobie darujcie.. bo to ani nie śmieszne ani nie mądre...pozdrawiam
chlopaki maja troche racji... ilez to mozna czytac o tym ze liam nie umywa sie do andy'ego, choc fakt ze masz prawo do swojej wypowiedzi.
kokss, mylisz się, Po 7 odcinkach serialu mogę śmiało napisać, że McIntye jest tak samo dobry jak dobry był Whitefield. Z tą różnicą, że wpierw był ten drugi a później ten pierwszy.
dokladnie... wg mnie liam sprawuje sie znakomicie w ciezkiej dla niego roli. Gdyby wlasnie Liam byl "pierwszym" spartakusem a śp Andy by go zastapil, bylibysmy znowu zasypani tematami typu "Andy nie daje rady" "do dupy ten nowy spartakus" Niestety tak to juz jest ze ciezko przyswoic zmiane aktorow, dobrze ze tutaj ta zmiana jest malo odczuwalna
a ja się z Wami nie zgodzę. po pierwsze nawet nie ma co porównywać, bo przynajmniej pod względem fizycznym są całkowicie inni, jak i rola którą grają też się zmieniła. Wróciłam dzisiaj do Krwi i piachu i powiem szczerze jak bardzo lubię Liama tak stary Sparti był powalająco przystojny i miał to "coś" w oczach
Oto mi chodzi ze ciężko jest w ciągu kilku miesięcy wyrobić sobie dodatkowych mięśni. Nick_filmweb ma rację - oboję mają podobną posturę tyle że Liam jest o 10 cm wyższy od Andy'ego.
ja nie mówię o budowie (chociaż płyty chodnikowe Andy'ego są cudne, ale o twarz. Naprawdę bardzo lubię Liama i nie chcę go porównywać bo nie ma to sensu, ale jak zobaczyłam go 1 raz to pomyślałam, że ma twarz takiego dziecka te słodkie oczy i usteczka, no nie mogę wyrzucić tego z myśli. Andy wyglądał jak prawdziwy mąż...