Xena jest nieśmiertelna :P
Wolałbym żeby Batiatus przeżył niż ona.

a ja uważam, że serial zarówno bez jednego i bez drugiego byłby do kitu. Batiatusa nie mogli wskrzesić, ale ją jeszcze da radę wytłumaczyć że przeżyła i mam nadzieję, że wykończy tą ładną blond s*kę ;p zresztą mam sentement za tą aktorkę po Xenie :P

W ostatniej scenie, nie widać żeby umarła. Leży obok martwego męża ale wciąż oddycha. To, że zobaczymy ją w przyszłym sezonie było pewne.

no jeszcze oczami cos tam rusza w koncowej scenie i dyszy
batiatus za to nie :)

fakt jest irytujaca ale nadaje klimatu serialowi

Głęboka rana brzucha w starożytności to był wyrok śmierci, ale twórcy pewnie wiedzą lepiej.:P

Mnie bardziej wnerwia Ilithyia. A z ożywianiem Lucretii to jest absurd.

Ja tam z zaciekawieniem patrzyłam na losy Lucretii:) Bardzo zapadła mi w pamięć scena, gdy wyznaje prawdę o podtruwaniu wina, leżącemu na łożu śmierci ojcowi Bathiatusa. Co do Ilithii - postać rewelacyjnie denerwuje i dobrze, że powraca. W ogóle, ta aktorka ma polskie korzenie i umie mówić po polsku:D
Najbardziej cieszy mnie powrót Gannicusa, bo jego postać podoba mi się bardziej, niż Spartacusa.
A więcej o samym serialu jest napisane w nowym 12 minutowym materiale:
http://www.film.gildia.pl/news/2011/12/12-minutowy-material-o-serialu-spartacus- vengeance

Gannicus ma coś w sobie, Ja również go polubiłem aczkolwiek postać Andy' ego była ponadczasowa.

Widzę że planują jeszcze jeden sezon. To będzie dla nich wyzwanie bo póki co robią partyzantkę - realizacja bitew w serialu będzie na pewno trudna.

Co do aktorów to mi się nie widzi ten pedalski aktor Liam McIntyre ja bym na jego miejsce dał Kevin McKidd napewno go znacie z serialu Rzym bez Andiego to już nie to samo :(

gdyby nie ona to bym serialu nie oglądał ;] ona uratowala to nędzne dzieło w moich oczach oczywiście ;p