Ale nie jest tak skuteczna przeciw przeważającym 10 krotnie siłom. I to jeszcze na arenie on sam na 10 to jeszcze. Ale nie w tłoku i bitewnej zawierusze, gdzie jest jednym z najlepszych gladiatorów to również jego obowiązkiem jest zabić co najmniej 100 :P. No chyba, że jest się Gannicusem on jest jeszcze dużo lepszy w takiej walce (jeszcze gdyby Andy był Spartacusem to też lepiej wypadał tak walcząc, ale nie ten :/)

Właśnie spójrz na takiego Gannicusa i ostatni odcinek. Gość zabija każdego po kolei bez problemu nie mając przy tym nawet zadrapania. I jak dla mnie jego walkę ogląda się z większym zaangażowaniem w akcje jak walki Spartacusa.

No, to zależy od aktora, Andy też tak wypadał, a ten cienko :/. Tak jak w Step Up'ach najlepiej i najwięcej tańczą aktorzy poboczni, bo to tancerze, a aktorzy główni (kreowani na najlepszych tancerzy), tańczą mało w senach "z daleka" bo to na prawdę są aktorzy.

Wydaje mi się, że po prostu Liam nie daje sobie rady przed kamerą z dwoma mieczami. W pierwszej scenie sezonu jest pokazana taka walka i nie jest ona jakoś bardzo efektowna. Andy miał troche więcej czasu, żeby się tego nauczyć, może miał lepiej koordynowane ciało itp a Liam potrzebuje czasu. Myślę, że odchodzą od tego chwilowo aż do czasu gdy Liam się podszkoli (to pewnie nie jest takie łatwe i montaż wszystkiego nie zrobi), ew dadzą sobię spokój z tą techniką.

Uprzedziłem cię :P. No gdy był sam Spartacus był sens, a jak doszedł Gannicus i w dodatku wygrywał z nim walkę (moim zdaniem bo i tam Gannicus wypadał lepiej), to on zostanie mistrzem tego stylu, a Spartacus się przestawi, po otrzymaniu uzbrojenia (był najlepiej uzbrojony z gladiatorów w 9 odcinku), ciężko też latać w ciężkiej zbroi i z 2 mieczami, to styl zwinnego,szybkiego w ogóle by sobie nie poradził, a Gannicus tak, choć teraz był jeszcze bez zbroi, a może i on się przestawi xD. Ale oby nie :).