Prosiłbym o podawanie swoich typów w dwóch kategoriach: najbardziej lubiany gladiator i
najlepsze ciało oraz krótkie notki czemu, dlaczego itd.
Najbardziej lubiany gladiator: Oenomaus - za ten bas i niezwykłą charyzmę, a także za to,
że facet jest prawdziwie honorowy i lojalny.
Najlepsze ciało: Kriksos - po prostu napakowany. ^^
zdecydowanie Crixus: pewnosc siebie, arogancja, sila xD a za to ze jakbym widzial tam siebie xD jeszcze ksywke podobna xD
a cialo to raczej do dziewczyn pytanie, ale mysle,ze ten nowy co w 7 odc chwicil za miecz i tarcze po zabiciu przez spartacusa tego duzego co "przystawial sie" do Naevii
To był Lugo :D Nieźle napakowany, żyły mu widać na bicu, klacie.
Man who killed Seddullus is great warrior and Lugo follow.
Gada z cyklu: Kali chcieć jeść :D
Ja najbardziej lubię Crixusa, szczególnie z tego z czasów Blood and Sand. ;)
A co do tężyzny to również właśnie Manu Bennet robi największe wrażenie. Myślę, że pod względem budowy imponuje tak samo jak Peter Mensah i Dustin Clare, jednak jego wyraz twarzy dodaje mu takiej unikalności i "kozactwa", że przez to bije innych na głowę. Cholera jak ja mu tego zazdroszczę, po prostu wrodzone kozactwo ;)
A tak apropo budowy poszczególnych aktorów, to czy ktoś zauważył i podziela zdanie, że Glaber mimo tego, że również jest dość dobrze zbudowany to wygląda totalnie nieciekawie ze względu na brak kapturów (partia mięśniowa między barkami i szyją ;)). Jest tam totalnie płaski, przez co proporcja dobrze zbudowanego ciała jest totalnie zaburzona i wygląda kijowo.
Crixus schudl troche, wczesniej najwiekszy ze wszystkcih a teraz masą podgonil go agron, i te nowe typki sa wieksi od niego sporo
ci germanie to składają się tylko z mięśni i praktycznie nie mają szyi, a jeśli chodzi o mojego ulubionego gladiatora to stanowczo najbardziej lubie Gannicusa, z tą jego arogancją i wszystko ma w dupie a pozatym zajebiście walczy co do ciała nie będe się wypowiadał :D
Ja najbardziej lubię Spartakusa (2. Gannicus, 3. Crixus, 4. Agron, 5. póki co nieco nudnawy Oenomaus)... Wiadomo, Andy był meeega, choć moim zdaniem Liam też stara się jak może gonić za pierwowzorem. :)) I tak generalnie od 3, 4 odcinka gra coraz lepiej... Czemu? Za pewność siebie (u Crixusa i Gannicusa odwaga przechodzi bardziej w zuchwałość, co może być dla obu postaci zgubne), poświęcenie, zasady którymi się kieruje i mądre decyzje. :) A tak poza tym, to chyba poza Gannicusem, który rozwala wszystko i wszystkich, jak leci jest chyba najlepszym gladiatorem w aktualnym sezonie, jeśli idzie o pokazane umiejętności... Co do samych sylwetek to też uważam, że kobiety w tej kwestii mogłyby więcej niż my powiedzieć... :p ale jeśli miałbym już strzelać, kto najlepiej umięśniony, to wybrałbym Auctusa z prologu. Pamiętacie go może? Walczył włócznią i siatką, pierwszy "chłopak" Barci, pokonany przez Crixusa. Później zaraz za nim stary Spartakus i stary Crixus (bo on chyba faktycznie zrzucił co nieco), a z aktualnego sezonu to (wielu pewnie zaskoczę) Agron. Tak wiem, że wiele nie trawi wątku homoseksualnego, ale to nie zmienia faktu, że wizualnie wygląda najlepiej z dowództwa powstania. :P Warty odnotowania jest jeszcze Egipcjanin z oddziału Ashura. Też niezły koks... ;D
Ja sam dodałbym jeszcze kategorię umiejętności waleczne. I tu kolejno Gannicus (uzasadnieniem niech będzie końcówka 7 i 8 odcinek), Spartakus, Crixus i Agron razem, Oenomaus (na końcu, choć myślę, że nie pokazał ciągle na co go tak naprawdę stać).
Moim ulubioną postacią jest zdecydowanie Crixus - honor, pewnosc siebie - jest uosobieniem mojej wizji championa wsrod gladiatorów, natomiast jeśli chodzi o budowę ciała to moja kolejnośc jest następująca
1. Actus
2. Crixus (Blood and Sand)
3. Segovax
4. Spartacus (Andy)
5. Rhaskos
Najlepszy gladiator jeśli chodzi o budowę ciała, walkę to zdecydowanie Crixus. Do tego ma nieziemskie oczy ;)
Na drugim miejscu Gannicus a potem Oenomaus.
Natomiast Rhaskos i Agron to dla mnie brzydale :)
Najlepszy w walce jak dla mnie jest Gannicus. Bardzo polubiłem go w gods of the arena. W tym sezonie nie mogłem się doczekać na jego powrót. Świetnie sobieradził w walce z 6 i 8 odcinka.
Co do budowy to również daje Gannicusa na pierwszym miejscu. Mówię to jako facet ćwiczący na siłowni. Ma fajną rzeźbę którą też chciałbym uzyskać. :)
Na drugim miejscu jest Spartacus z Blood and sand. Szczególnie dobrze prezentował się od 8- 9 odcinka.
1. Gannicus - Prawdziwi Bóg areny.
2. Spartacus- Żałuje że nie walczy z dwoma mieczami, mógłby być na pierwszym miejscu, ogromny minus za to.
3. Crixus - Dumny i zawzięty, choć w tym sezonie zmiękł i zaniedbał treningi na rzecz miłości.
4. Oenomaus - Twardy sukinsyn..
5. Teokles - Zrobił na mnie duże wrażenie.
6. Bracia Germańscy Duro i Agron - Miło się oglądało ich razem, jeden bronił drugiego.
7. Barca - za jego dodatki w kaszce :D
z gladiatorow lubie chyba tylko Agrona , Spartacus jest mi obojetny , Crixus mnie wkurza podobnie jak Gannicus , zachowuja sie jak dwa matolki . Wole rzymian :)
Ulubieni gladiatorzy-zdecydowanie Spartacus (bardziej ten z pierwszej części), posiada charyzmę, używa mózgu (jest niezłym taktykiem), do tego ma charyzmę i fajny głos, taki trafiający do ludzi.
Na 2 miejscu Kriksos, ale również z Blood and Sand. Koleś chce być championem i jest świetny w tym co robi.
3. Gannicus-jego 2 niosące śmierć miecze. Był, jest i raczej będzie kozakiem :)
4. Varro. Lubiłem gościa, źle nie walczył, a gadkę też miał niezłą :)
Jeśli idzie o umięśnienie to imho chyba najlepsze miał Auctus, a za nim Varro i Kriksos z Blood and Sand. Potem bym dał Spartacusa z Gannicusem i Oenamaosa.
W tym sezonie Egipcjanin wygląda dobrze oraz...Lugo :P Ale przede wszystkim Fortis i Liscus są napakowany w tej części (to ci, z którymi Sparti biegał po lesie po odnalezieniu Neavi).