Eh jestem po obejrzeniu przedostatniego odcinka i niestety jestem bardzo rozczarowany ogólnie sezonem generalnie właściwie nic się nie działo w nim no może poza spaleniem areny co mi się do tej pory najbardziej podobało ,zamiast zbierać ludzi uwalniać ich z rąk rzymian by się do nich dołaczyli by Spartakus miał pokażną ich liczbę do walki z Rzymianami następnie ich szkolić,zamiast napadać na jakieś ala konwoje rzymian by zbierac broń a takze jakies ala zbroje ..To właśnie chciałem zobaczyć -to co mamy włąsciwie przez większość sezonu samo ględzenie przez cały odcinek ,ciągłe uczty, alkohol w każdym odcinku oczywiście jakaś scena seksu tak wiem bo panuje teraz taka moda w nowych serialach bo bez takich scen serial pódzie do kasacji, no tak wiem troche sprzeczności bo mówię że nić sie nie działo i dostane krytyki ale ok jak juz jest scena jakiejs walki to oczywiscie krew musi tryskac hektolitrami na cały ekran jakoś po 2 sezonach mi sie troche przejadły takie sceny ,no i co MAMY najważniejsze = Garstkę ludzi ze Spartakusem na czele walczących najlepiej po libacji w ,,slipach",szkoda że ze niemieli jeszcze drewnianych mieczy...pierwszy sezon był fajny ,2 jako prequel był fajny ale nie tego sie spodziewałem po ucieczce Spartakusa i tytułowej zemście...
cieszę się że zdecydowałeś się podzielić tymi błyskotliwymi przemyśleniami mam nadzieję że jest Ci teraz lżej na sercu ?
Forum jest po to by wyrażac swoją opinię jak sie komuś nie podoba to trudno ja tylko sie podzieliłem swoimi odczuciami po obejrzeniu 9 odcinków ale szanuję to że każdy ma swoje zdanie ....
ależ ja szanuję twoje zdanie bo osobiście oceniam ten serial tak na 7/10 :] po prostu każdy ma swoją wizję jak chciałby żeby potoczyła się akcja jak to powinno wyglądać itd ja nie miałem takiej miary o że ten moment jest kijowy bo inaczej to sobie wyobrażałem itd tak to napisali scenarzyści, reżyser tak to zorganizował niech tak będzie. Tak to oceniam po prostu nie w kategoriach czy mnie to zawiodło czy nie tylko czy mi się to podoba czy też nie :]
Pozdrawiam
Ja nie mówię że serial jest zły- bo gdyby tak nie było to bym w ogóle nie oglądał,z oceną się powstrzymam jak obejrzę ostatni odcinek i pewnie tu dodam swoje zdanie ale ocena będzie dla mnie niższa niż w przypadku poprzednich sezonów
Fajnie, że założyłeś konto, by podzielić się swoimi przemyśleniami. Zawsze warto poznać opinię innych. Ale czy mógłbyś to napisać jeszcze raz z jakąś sensowną interpunkcją, bo mało co zrozumiałam i nie wiem, co chcicałeś przekazać.
To prawda założyłem tu konto, jestem nowy więc przepraszam za ewentualne błędy, interpunkcję itd ;a wypowiedź moja była ,,gorąca" świeżo po obejrzeniu 9 odcinka.
Polecam przeczytac historie Spartacusa. Jego historia po wywalczeniu sobie wolnosci trwala zaledwie 2 lata. Ale zacytuje najprostsze zrodlo informacji czyli wikipedie: W czasie buntu najpierw pokonał strażników, następnie zbiegł ku Wezuwiuszowi i tam powoli zaczął tworzyć armię złożoną z niewolników i zbiegłych gladiatorów. Pierwszy o jej sile miał przekonać się Klaudiusz Glaber, wysłany przez pretora Publiusza Wariniusa. Wiec co sie nie zgadza wzgledem historii? Albo tworzymy film oparty o historie albo dopowiadamy sobie to co widz chcialby zobaczyc. Sam glowny watek jak najbardziej dobrze trzyma sie faktow, watki poboczne wraz z bohaterami oczywiscie sa fikcja. Serial jest genialny, w moim odczuciu najlepszy serial wszechczasów. Szanuje Twoja opinie, ale jak mowie zapoznaj sie z ksiazkami i wtedy sam zobaczysz, ze mimo wszystko starali trzymac sie historii. Spartacus nie mial 100 tysiecznej armii niewolnikow przeicwko glaberowi. Dopiero pozniej budowal armie. Na razie pragnie zemsty. Czlowiek ktory kragnie zemsty nie musi myslec w 100% logicznie, podobnie jak nie mysli sam glaber, ktory gdyby chcial zwolalaby znacznie wiecej legionow do walki tylko bal sie tego co powie na to senat i to zgubilo.
Ja muszę się zgodzić z Kobra301. Wstrzymywałem się z daniem oceny S:V, ale w tej chwili wiem, że nie będzie to wiecej niż 7/10. Sezon znacznie gorszy niż pozostałe dwie części i nie ze względu na nowego odtworce Spartyego, który naprawde bardzo dobrze zagrał, o ile ze względu na niedopracowaną fabułę i brak "tego czegos" co tak interesowało i ciekawiło w poprzednich sezonach.
Zgadzam się co do wniosku końcowego - obecny sezon jest o wiele słabszy od dwóch poprzednich.Główną przyczyną mego stwierdzenia nie jest może słabość sama w sobie lecz wielkość i genialność dwóch poprzednich do których, siłą rzeczy musimy Spartacus:Vengeance porównywać.
Największą wadą jest napewno ogromny spadek jakości jeśli chodzi o sceny walki.Składają się z raptem kilku wymian ciosów, które aby być bardziej efektowne (nawet najprostsze cięcia) i sprawiać wrażenie bardziej zaciętych są nam serwowane w slow motion.Rozumiałem w dwóch poprzednich sezonach ukazywanie najbardziej efektownych ciosów w tym trybie, jednak obecnie jest on zdecydowanie nadużywany.
Można jeszcze wspomnieć o nadużywanych wytryskach krwi z drobnych cięć, pewnych dość "naiwnych" decyzjach bohaterów, jednak jak już mówiłem, ten sezon nie jest zły - wcześniejsze były po prostu o wiele lepsze.
zgadzam sie z Wami
Ogolnie serial jest calkiem dobry ale kiedy go porownac do poprzednikow wypada znacznie slabiej..
Co do krwi to sie nie zgadzam bo moim zdaniem znacznie wiecej jej bylo w pierwszym sezonie ale co do walk masz 100% racji slow motion naduzywane na maxa - walki znacznie slabsze niz u poprzednikow. Jedynie intrygi sa na rownie wysokim poziomie
Problem w tym, ze pierwszy sezon postawil bardzo wysoko poprzeczke, GotA dalo rade przeskoczyc ale Spartakus V dostal zadyszki :)
To troche jak z filmem Matrix - taka poprzeke dowalil, ze nie bylo szans jej przeskoczyc mimo iz kolejne dwa odcinki byly dobre to przy pierwszym po prostu siadaly
Wczesniejsze byly bardziej polityczne. Nie mozna porownywac vengeance do tamtych sezonow. Zrozumcie to. Tutaj nie ma areny i widowiskowej smierci. Tutaj mamy walke miedzy niewolnikami a wojskiem rzymu. Efekty - decyzja indywidualna. Vengeance nalezy rozumiec wzgledem samego tytulu serii. Dla mnie spartacus jako serial rozwija sie w bardoz dobrym kierunku a jedyna postacia ktorej mi brakuje jest Batiatus, ale jak wiemy on juz nie wroci.
Ja bardzo się cieszę że są tu znawcy historii którzy się nią tu ze mną dzielą ja też coś znalazłem na wikipedi : Bitwa pod Wezuwiuszem – pierwsza bitwa Powstania Spartakusa, która miała miejsce w roku 73 p.n.e.
W roku 73 p.n.e. wybuchło trzecie antyrzymskie powstanie niewolników. Po zdobyciu pewnej ilości broni powstańcy dowodzeni przez Spartakusa wycofali się z Kapui chroniąc się na zboczach Wezuwiusza. Tutaj też Spartakus rozpoczął organizację własnych oddziałów !!, w szybkim czasie skupiając wokół siebie SETKI !! zwolenników. Rzymianie przeciwko powstańcom wysłali 3 000!! nieregularnego wojska pod wodzą propretora Klaudiusza Glabera. Dowódca rzymski licząc na łatwe zwycięstwo zupełnie zlekceważył powstańców Spartakusa (jego obóz pozbawiony był wystarczającej liczby straży), odcinając tylko jedną główną drogę prowadzącą ze zbocza. Sytuację wykorzystali powstańcy. Za pomocą mocnych lin splecionych z winorośli, zeszli oni nocą ze stromej skały, podchodząc pod obóz rzymski. Po zlikwidowaniu strażników ludzie Spartakusa uderzyli na nieprzygotowanych do obrony Rzymian w obozie. W wyniku rzezi poległo około 1 500 żołnierzy, reszta znajdująca się na wyższych posterunkach zbiegła. W zdobytym obozie powstańcy znaleźli wielkie ilości zapasów i broni.!! Zwycięstwo pod Wezuwiuszem odbiło się szerokich echem w całym regionie, przyciągając do powstańców tysiące ochotników.
Mnie nie chodziło że coś się nie zgadza z historią i nie chodziło że miał mieć nawet 200 tys ludzi.W serialu i tak więcej nie widzimy niz 50 a patrząc na ostatnie sceny 9 odcinka jak wspinali sie na górę to chyba było mniej ...Weźmy to co widzimy przez cały sezon :same uczty ,seks,alkohol ,rozmowy ,jak jakaś scena lekkiego draśnięcia to krew tryska na cały ekran weżmy scenę z 9 odcinka jak Ilithyia ratuję Glabera krew tryska wodospadem po całym pomieszczeniu ,troche moim zdaniem przesadzone i pzejadłe,jedna jakas walka na cały odcinek i ciągle zwolnienia że niby efektowne walki; co mi się najbardziej podobało w 9 odcinku to pierwsze sceny odcinka jak Spartakus Gannicus i Crixus się zakradają do własngo obozu robiąc sprawdzian na czujność i przygotowanie własnych ludzi( No gdyby nie ten test a gdyby byli to Rzmianie to wszystkich by mogli ich zabic w trójkę) i włąsnie tego mi brakowąło do tej pory :szkolenie ludzi,wysyłanie ich na jakieś małe konwoje w celu zdobycia lepszej bron, a może nawet ludzi -mieliśmy nawet w sezonie jak Agron zdobył trochę własnych ludzi..., i zbroji- tego powinno być więcej niech i będą wątki poboczne mnie one nie przeszkadzają .
też uważam że przeginają trochę z tą tryskającą krwią, ale akurat w przypadku biednej Seppi nie przesadzili - z tętnic naprawdę tryska jak z fontanny.
W tym sezonie przegięcie nr 1 było na walce Doctore w podziemiach, trafiony młotem w szczękę i nawet ząbka nie stracił :p
Przed ostatnio odcinek mi się osobiście podobał. Co do oceny całego serialu to poczekam do finałowego odcinka i w tedy ocenie. Tak jak stwierdził itsmylife , Spartacusa vengeance nie należało by porównywać do poprzedników ale porównanie jest nie nieuniknione z racji że jest to drugi sezon serialu.
W moim odczuciu jest gorszy od poprzedników ale nadal dość dobry. Szczególnie intrygi są na bardzo wysokim poziomie i jednak efektowne śmierci .
Widać, źe były cięcia budzetowe :-( Wizja 30 chłopa i trzech lasek terroryzujacych pół Cesarstwa Rzymskiego jakoś do mnie nie przemawia. Obawiam się, że jesli tak dalej pójdzie Starz umoczy tak jak z Camelotem.
Jest tez problem z postaciami, który widac jak na dloni we wspolnych scenach Gannicusa i Spartacusa. Nie ma cudow, w takim serialu bobater musi miec zwierzecy magnetyzm, ze kolana miekna (bo upierac sie bede, ze nie jest to serial dla facetow, ale kobiece guilty pleasure, cos jak damski pornos). Andy mial, Gannicus ma, a ten obecny jest niestety miągwą.
Zabraklo w tym wszystkim magii (znaczy kasy) silnie obecnej w dwoch poprzednich sezonach. Najciekawszy watek - duchowa przemiana Glabera jest powtorka z duchowej przemiany Battiatusa, kalka wręcz, ktora dokonuje się w identycznej scenerii "house of Battaiatus". Gdyby zamiarem bylo nakrecenie "Domu złego " to jak znalazł.
Znaczy dla facetow tez jest, jak najbardziej, zle sie wyrazilam - walki, jatki,, komiksowa konwencja etc. Ale glowny bohater i jego perypetie uczuciowe sa skrojone na wymiar pod damski target. I Liam imo nie daje rady.
Liam McIntyre gra tragicznie, schodzi na 2 plan daleko za Krixosa i Ganicusa (pisownia ze słuchu). I nie chodzi mi o podobieństwo, tylko o grę aktorską. Gościu się do tego nie nadaje i już. A swoją drogą sprawdźcie w googlach, jak podobny do Ś.P. Andy`ego jest nasz polski aktor Krystian Wieczorek. Gra w takim dupowatym serialu "M jak Marmelada".
hahhaha jakby Spartacusa zagral polski aktor to bylby hicior :P to ja bym sie wciagnal do serialu jak statysta :D
co do odcinka? odcinek dobry szczegolie wejscie Ilythi w rozczochranej peruce.
Jedynie sie zawiodlem ze malo bylo w tym odcinku Lukrecji i miala ta samą sukienke co z odcnika wczesniej ;/
A scena zabojstwa Seppi taka nie dopracowana znowu , rownie dobrze Glaber mogl umrzec po tym jak dostal dzbanem w glowe i ją robic o wanne. Swoją drogą odwazny aktor ktory gra Glabera za to ze pokazal penisa , a zauwazyliscie ze w tej seri jakoś Crixos nim nie macha ? :P
pewnie byś se chciała więcej fujar pooglądać, ale to nie najważniejsze. Ja czekam na finałowa super walkę, na zakonczenie trzeciego sezonu
Co do aktora Liam McIntyre można się przyzwyczaić ale do ś.p. Andy-ego Whitfielda to mu daleko,natomiast najbardziej dobijający jest fakt że tyle już było okazji zabić Ashura w sezonach a tu scenarzyści go ratują...
Bardzo dobrze gra swoją, specyficzną rolę. Dla swojego dobra potrafiłby wbić nóż najlepszemu przyjacielowi. Niech gra dalej ;)
Prawdziwego nigdzie nie doświadczysz, w pornolach też jest udawany a jaki :P, a przynajmniej orgazm jest udawany.
Nie doświadczysz na ekranie prawdziwego ;). I nie ja w ogóle nie doświadczyłem prawdziwego, co jeszcze w moim wieku nie jest wielce dziwne, aczkolwiek już się przymierzam xD.
chyba nie zrozumiałeś pewnych kwestji, oni nie walczyli bezpośrednio po melanżu, a jakiś czas później...
He he:) Też myślałem że na melanżu. Chciałbym zobaczyć Gannikusa walczącego po pijaku z rzymianami. Toż to byłby pijany mistrz;)
No i jestem po obejrzeniu 10 odcinka jak i całego sezonu, nie będę się rozpisywał co do całego sezonu bo już tu pisałem wyżej więc tylko powiem tak= ostatni odcinek wypadł w moich oczach najlepiej ze wszystkich w tym sezonie i jako odcinek ma ode mnie ocenę 10 , podobał mi się...,najbardziej szkoda było mi że zginął Doctore -jedna z najfajnieszych postaci w tej całej serii,natomiast najbardziej ucieszył mnie fakt że Ashur został w końcu uśmiercony bo było już tyle okazji i się zawsze mu udawało wymigać ,bałem się że przeżyję wszystkich w następnych sezonach i że będzie się jeszcze przyglądał jak wszystkich ukrzyżowano ,chociaż przyznam że rozbawił mnie sam sposób jego uśmiercenia..myślę że TAKA osoba/postać jak Ashur zasługiwała w scenariuszu na ,,po prostu na lepszy scenariusz śmierci" ;) że tak ujmę.- a tu walka ,uśmiercenie/upokorzenie przez... Naevie- więc tu minus dla scenariusza,jeszcze mamy scenę jak Lucretia spada w przepaść ,przyznam że też szkoda mi tej postaci mogłaby jeszcze wystąpić w przynajmniej jednym sezonie ale z drugiej strony mam nadzieję że scenarzyści nie wpadną na pomysł jej zmartwychstania,mamy też śmierć Miry ale jakoś do tej postaci zbytnio się nie przywiązałem... jeśli chodzi o ocenę całego sezonu właściwie cięzko mi oceniać ,sezon jak pisałem już wcześniej wg mnie wypada dużo gorzej od poprzedników i moja ocena przed obejrzeniem 10 odcinka wahała się na poziomie 6/10 ale po obejrzeniu ostatniego odcinka ma ode mnie ocenę oczko wyżej 7/10.