Zawiedziona jestem aktorem który gra rolę Spartakusa w Vengeance.Bardziej jestem zafascynowana grą aktora który odgrywa rolę Ganiccusa ,Oenomaus Doctore ,Gaius Claudius Glaber.Aktor którego wybrano do roli Spartakusa jest mdły nie wyraża nic po za "małpim" wyglądem Dla mnie brak odbioru pozytywnego...Akcja sezonu jednak trzyma w napięciu jestem zahipnotyzowana czekam na dalsze rozwiązanie wątków.
Zgadzam się w całej rozciągłości, strasznie powtarzalny, robiące ciągle te same miny jakby ciągle miał rozwolnienie. Cienki aktor. Jedyne co to szczerzy zęby ze złości i wybałusza oczy. Najbardziej żałośnie zagrał w momencie kiedy Mira zawiedziona spytała o jego uczucia w przedostatnim odcinku, tak wybałuszył te oczy jakby w jakim skeczu grał abo co. Albo to wina reżysera, ale prędzej wydaje mi się, że brak jakichkolwiek umiejetności aktorskich. Epizodyczne postacie są bardziej wyraziste niż ten chłoptaś
sami jesteści mdli i beznadziejni przypomnijcie sobie Andego Whitfielda z Krew i Piach, nikt tu nie chciał nowego aktora, wszyscy chcieli tamtego a on go skopiował perfekcyjnie i tyle.... człowiek odegrał podwójne zadanie bo nie tylko wywiązał się z gry w filmie ale także wiernie naśladował swojego poprzednika
Oj tam zaraz beznadziejni !!!Po co tak niemiło i niedelikatnie pisać o ludzkich odczuciach.
chleb oddany ;) jak to się mówi
każdy ma swoje zdanie jak to szanuje ale nie musze sie z tym zgadzac
w róznych słowach
Jak sięgnę pamięcią do komentarzy po "Krwi i Piachu" zachywtów na Andy'm Whitfieldem za dużo nie było. Ale temat wymuszonej zmiany wraca jak bumerang i niektórzy na siłe próbują zepsuć sobie zabawę. A może trzeba było skończyć po pierwszym sezonie, aby nie psuć sobie wyobrażenia idealnego Spartakusa?
Postać Glabera jest w tym sezonie naprawdę świetna i duża w tym zasługa Craiga Parkera, który aktosko jest chyba w obsadzie najlepszy.
Ale Dustin Clare (Gannikus) - ma rolę cwaniaka-bawidamka-lekkoducha z dobrą choreografią walk - do tego wystarczy się szyderczo śmiać, ładnie wyglądać, chodzić na miękkich kolanach - jak amerykańscy "gangsta" i oglądać dużo MMA ;) Może po Gannikusie przyjdzie czas na jakąś poważną rolę dla Dustina, najlepiej jakiegoś oszpeconego człowieka, aby uroda nie przysłaniała umiejętności, bo wierze, że ma je gdzieś ukryte pod tym rozbrajającym uśmiechem.
A co to za różnica, kto odtwarza rolę Spartakusa? Aktorsko wszystkie części serialu są słabiutkie, jedynie Batiatus [John Hannah] wyrasta ponad te miernoty. Sam scenariusz jest najwyżej średni. Piękne ciała i morze krwi. To was kręci? Co za pokolenie!?
Gwoli ścisłości : dość przyzwoicie prezentują się jeszcze Peter Mensah i Lucy Lawless. Reszta na wybieg, a nie do filmu.
Bez osobistych wycieczek! I chyba odpisałeś nie tej osobie, bo mi wszystko jedno, kto gra Spartakusa. Piękne ciała i morze krwi? I co jeszcze mnie kręci, skoro tak dobrze mnie znasz?
Zresztą chyba źle odczytałeś to co napisałam o Gannikusie, bo też odesłąłabym go póki co na wybieg.
przepraszam, zupełnie przypadkowo podpiąłem się pod twój post, chciałem krótko wyrazić swoją opinię n.t. serii
zdecydowanie lepszy jest "Rzym", a oba te seriale bije na głowę stary, poczciwy "Ja, Klaudiusz"- polecam.
Nie ma sprawy. Bez dwóch zdań "Rzym" lepszy - mój ulubiony serial zresztą. "Ja, Kaludiusz" to absolutna klasyka gatunku :)
dziadku pokolenia Gerimka. Żadna krew mnie nie kręci, broń biała zawsze zadawała takie rany więc czego się spodziewałeś? Mało wiesz o historii widzę, usiądź sobie w foteliku i dokończ oglądać 2000 odcinek klanu, ahaha
od pokolenia p.Geremka dzieli mnie...pokolenie, ale to szczegół, a forum nie jest dla fanów czy antyfanów, ale ma służyć wszystkim użytkownikom do wyrażania własnych opinii, co też uczyniłem, Klan czy inny badziew oglądaj sobie sam,
i chyba nie zrozumiałeś o czym pisałem. krew i rany jako skutek walki- owszem, tyle, że serial poza tym nie wnosi niczego innego.
banalna i prosta jak budowa cepa opowieść, nie mająca nic wspólnego z prawdą historyczną i taka też gra "aktorów"
nie ma to znaczenia czy wnosi czy nie, nie podoba się nie piszesz, to jest dla fanów i kropka
Cóż, twórcy serialu wyszli z założenia, że ludzie nadal chcą "chleba i igrzysk", więc zaserwowali nam widowisko w postaci serialu "Spartacus". Jak widać, chwyciło... Człowiek wiele się nie zmienił przez te 2000 lat, po prostu najmłodsze pokolenia mają odwagę o tym mówić i się tym zachwycać.
Cappot: "Piękne ciała i morze krwi. To was kręci? Co za pokolenie!?" Czy ty nie potrafisz zrozumiec, ze kazdy ma inny gust i kazdego kreci cos innego ? Dlaczego swoj gust uwazasz za sluszny ? To samo moglbym powiedziec o tobie: Nie kreca Cie piekna ciala i morze krwi ? Co za pokolenie ? Kim ty jestes ?
Mozesz wyrazic swoja opinie, ale wez pod uwage, ze nie kazdy mysli tak samo i lubi to samo co ty...
W moim przypadku zachwytu Spartakusem brak od samego początku.Serial polecam mnie zainteresował.
Czytajmy ze zrozumieniem.Moja opinia nie należy do antyfana serialu.Wręcz przeciwnie!!
"To jest forum dla fanów a nie dla antyfanów. Po co się w ogóle wypowiadasz???"
i jeszcze go nie zjedli za takie brednie.
Po pierwszym odcinku też tak sądziłem ale później się przekonałem do niego i uważam że aktor świetnie się spisał i dobrze grał Spartakusa a i cały sezon uważam za świetny i z niecierpliwością oczekuję kolejnego
Andy Whietefield sam zaakceptował Liama z grona kandydatów.
To powinno skończyć dyskusję na temat aktora.
Serial "Spartacus", to nie serial "Batiatus", albo serial "Ashur", albo serial "Glaber" - to były postacie poboczne. Super fajnie że zagrane tak dobrze przez profesjonalnych aktorów, znaczy że producenci nie oszczędzają na wszystkim jak mogą. Ci zgineli, będą nowi, jedni będą narzekać inni będą się zachwycać.
Czasem odnoszę takie wrażenie, że niektózy chcieliby żeby serial "Spartacus" opowiadał o wszystkich dniach od przybycia Spartacusa do ludus Batiatusa aż do wybuchu powstania i żeby trwało to przez kilka sezonów. Tylko że wtedy to przypominałoby relację z zawodów sportowych po prostu, coś jak wrestling, gdzie walki są emocjonujące, ale wyreżyserowane.
Historia napisała scenariusz, a scenarzyści gdzie mogli - podszlifowali co się dało. Onomejos zginął teraz? Po tym jak przeczytałem w Wikipedii że gdzieś w czasie walk pod Wezuwiuszem a zbieraniem armii zginął naprawdę , wiedziałem że polegnie - musiał zginąć ktoś znaczący z oddziału Spartacusa. Następny chyba byłby Crixus albo Agron-Kastus, ale to na kolejny sezon.
Bawię się oglądając ten serial jak małe dziecko, a przecież:
-oglądając preair sezonu pierwszego dałem serialowi ocenę 5 na 10 i zjechałem kudłatego Andyego,
-uważałem że Varro to blond cherubinek i ciota, a potem prawie się poryczałem jak poległ,
-klnąłem w żywy ogień na całuski Barki i Pietrosa,
-wnerwiał mnie Batiatus i Ashur
-w Bogach Areny odpadłem kompletnie na zakończenie, bo nie przypuszczałem że historia Gannicusa tak się skończy,
-w drugim sezonie psioczyłem w pierwszym szeregu na Liama i było tak do 5 odcinka - spalenia areny, po tym odcinku jestem całym sercem za Liamem - Liam to Spartacus, Spartacus to Liam - finał tylko mnie w tym upewnił.
I tak znajdą się kolejni, któzy będą pomstować, lamentować i narzekać. I co z tego, na szczęście scenarzyści i tak mają nasze zdanie głęboko w tyle. I bardzo dobrze :)
Miewam podobne reakcje.Jest dyskusja bo serial jest świetny.Są tacy jak my co lubią się wymienić spostrzeżeniami.
zgadza się Andy sam go wybrał przed śmiercią skoro dla niego był dobry to taki jest.
Dla mnie on dobrze gra
a ja zawiedziony że masz tak fatalny gust. Bardzo dobrze zagrana rola Spartacusa, tak dobrze, że nawet w początkowej fazie nie odróżniłem jej od pierwowzoru. Mimika na miejscu. Postać charakterna, wyrazista i silna.
Jak czytam te niektóre wypowiedzi to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Czego wy się spodziewacie ? Nowy Spartakus jak najbardziej dźwignął ciężar roli po Andym co było mega trudne. Wiadomo, że nie każdego to zastępstwo zadowoli ale myślę, że napewno nie jest tak jak piszą niektórzy. Pozdrawiam
To nie kwestia gustu.Ja nie patrzę czy ten Pan jest przystojny ,ma porywający uśmiech itp.Uważam że jako aktor w tej roli jest słaby. Nie widzę żadnego mocnego wyrazu w jego odtwarzanej roli. Oczywiście zgadzam się z wypowiedzią że zastąpić poprzedniego aktora nie jest łatwo(główny bohater)Uważam że ekipie filmowców to się nie udało.Pozdrawiam sympatyków serialu.Do których należę.
uwierzcie mnie Liam to jeszcze pikuś , on np w scenach walki w ostatnim odcinku mial swietną mimike , ale to jakie miny strzelal Crixos ! naprawde Liam zle nie gra , doś naturalnie ! ale Crixos to beton , dostal role za miescie i odwage pokazania przecietnego penisa w serialu.
Nadal przystaję przy kwestii gustu, dla mnie on jest wyrazisty, może czas zaopatrzyć się w okulary?
po co te wrzuty z okularami tez uwazam ze jest mdly i to moje zdanie i smieszy mnie jak prezy swoje miejsce na klate