a co sie stało z słynną przecierz 'apteką'? czyli medykiem z poprzednich sezonów. Nie ma o nim żadnej wzmianki a ni o tym czy przeżył krwawą ucieczke z domu batiatusa. Należy mu sie jakaś większa uwaga, zajmował sie chorobami i ranami gladiatorów, nie jednego już uratował. Gdyby nie on Kriksos skonał by w agoni z przecięć Teoklesa a Spartakus nabawił by sie owżodzenia jakiegoś świństwa w organiźmie przez to nacięcie pod żebrami z którego wypływała biała ropa. Medyk był fajny heh, powinien z nimi wyruszyć w dalszą droge