Czy mimo braku pojedynków na arenie, sceny walk są tak emocjonujące i dają tyle radochy jak te w poprzednich sezonach ?
Tak, mi się pojedynki podobają, czekam kolejny odcinek a wraz z nim na walkę Crixusa z Gannicusem.
http://www.youtube.com/watch?v=FTYirftJFlQ Nie wiem czemu, ale walczą ze sobą, może to tylko walka pokazowa a może ta obiecana w Bogach Areny na końcu odcinka, kiedy to Crixus mu mówi o prawdziwej walce na wolności, nie mam pojęcia.
Zdecydowanie tak. Ja osobiście jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Miałem te same obawy, a jednak dali radę i przekroczyli moje oczekiwania. Nie zwlekaj tylko zabieraj się za oglądanie ;)
Dzięki za odpowiedzi, niezły mix tu wyszedł, ale jestem pozytywnie nastawiony więc niedługo zaczynam oglądać
No jak widać wszystko jest kwestią gustu i indywidualnego odbioru. A ważne jest chyba jednak też podejście i oczekiwania. Ja nie miałem zbyt wygórowanych, miałem obawy, że poza ludus serial straci bardzo dużo, będzie rozlazły i niespójny i pozytywnie się zaskoczyłem. A swoją drogą, to w ludus akcja cały czas się toczy jeśli to Ciebie tak martwi :]. Chociaż oczywiście w innym charakterze. Zresztą obecna ocena, miejsce w rankingu i opinie mówią same za siebie. Myślę, że Vengeance można uznać za spory sukces.
A tak przy okazji co do rozlazłości i niespójności to w mojej ocenie był tylko jeden odcinek, dużo słabszy od reszty, który wyglądał właśnie tak jak się tego obawiałem i nie wypadł zbyt interesująco. Ciekawe czy ktoś jeszcze miał takie wrażenie co do jednego konkretnego epizodu.